Amatorska uprawa ziemniaków

Własne uprawy
SŁAWEK
Posty: 346
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

śr 22 mar 2023, 22:18

Cześć Leszek.
Widzę, że uprawa roślin jest Twoją pasją. Twoja pasja, mój zawód. Pozwolisz, że dodam od siebie kilka szczegółów.
Uprawa towarowa trochę różni się od amatorskiej, ale to jest nadal uprawa ziemniaka.
Odległość rzędów i w rzędach. Roślina ma mieć dostęp do składników pokarmowych, wody i światła żeby wydała optymalny plon. Zagęszczeniem roślin na powierzchni można stymulować wzrost. Przykład. Dostałeś 10 ziemniaków sadzeniaków bardzo rzadkiej, cennej odmiany (do rozplenienia), jak je posadzisz żebyś miał jak największą ilość sadzeniaków na przyszły rok ? Gęsto czy rzadko ? Jedna roślina na metrze kwadratowym czy dwie ? Powiedzmy z jednego sadzeniaka będzie pod krzakiem średnio 15 stolonów (zawiązków na bulwę). Z tego urośnie 5 dużych (szkoda nimi sadzić), 5 średniaków (jak w sam raz) i 5 drobnych (za małych). To w przypadku jednej rośliny na metr kwadratowy. Przy dwóch roślinach i takiej samej ilości zawiązków ale przy konkurencji o wszystko, nie będzie dużych bulw. Większość będzie średniaków (sadzeniaków). Wtedy z jednego sadzeniaka nie będzie 5 następnych tylko nie mniej niż 10.
Nie znaczy, że przy rozstawie 100 x 100 cm bulwy będą miały wagę 5 kg szt. Każda roślina ma swoje ograniczenia genetyczne. Przeznaczenie powinno decydować o rozstawie (obsadzie). Optymalne - 60 do 70 cm na 30 do 40 cm.
Głębokość sadzenia.
Sadzenie wczesne, marcowe (czasami lutowe), obowiązkowo 10 cm, dla bezpieczeństwa. Przymrozek całonocny przy minus 7 stopni, wilgotnej glebie, nic sadzeniakowi nie zrobi. Te same warunki przy głębokości sadzenia 5 cm kończy temat. Późniejsze sadzenia nie wymagają już tych 10 cm. Występuje w temacie głębokości sadzenie drobna sprzeczność. Sadzeniaka ma nie być widać po posadzeniu (kwiecień, maj) i jednocześnie wysokość redliny, rzędu, grzędy (do wyboru) ma być co najmniej 10 cm. Czyli ponad 10 cm gleby nad sadzeniakiem. Pęd który wyrasta z sadzeniaka musi przebić się przez warstwę gleby nad sadzeniakiem. Roślina głupia nie jest, pęd wyjdzie z ziemi tam, gdzie mu będzie lżej się przebić, np z boku a nie w górę. Przy bardzo głębokim sadzeniu, może sadzeniakowi braknąć energii do wzejścia pędu. Będzie przepust, pusty plac, bo sadzeniak zgnije. Optymalna opcja - późniejsze sadzenia robić płytkie, z szerszym rozstawem rzędów. Pęd łatwo i szybko przebije się przez warstwę 3-5 cm gleby. Przy wysokości krzaczka ok 3 cm, trzeba go obsypać ziemią też kilka cm. Nic mu nie będzie, ziemniak "lubi" jak go się we wczesnej młodości glebą przyciska. Jak wyjdzie, jeszcze raz tak żeby gleby nad sadzeniakiem było ponad 10 cm, bo ziemniak tak ma, że tworzy bulwy z boków sadzeniaka i ponad a nie pod sadzeniakiem. Ziemniak tworzy bulwy w glebie a nie w powietrzu. Żeby dał dobry plon musi mieć przestrzeń. Przekrój poprzeczny redliny ma mieć kształt zbliżony do trapezu o wysokości ponad 10 cm a nie trójkąta. Stąd potrzeba rozstawu rzędów trochę szerszego raz, żeby było czym krzaczki obsypać dwa, żeby było czym trapez uformować.
Głębokość sadzenia zależy też od gleby. Na podmokłej, zwięzłej, o podłożu gliniastym, proponuję sadzenie płytkie. Na glebach lekkich przepuszczalnych typu piach, żwir, można docelowo (etapowo obsypać) posadzić na głębokość 15 cm. Deszcz i wiatr obsunie glebę z redliny i będzie dobrze. Będzie Pan zadowolony !
Ochronę i nawożenie zostawię na następny raz.
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

czw 23 mar 2023, 09:08

Slawku, wielkie dzieki! Masa bardzo konkretnych wskazowek. Chce sie w tym roku pobawic w kartofelki. Doslownie kilka sztuk, bo areal mam nikczemnie mikry. Informacje z Twojego wpisu bardzo pomoga mi nie spierniczyc tematu (co nie oznacza, ze go nie spiernicze, ale teraz mam wieksza szanse na sukces).
Dziekuje!
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Ramzan Szimanow
Posty: 1873
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

czw 23 mar 2023, 13:47

O właśnie, kwestia areału. Sporo dobrego słyszałem w takim wypadku o tzw "uprawach wertykalnych" ziemniaka. Czyli w beczkach, workach czy oponach.
Sprawdza się ta metoda czy to jedna z legend?
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 514
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

czw 23 mar 2023, 17:14

Ramzan Szimanow pisze:
czw 23 mar 2023, 13:47
O właśnie, kwestia areału. Sporo dobrego słyszałem w takim wypadku o tzw "uprawach wertykalnych" ziemniaka. Czyli w beczkach, workach czy oponach.
Sprawdza się ta metoda czy to jedna z legend?
Pisałem o tym wcześniej - widziałem taką uprawę w workach na zboże. Kiełki przerastają bez problemu worek, w środku 4-5 sadzeniaków. Jak już przerosną to nawet fajnie to wygląda.
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
SŁAWEK
Posty: 346
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

czw 23 mar 2023, 21:06

Nie ma za co kol Pietrow.
Ponad 40 lat baruję się z ziemniakami to i obserwacje jakieś mam. Zresztą przez taki czas i małpa by się nauczyła.
Do rzeczy. Ziemniak to jak dla mnie roślina na wpół dzika. Urośnie prawie wszędzie. W workach, pod, nad, w słomie, trocinach, podobno też w tekturze. Daje sobie radę, byle mu nie przeszkadzać.
Nawożenie. Trzy sprawy, co, ile i jak. N - azot, P - fosfor, K - potas. Azot proponuję w formie amonowej (saletry, saletrzak). Krócej działa, kilogram czystego azotu jest droższy od amidowego (mocznik) za to nie psuje smaku bulwy i nie odkładają się azotyny. Fosfor - wybór szeroki bo dostępny jest tylko pięciotlenek fosforu. Potas - są dwie formy, sól i siarczan potasu. Sól jest tańsza, siarczan dwa razy droższy, tyle że siarka jest potrzebna do budowy skórki na bulwie. Ważna jest forma nawozu, ilość jak i proporcja. Zacznę od proporcji. Można najeść się do syta samym chlebem, można najeść się szynką, można też pomidorami. Nie lepiej zjeść chlebek z szyneczką i plasterkiem pomidora ? Żeby złapać optimum, czyli wielkość plonu do jakości, proponuję stosunek N - P - K jak 1 - 1 - 1,5 w tzw czystym składniku, nie w nawozie. Podstawa na 1 ha, 100 kg czystego azotu do 100 kg czystego fosforu do 150 kg czystego potasu. Inaczej, 294 kg saletry amonowej 34% plus 250 kg superfosfatu potrójnego 40 % plus 300 kg siarczanu potasu 50 %. Myślę, że proporcja jest ważniejsza niż ilość - wiadomo, bez przesady ani w jedną ani w drugą stronę. Azot jest nawozem najbardziej plonotwórczym z nich wszystkich, jest wypełniaczem komórki. Żeby wypełnić komórkę najpierw trzeba ją zbudować. Do budowy ścianki komórkowej potrzebny jest fosfor i potas, dlatego proporcje są tak ważne. Można dla wygody stosować nawozy wieloskładnikowe już odpowiednio skomponowane dla ziemniaka. To nawożenie sztuczne stosowane doglebowo.
Można karmić roślinę nadal sztucznie, dolistnie. Roztworem wodnym nawozów wchłanianym przez liście, dodając jednocześnie mikroelementy i np konieczne środki ochrony roślin. Metoda dużo tańsza od posypowej doglebowo. Wystarczy pół dawki NPK tej sypanej i efekt taki sam.
Na koniec nawozy organiczne naturalne. Kompost, obornik, gnojowica, torf. Wzbogacają trwale zawartość próchnicy i składników pokarmowych w glebie, nie tylko jeden sezon jak sztuczne. Trzeba jednak je mieć, z kupnem może być mały kłopot.
Ochronę zostawię na następny raz.
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 514
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

czw 23 mar 2023, 21:21

SŁAWEK pisze:
czw 23 mar 2023, 21:06
[...]
Nawożenie. Trzy sprawy, co, ile i jak. N - azot, P - fosfor, K - potas. [...]
Pełna profeska...
Pamiętam że ojciec na własny użytek sadził odmianę Alma. Była idealna w kuchni prawie do wszystkiego. Nawóz w większości naturalny obornik i trochę nawozu sztucznego.
Prosiaki żarły jakąś odmianę "żółtą" która była plenna i niewymagająca odnośnie nawożenia.
Teraz kupione ziemniaki są w większości aż ciemne od nawozów i smak różny...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Bura3
Posty: 28
Rejestracja: sob 09 gru 2023, 09:58
Kontakt:

wt 12 gru 2023, 15:56

Zapytam - ile wam wychodzi ziemniaków z takiej ogrodowej uprawy ?
Wg Googla wydajność ziemniaka to prawie 30t/ha czyli 300 kg z ara. Wychodziłoby na to że obszar wielkości kortu tenisowego powinnien dać około 700 kg czyli prawie 2 kg ziemniaków dziennie...
Oczywiście zdaję sobie sprawę że to się tak nie przelicza. Że część musi zostać na sadzenie za rok itp ale nadal - coś zbyt różowo...
SŁAWEK
Posty: 346
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

wt 12 gru 2023, 21:38

Dzień dobry kol Bura3.
W tym roku amatorsko słabo, profesjonalnie nie wiele lepiej. W moich okolicach w przeliczeniu amatorsko od 0 do profesjonalnie 20 t/ha.
Bura3
Posty: 28
Rejestracja: sob 09 gru 2023, 09:58
Kontakt:

wt 12 gru 2023, 22:03

A jak rozróżniasz amatorsko i pro?
I jaka wg ciebie są przyczyny takich małych plonów?
SŁAWEK
Posty: 346
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

śr 13 gru 2023, 08:40

Dzień dobry kol Bura3.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rolnictwo i ogrodnictwo”