Czasem zdarzy się tak, że będziemy pozbawieni elektryczności przez kilka dni. Może byc też taka sytuacja, że najnormalniej w świecie zamrażarka nam nawali.
O ile mięsa można jeszcze ugotować, usmażyć, upiec i wytrzymają nam dodatkowych kilka dni, o tyle z warzywami jest już nie tak kolorowo.
Podczas poprzednich wichur i nawałnic byłem pozbawiony prądu z sieci energetycznej przez 60 godzin. Agregat walczył dzielnie, chociaż przez moje niedopatrzenia nie zsilał jednej z zamrażarek. Po prostu była wpięta na innej linii niż reszta z agregatem. Wszystkie warzywa rozmarzły.
Aby nie stracić ich postanowiliśmy przerobić na bulion tą część z nich, która się jeszcze nadaje. Po ugotowaniu i przelaniu wywaru od torebek do robienia kostek lodu, wrzuciliśmy go do zamrażarki...
Jaki Wy Macie sposób na rozmrożone warzywa?
Rozmrożone warzywa
- BowHunter
- Posty: 1150
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
- Lokalizacja: 21-300
- Kontakt:
Przychodzi mi do głowy jakaś gęsta zupa/leczo z tymi warzywami plus jakieś mięsko i do słoika pasteryzować, a wtedy może stać bez prądu.