Fiskars X5

Nóż to narzędzie, noszę je wszędzie
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1066
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

wt 27 wrz 2022, 18:56

Cześć!

Fiskars X5 - mała siekierka w teren.
Długość - 231 mm
Waga - około 560 gramów

Gdy obok noża, w teren potrzebowałem coś cięższego i bardziej nadającego się do rąbania drewna. Zacząłem rozglądać się za mała siekierką w teren, odwiedzajac lokalny sklep budowlany (nie sieciowy), uwagę na dziale narzędzia, przykuły siekierki firmy FISKARS. W gablocie był cały przekrój wielkościowy i gabarytowy , ale moja uwagę przykuł najmniejszy model X5. Bo niezbyt długim namyśle, kupiłem najmniejszy model. Było to w lipcu 2012, od tego czasu użytkuje ten model.

Od tego czasu siekierka była ze mną na dwóch wyprawach, w Rumunii ( praktycznie nie używałem )oraz w naszych Bieszczadach ( gdzie przydała się na stacjonarnym biwakowaniu ). O wypadach do pobliskich lasów, oraz w pracach ogrodowych nie wspominam, ponieważ jest często użytkowana w ten sposób.

Wrażenia ? Dobre, chodź nie powiem mały chwyt powoduje fakt że trzeba użyć większej siły żeby porąbać drewno. Praktycznie jeżeli chodzi o ostrze, jak się ostrzy zgodnie z sztuką (nie używamy szlifierki ) tylko pilnika i osełki, ostrze utrzymuje ostrość dość długo (ostrze średnio dwa razy na rok). Małe wymiary powodują że można bardzo wygodnie nosić siekierkę na pasku , sam pokrowiec który jest w komplecie mimo kiepskiego wykonania, umożliwia komfortowe noszenie (po pewnym czasie zaczynał pękać w miejscu gdzie dotyka ostrze). Największa zaletą tej siekierki, są jej wymiary, jeżeli musimy wykonać cięższą pracę, musimy użyć zdecydowanie więcej siły. Tama sama praca przy użyciu jej większego brata X7 jest o wiele bardziej przyjemna i szybsza. A na pewno bardziej bezpieczna, ale o tym napisze (opisze pewną groźną sytuacje, ale z perspektywy czasu uważam za śmieszną sytuacje).

Dziś jeżeli miałbym kupować Fiskarsa, wybrałbym model X7 lub X10.

~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Ramzan Szimanow
Posty: 1831
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

śr 28 wrz 2022, 13:04

Typowa "siekierka dla krasnoludka" 😁
Zalety?
W teorii bezpieczniejsza przy rozdrabnianiu łuczywa jak karczownik czy duży nóż.
I ostrość trzyma.
Przy zdobywaniu tym opału lub żerdzi na solidny szałas udręka.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1066
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

śr 28 wrz 2022, 14:26

Cześć :)

Ramzan Szimanow pisze:
śr 28 wrz 2022, 13:04
Typowa "siekierka dla krasnoludka" 😁
Zalety?
W teorii bezpieczniejsza przy rozdrabnianiu łuczywa jak karczownik czy duży nóż.
I ostrość trzyma.
Przy zdobywaniu tym opału lub żerdzi na solidny szałas udręka.
Dokładnie. Zdobywanie tym opału jest udręką, szczerze ten X5 jest tylko niewiele lepszy od Twojego HudsonBay ;) Kupiłem tą siekierkę z czystej ciekawości, już dość dawno temu.

Dziś celowałbym w X10, jako minimum z minimum.

Pozdrawiam
~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 11 paź 2022, 17:04

Może jest to "jakaś" opcja dla miejskiego przygotowanego, który ma mało miejsca ma szpej. Zawsze coś tam za garażami wytnie, czy park ogołocinz drobnicy. Może. Albo do bagażnika w aucie wrzucić. Od biedy.
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1831
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 11 paź 2022, 18:19

1411 pisze:
wt 11 paź 2022, 17:04
Może jest to "jakaś" opcja dla miejskiego przygotowanego, który ma mało miejsca ma szpej. Zawsze coś tam za garażami wytnie, czy park ogołocinz drobnicy.
Tylko właśnie, z drobnicą szybciej poradzi sobie karczownik. Który przy tym jest bardziej płaski i moim zdaniem lepiej układa się w plecaku.
Czy nawet w pochwie na biodrze lub za pazuchą.
Z kolei rozkładana piłka jest w tej kategorii wagowej bezpieczniejsza od obydwu z nich.
Ciężej się zranić.
Czy ostrzem, czy w sposób jakiemu sprzyjają tak krótkie trzonki siekierek.
Nie precyzyjne trafienie do którego zirytowani mozolnością pracy wkładamy dużą siłę, ostrze omija konar czy pieniek, trafiamy w niego swoimi palcami których kości pękają...
Kolejna kwestia, dzisiaj miałem w delegacji trochę roboty wymagającej młota.
Którego nie było, za to miałem swoją siekierę z solidnym obuchem.
Użycie w takim charakterze fiskarsa czy podobnie osadzonej siekiery może się dla niej dobrze nie skończyć.
Kiedy np toporek strażacki z czasów kiedy nie były tylko dekoracją czy siekierka dekarska się takiej roboty nie boją.
Nadal mając względnie krótkie ale bezpieczniejsze trzonki.
Moim zdaniem dla "miejskiego preppersa" koniecznie chcącego mały toporek to lepszy wybór.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 11 paź 2022, 18:50

Przyznaję się, na siłę szukałem plusów żeby nie załamywać potencjalnych właścicieli tejże konstrukcji :oops:
Obrazek
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 498
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

wt 11 paź 2022, 19:17

1411 pisze:
wt 11 paź 2022, 17:04
Może jest to "jakaś" opcja dla miejskiego przygotowanego, który ma mało miejsca ma szpej. Zawsze coś tam za garażami wytnie, czy park ogołocinz drobnicy. Może. Albo do bagażnika w aucie wrzucić. Od biedy.
1411 pisze:
wt 11 paź 2022, 18:50
Przyznaję się, na siłę szukałem plusów żeby nie załamywać potencjalnych właścicieli tejże konstrukcji :oops:
Kiedyś kupiłem i powiem szczerze - nie wiem gdzie leży. Za mała do czegokolwiek...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1066
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

wt 11 paź 2022, 19:19

Cześć.
1411 pisze:
wt 11 paź 2022, 18:50
Przyznaję się, na siłę szukałem plusów żeby nie załamywać potencjalnych właścicieli tejże konstrukcji :oops:
Dziś brałbym coś w rozmiarze Fiskarsa X7, albo X10 ;)Nawet o tyk wspomniałem na końcu wpisu ;) A gdy zakupie wymienioną siekierkę, ten mały X5 z dużą dozą prawdopodobieństwa wyląduje w samochodzie :) Tak samo jak składana łopatka piechoty BW ;) z 60-tych ;)

Pozdrawiam
~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

pt 14 paź 2022, 19:28

Miałem nieprzyjemność używania X5, to sie do niczego nie nadaje. X7 to rozsądny kompromis, jest na tyle długa że już coś zrobisz i na tyle mała że elegancko mieści się do plecaka.
bushmot
Posty: 140
Rejestracja: pn 05 wrz 2022, 06:25
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

wt 22 lis 2022, 07:15

W temacie siekier jestem tradycjonalistą i wolę te na drewnianym trzonku. Łatwiej wymienić trzonek jak coś się stanie, można używać obucha (za młodu spędzałem czas u cioci na wsi - tam siekiera to bardzo wszechstronne narzędzie...)
Mam marketówkę z Cas.. chyba (kupiona dawno temu), jeździ teraz w samochodzie a do lasu chodzi ze mną Juco 400. Na moje potrzeby - pasuje idealnie, opinie jakie o niej czytałem przed zakupem również są pozytywne, natomiast, o zgrozo, użyli w niej plastikowego klina... Mam już metalowy na wymianę, ale ciekaw jestem kiedy ten oryginalny szlag trafi, wiec jeszcze nie wymieniłem ;)
zapraszam na bushmot.blogspot.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostrza”