Mąka?,czy zboże/ziarna?

Warunki przechowywania żywności
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

sob 27 lis 2021, 21:45

Make przechowuje w sklepowych torebkach, ale wrzucam je do moletowanych workow foliowych i zamykam w pakowarce prozniowej. ALE! Nie odsysam duzo powietrza, bo wtedy maka sie zbryla. PO porstu uruchamiam zgrzewanie zanim zrobi to czujnik podcisnienia. Mam miekkie worki z luzno zapakowana maka. Dzieki temu nawet jesli w mace jest robal, to nie przelezie mi gadzina na inne torebki maki. Mialem juz takie akcje z zytnia maka razowa 2000, ktorej uzywam to hodowania zakwasu na chleb. Ale wywalalem jedno opakowanie, a pozostale byly w porzadku. No chyba, ze zarazily sie jeszcze na polce w sklepie. Zdarzalo sie, niestety.

Co do srutowania i mielenia ziarna - mamy w domu robota kuchennego, do ktorego dokupielm przystawke do mielenia ziarna. Zaleznie od ustawionej szzelini miedzy zarnami mlynek radzi sobie z kilogramem ziarna w 20-30 minut. Uzyskana tak maka moze isc odrazu do wypieku - a ze to jest pelny przemial, to chleb wychodzi z tego ciemno brazowy, ciezki, z posmakiem luski ziarna. Dla mnie pyszny, ale moja zona mowi FUJ i odmawia konsumpcji. Taki swiezy chlebus razowy jest wspanialy pod dobrze ochlodzonego promila z ogoreczkiem, smalczykiem i kawalkiem sloikowego mieska. Ech...
Ale do brzegu... Material z przemialu mozna tez troche oczyscic domowymi metodami. Po prostu przesiac ja przez sitko. Grubsze frakcje przemielonej luski zostaja na sicie. Po przeczyszczeniu maka robi sie nieco bardziej "cywilizowana", chociaz dalej nie jest to material na maslane buleczki :) Jest o tyle lepsza, ze chlebek z przesianej maki moja zona juz akceptuje - jesli nie wie, z czego upieklem chleb i mysli, ze to sklepowa maka pszenna razowa :)

A w garazu wisi sobie 10 kg woreczek pszenicy... Mialem w planie zrobic z tego troche slodu, ale latem nie zdazylem, a teraz jest juz za chlodno zeby sensownie wysuszyc zeslodowane ziarno. Smuteczek. Bede jutro musial nastawic piwo albo na sklepowym slodzie, albo poprostu podsypac cukier.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie”