PrzygotowaniPolska

Taki oto nóż w formie karty noszę ze sobą w portfelu jako wyposażenie EDC. Historia jest z nim związana taka, że dostaliśmy go od BowHuntera na początku naszych spotkań wypadowych zanim jeszcze powstała grupa. Wszystko na około to plastik, a ostrze wygląda jakby było z recyklingu z puszki po konserwie. Niby takie nic, a przydał się często gdy w pracy muszę rozpakować towar i nie mam czym rozciąć taśmy czy folii. Oczywiście pukli nim nie zastrugamy i używanie go jako głównego narzędzia to tak jakby samemu prosić się o krzywdę. Nie pamiętam o nim, bo zawsze mam go w portfelu, ale przypomina mi się kiedy nagle potrzebuję ostrza a nie mam nic pod ręką. Niby pierdoła ale jaka przydatna.

A widzisz, jednak przydaje się.

A co mam powiedzieć, jak liderem grupy jesteś Żartuje, żeby nie było.

Dobra, dobra... CZekaj tylko w styczniu wrócę

Pomysł fajny, tylko trochę problem może być prawny w tej kwestii. Bo nielegalne są, według ustawy o broni i amunicji, noże ukryte w przedmiotach nie przypominających noży. Nóż w pasku, w bucie, w karcie... po prostu ostrożnie z nim przy innych ludziach. ale sam w sobie nożyk fajny, ja noszę victorinox farmera przypietego do kluczy. Nóż to narzędzie, nosze go wszędzie

Wiesz dzis prawie wszystko jest nielegalne. Moja bransoletka "survivalowa" też jest nielegalna, bo ma wpleciony skalpel - podobnie ze swiss - toolem który przypomina klucz zamiast noża. Natomiast wszędzie sa luki prawne. Brelok oprócz noża ma także płaski wkrętak i latarkę, karta oprócz noża ma także linijkę zatem oba te elementy wyposażenia kwalifikują sie do multitooli. A tutaj prawo nie wie jak odnośic się.

U mnie w sklepie jest zakaz noszenia jakich kol wiek noży. Dlatego często ta karta jest wybawieniem. Oczywiście mamy na stanie "Gerlacha" ostrzonego co 5 minut na przy drzwiowych schodach, ale on wiecznie zajęty albo zaginiony w akcji. Nie wiedziałem o tym, że nielegalny skoro kupiony był w sklepie turystyczno - sportowym. Ale i tak używam go tylko w nagłych sytuacjach na zapleczu sklepu. Dzięki Potacz za info.

Bow, chodzi o coś co jest ukryte. Multitool nie ma ukrytego ostrza, jedynie zabezpieczone przez to, że jest złożony.

Ustawa mówi tak:
[...]a) broń białą w postaci:
– ostrzy ukrytych w przedmiotach niemających wyglądu broni, [...]

Myślę, że to dużo wyjaśnia

A co do Twojej bransoletki, to tak jak pisałem wcześniej Podróżnikowi. Po prostu ostrożnie z tym przy innych ludziach i wszystko będzie git

Tu raczej chodzi o użycie i interpretację sądu, jeżeli nie użyjesz przeciwko komuś to raczej nikt nie będzie zarwacał sobie głowy aby Ci życie umilać.

Dobrze, że przypomniałeś. Poruszyłem temat ostatnio z Panem Olgierdem R. z pewnego portalu o prawie. I zgodnie z literą prawa problem jest zarówno z kartą jak i multitoolem — jednakże cyt. ""ale patrząc na sprawę w ten sposób, to nawet zwykły scyzoryk ma problem, bo przecież z pewnością nie ma „wyglądu broni” (co najwyżej wygląd kawałka plastiku). Więc ja bym powiedział, że nie ma problemu "

Zatem to wszystko wygląda tak jak Opan napisał wyżej.