Re: Przepisy
: pt 14 sty 2022, 09:58
Kontynuuję śląską tradycję - choć historycznie przepis podany poniżej, nie jest typowo śląski. Mowa o plackach z blachy
Na Śląsku były jedzone w trakcie IIWŚ i później, w czasach biedy, gdy brakowało różnych produktów a chleb był zwyczajnie drogi. Jednak takie placki znają także na Podkarpaciu, znane są na Śląsku Cieszyńskim, w Beskidach czyli wszędzie tam gdzie teren górzysty, zboża niedostatek i łatwiej było zdobyć mąki na kilka placków niż na cały chleb. Bez przedłużania zarysu historycznego (tym bardziej że obecnie gospodarzami większość nie jest, zboża nie posiada, ani nawet swego pola ani trzody i dostępność produktów ze względu na realia jest zupełnie inna) przepis na ten prosty posiłek.
Przykładowa proporcja:
1/2 kg mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka kefiru lub maślanki lub zsiadłego (kwaśnego) mleka
1 szczypta soli (wedle upodobań)
Ciasto mieszamy na gładką masę, formujemy kulki i rozpłaszczamy na takie podpłomyki, placuszki. Pieczemy na rozgrzanej blasze bez tłuszczu. Podajemy z masłem, smalcem, spyrką, skwarkami lub jemy na słodko z dżemem czy miodem czy to tam kto uważa lub ma pod ręką. Prosty kryzysowy przepis, choć jak wspomniałem, w obecnych czasach nie każdy będzie miał wszystkie produkty pod ręką.
Na Śląsku były jedzone w trakcie IIWŚ i później, w czasach biedy, gdy brakowało różnych produktów a chleb był zwyczajnie drogi. Jednak takie placki znają także na Podkarpaciu, znane są na Śląsku Cieszyńskim, w Beskidach czyli wszędzie tam gdzie teren górzysty, zboża niedostatek i łatwiej było zdobyć mąki na kilka placków niż na cały chleb. Bez przedłużania zarysu historycznego (tym bardziej że obecnie gospodarzami większość nie jest, zboża nie posiada, ani nawet swego pola ani trzody i dostępność produktów ze względu na realia jest zupełnie inna) przepis na ten prosty posiłek.
Przykładowa proporcja:
1/2 kg mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka kefiru lub maślanki lub zsiadłego (kwaśnego) mleka
1 szczypta soli (wedle upodobań)
Ciasto mieszamy na gładką masę, formujemy kulki i rozpłaszczamy na takie podpłomyki, placuszki. Pieczemy na rozgrzanej blasze bez tłuszczu. Podajemy z masłem, smalcem, spyrką, skwarkami lub jemy na słodko z dżemem czy miodem czy to tam kto uważa lub ma pod ręką. Prosty kryzysowy przepis, choć jak wspomniałem, w obecnych czasach nie każdy będzie miał wszystkie produkty pod ręką.