Sposoby magazynowania żywności i walka ze szkodnikami.

Warunki przechowywania żywności
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 21 gru 2020, 21:12

Piszemy o tym czy lepiej przechowywać mąkę, czy ziarno. Ale zapominamy o jednym czynniku które skutecznie mogą pokrzyżować nam plany. I w sumie nie mam na myśli tutaj tylko myszy, które to uwzięły się na tego nieszczęsnego Popiela.

Wołek zbożowy - plaga jakiej uniwersum gwiezdnych wojen nigdy na oczy nie widziało. Rodzina chrząszczy rozmnażająca się jak króliki. Samica po zapłodnieniu od razu zaczyna składać jaja. Wykonuje otwór w pojedynczym ziarenku i umieszcza wewnątrz jedno jajo, następnie zalepiając otwór. Takich jaj jedna samica potrafi złożyć ok 200 - 300 w ciągu ok jednego roku - dwóch lat. Larwa rozwijająca się w takim ziarniaku przekształca się jak to zwykle bywa w poczwarkę i później w dorosłego owada, który opuszcza ziarnko pozostawiając po sobie tylko jego skorupę. Co bardziej utrudnia z wołkiem walkę to fakt, że po opuszczeniu takiego ziarenka młoda samica już po kilku dniach jest gotowa do zapłodnienia i składania jaj. W ciągu roku w ziarnie może przebywać nawet kilka pokoleń.

Osobiście nie znam tak naprawdę skutecznego sposobu do walki z tym szkodnikiem. My zboże gazujemy przy pomocy tabletek. Niska temperatura także pomaga przy jego zwalczaniu. Niestety od ostatnich kilku lat walka u mnie z nim trwa. Dzieje się pewnie dlatego, że nie jesteśmy w stanie przerobić całego zboża jakie posiadamy. Za mało dziobów w osadzie. Wiem, że duże znaczenia mają także warunki w jakich takowe zboże magazynuje się. Niestety u mnie brak miejsca na dodatkowy magazyn.

Jakie Wy macie doświadczenia z tego typu szkodnikami? Czy udaje wam się skutecznie z nimi walczyć?
Obrazek
Awatar użytkownika
HomoSapiens
Posty: 65
Rejestracja: ndz 04 sie 2019, 12:30
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

wt 22 gru 2020, 07:31

My mamy mega problem z molami. Wszystko musi być fabrycznie zamknięte a i to w niektórych przypadkach nie pomaga. Papierowe opakowania mąki często mają jakiś lufcik gdzie larwa wpełza (a pełzają po ścianach i sufitach). Po otwarciu szafki po dłuższym czasie, wylatują z niej już dorosłe mole. Jak ich nie widać, to widać ich kupki lub takie mini pajęczynki w opakowaniach np ryżu. Próbowałem mąke przesypać do umytych i osuszonych butelek pet ale mąka nie chciała się sypać tylko blokowała w lejku.
Mieszkamy jeszcze z teściami a oni mają politykę marnowania żywności, otwierania po kilka opakowań tego samego produktu a to tylko sprzyja tym molom. Mają większy dostęp do żarcia. Myślę, że musimy po prostu robić częstą rotację żywności i tyle.
A długo terminowo to tylko puszki u mni stoją.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 22 gru 2020, 07:51

Ja mąkę cukier, ryż mam pozamykane w plastikowych 10 litrowych wiadrach. Mam tak spakowane w sumie 60 kg mąki przennej, 40 kg cukru, 20 kg soli, 40 kg ryżu w mniejszych mam jeszcze skrobię ziemniaczaną, kaszę i etc. Koszt takiego wiadra z pokrywką na allegro to ok 8 złotych. Co prawda u mnie moli nie ma, ale sprawdź. Zawsze zamknięcie możesz doszczelnić taśmą.




Edycja:


https://allegro.pl/oferta/wiadro-wiader ... e=facebook


Tutaj masz link skąd ja kupuję. Przezroczyste wiaderko pomaga kontrolować zawartość bez potrzeby otwierania wieka (czy czasem nie mamy lokatora/ów w zapasach), a szcześcienny kształt ułatwia magazynowanie. Dodatkowo są atestowane, więc bezpieczne dla przechowywanej żywności.
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2569
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 22 gru 2020, 11:44

BowHunter pisze:
wt 22 gru 2020, 07:51
Ja mąkę cukier, ryż mam pozamykane w plastikowych 10 litrowych wiadrach.
Żeby dopowiedzieć, masz w tych wiaderkach wyżej wymienione produkty sypkie wciąż w opakowaniach sklepowych?
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 22 gru 2020, 11:53

Nie, wszystko wysypane mam. Robię tak z kilku powodów. Po pierwsze kiedy wysypuję widzę co w opakowaniu może znajdować się. Po drugie z racji tego, że na bieżąco korzystam z tego co mam i uzupełniam - to łatwiej czy to kubkiem, czy wazówką wybiera się. Po trzecie, zbędne byłyby wtedy przezroczyste wiaderka skoro towar i tak w opakowaniach by był.
Obrazek
Awatar użytkownika
HomoSapiens
Posty: 65
Rejestracja: ndz 04 sie 2019, 12:30
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

wt 22 gru 2020, 11:59

Super. Fajny patent. Wykorzystam. Dzięki BowHunter.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2569
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 22 gru 2020, 12:33

Okay, dzięki za dopowiedzenie. Co w przypadku gdy jajeczka mamy już w opakowaniu kupionym? Przesypujemy kilka opakowań to jednego pojemnika i tym samym możemy stracić większe ilości produktu. Nie czepiam się, sam robię podobnie jednak martwi mnie to. Tym bardziej że ostatnio wołka znalazłem w mące... Szczęście jedynie takie, że to była resztka, która nie weszła do dużego szklanego słoja i wsypałem ją do plastikowego pojemnika. Także przezroczyste. Dodam jeszcze że mąka ta nie jest magazynowana na kiedyś, tylko wciąż w użyciu, zachodzi rotacja.
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 22 gru 2020, 13:03

Ludzkie oko nie jest w stanie wypatrzeć wszystkiego. W takim wypadku proponowałbym przesypywanie do mniejszych wiader. Wtedy straty zawsze będą mniejsze. Oczywiście tylko gdybam. Ja stosuję takie a nie inne rozwiązanie ze względu na to, że u mnie po prostu grasuje szczurzy gang wspomagany przez myszy. Więc papierowe opakowania po prostu nie sprawdzały się. W momencie w którym część naszych zapasów może zostać stracona już po zabezpieczeniu, to jedyna rzecz jaką możemy zrobić to ograniczenie strat. Tak przynajmniej widzę to ja.
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

ndz 07 mar 2021, 16:01

Juz jakiś czas temu obiecałem, ale zawsze miałem burdel w moim schowku przydomowym, więc trzymałem wszystko w piwnicy z wekami, a tam ciemno jak jasna choroba i zdjęć zbytnio nie dało się robić. Dlatego tez po uprzątnięciu i przeniesieniu wszystkiego do pomieszczenia magazynowego, gdzie stoją zamrażarki aby zrobić kilka fotek na naszego forumowego insta postanowiłem także wstawić je tutaj.

Tak oto wyglądają moje zapasy mięsa, warzyw, mąki, cukru, ryżu, kaszy, wody, mleka i jedzenia dla czworonożnych strażników mojego domu. Wszystko co tutaj widzicie jest na bieżąco konsumowane, wykorzystywane i uzupełniane, także okres przydatności nie jest tak ściśle brany pod uwagę. Oczywiście są jeszcze trzy lodówki z mniejszymi zamrażarkami w kuchniach, ale tam trzymamy tylko to co wykorzystujemy każdego dnia. Kasza która nie jest zabezpieczona dotarła niedawno i nie miałem okazji jej jeszcze zamknąć w pojemniku.

PPolska01.jpg
PPolska02.jpg
PPolska03.jpg
PPolska04.jpg
PPolska05.jpg
PPolska06.jpg
PPolska07.jpg
PPolska08.jpg
PPolska09.jpg
PPolska10.jpg
PPolska11.jpg
PPolska12.jpg
PPolska13.jpg
PPolska14.jpg

Ważywa i podroby mięsne (żołądki, wątroby, serca) trzymam w pojemnikach Które zostały do tego celu zaprojektowane. Są odporne na temperatury od -30 do +90 stopni i można je bez obaw myć w zmywarce. Dodatkowo pozbawione są BPA także zdrowie przede wszystkim.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

sob 27 mar 2021, 16:39

Pozwolę sobie zacytować "jeszcze nowego" kolegę, gdyż idealnie wpasowuje się to tutejszy dział.
kashan pisze:
sob 27 mar 2021, 11:39
Suche produkty w beczkach podzielone po równo na 8 beczek w takiej samej ilości w każdej.
Jedna beczka wypełniona woreczkami wyciągniętymi z kartoników (ryże, kasze)
Puszki jak na zdjęciach i będzie też lista z inwentaryzacją tego co po za beczkami.
Prosiłbym Cię także kashan o wstawienie tutaj zdjęć z giełdy. Być może opis ile czasu magazynowałeś to wszystko i jakieś przemyślenia, wnioski?
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie”