Uzdatnianie wody w domu i w terenie

Wszystko o oczyszczaniu
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 11 mar 2019, 11:24

Zwykle przed uzdatnianiem wody do picia poprzez gotowanie lub chemiczne sposoby, dobrze jest oczyścić wodę wstępnie poprzez filtrację aby pozbyć się paprochów, drobin, owadów i czegokolwiek innego co pływa w wodzie lub sprawia że woda jest mętna.

Filtrowanie wstępne
Filtr własnej produkcji na bazie węgla drzewnego z drzew liściastych.
9e6bf2f4374c88cb40065bb70ccd8a0f.jpg
„Filtr” własnej produkcji oparty na przesączaniu się wody poprzez sznurek, zwinięty ręcznik papierowy bądź bawełnianą bandankę. Jeden pojemnik z mętną wodą stawiamy na podwyższeniu, natomiast drugi pusty poniżej. Zwinięty ręcznik papierowy wkładamy do butelki z mętną wodą a drugi jego koniec do pustej butelki. Woda nasączy nasz „filtr” i po kropelce będzie przechodzić do pustej butelki, natomiast osad zostanie na ręczniku lub na ściankach butelki z mętną wodą.

Sposoby chemiczne
2 krople wybielacza na bazie chloru lub chloru do basenów na 1 litr wody (smak jak woda z kranu).
1 kropla jodyny na 500ml wody (smak odrobinę zmieniony). Oczyszczanie tą metodą jest niezalecane dla osób z problemami z tarczycą i kobietom w ciąży.
Odrobina nadmanganianu potasu (dwa, trzy okruszki zeskrobane z tabletki) na litr wody. Woda zmienia kolor na lekko różowy ale nie zmienia smaku!
Tabletki do uzdatniania wody Micropur firmy Katadyn, tabletki Javel Aqua lub jakiekolwiek inne które znacie i stosujecie. Dozowanie według ulotki dołączonej do opakowania (zmieniają smak wody).

Jeśli wodę do oczyszczania chemicznego nie filtrowaliśmy wcześniej w żaden sposób (z jakiś względów nie mogliśmy) i woda jest mętna, należy zwiększać dawki podanych środków chemicznych.

Każda z metod wymaga odczekania przed spożyciem 30 minut po zaaplikowaniu środka odkażającego.

Gotowanie
Gotowanie wody przez 10 minut plus 1 minutę na każde 100m wysokości na jakiej się znajdujemy aby mieć pewność że doszło do wygotowania potencjalnych mikrobów.

Wystawienie na działanie UV
Metoda może i dobra ale w naszych warunkach często nieskuteczna („Polacy mają depresję totalną, dlatego że nie ma słońca nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato bywa czasem nie gorące” - Kazik Staszewski). Głównym warunkiem jest wystawienie pojemnika z wodą na 6 GODZIN! Na działanie promieni słonecznych. Tak więc może lampy UV mogły by w warunkach domowych pomóc, ale tutaj już nic nie wiem w temacie.

Filtry
Typu Lifestraw, Sawyer mini lub inne. Pić można bezpośrednio lub w wypadku większych filtrów, należy zawiesić, nalać wody i odczekać jakąś ilość czasu/czekać aż „przekapie” do naczynia umieszczonego pod spodem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 29 lis 2021, 07:26

Woda w kolorze brunatnym, zamulona, a nawet z czystych, lodowato zimnych jezior – każda z nich może zawierać wiele zanieczyszczeń. Nie wszystkie zanieczyszczenia stanowią zagrożenie dla zdrowia – tylko niektóre z nich bywają niebezpieczne. Usuwanie wszystkich nie zawsze jest niezbędne i praktyczne. Kiedy więc podczas wyprawy można wodę uznać za bezpieczną?
Co przede wszystkim możemy znaleźć w wodzie z naturalnych źródeł?

Wiele zależy od lokalizacji źródła wody, jest to podstawowe kryterium jej oceny.

Mikroorganizmy: drobne żyjątka lub bakterie. Usuwnie z wody bakterii jest jednym z podstawowych zadań urządzeń fitrujących – mogą stwarzać poważne zagrożenie dla zdrowia. Należą do nich bakterie chorobotwórcze takie jak E.Coli lub Salmonella, pierwotniaki typu giardia i kryptosporydia,wirusy zapalenia wątroby typu A lub norowirusy.

Osady i zmętnienia – muł, bloto, osady polodowcowe. Mogą nadać wodzie nieprzyjemny wygląd i smak, ale w niewielkich ilościach nie są na ogół szkodliwe dla zdrowia.

Taniny i humus (próchnica) – są to substancje naturalne powstające w wyniku procesów biologicznych. Nadają wodzie brunatny kolor i smak goryczki, ale w newielkich ilościach nie są szkodliwe.

Substancje chemiczne organiczne lub nieorganiczne – mogą to być substancje naturalnie występujące w przyrodzie, jak i nawozy sztuczne lub pestycydy. Zagrożenie dla zdrowia powoduje przede wszystkim ich długotrwałe kumulowanie w organizmie.

Naturalna sól – może pochodzić z wypłukiwania naturalnych złóż przez wodę lub zanieczyszczenia wodą morską. Nadaje wodzie nieprzyjemny smak, w większych stężeniach może doprowadzić do odwodnienia. Na obszarach nadmorskich lub pustynnych należy unikać picia wody morskiej lub zanieczyszczonej solą.

Metale – takie jak ołów i rtęć mogą być wynikiem działalności człowieka lub procesów naturalnych. Nie wszysstkie są w równym stopniu niebezpieczne dla zdrowia. Przed wyprawą warto zasięgnąć informacji o zagrożeniach w odpowiedniej lokalnej placówce.
Fot. James Q Martin
Cytat pochodzi z https://paker.pl/lab/problem-uzdatniani ... ezpieczna/
Wrzuciłem głównie z lenistwa, co by samemu nie pisać ;) Jak doczytacie, później jest zachęta do zakupu pewnego filtra. Jak słusznie autor napisał, markowe wyroby są poddawane testom, sprawdzane są normy itd. Czy warto, czy nie warto, to sobie każdy musi sam odpowiedzieć. Każdy filtr jaki macie, jest lepszy niż nic. Warto przejrzeć różne oferty i na coś się zdecydować. Tutaj kilka filtrów opisanych jest.

Jeszcze jedno, choć można chlapać bezkarnie wodę z przysłowiowej kałuży, zawsze można się na coś natknąć. Mam na myśli jakieś upierdliwe mikroorganizmy, choć raczej nie w naszym kraju. Swoją drogą, zawsze w naszych górach piłem ze źródełek zimną wodę bez jakiegokolwiek przygotowania ale jak poznałem i usłyszałem od pewnego podróżnika, jakich problemów się nabawił, trochę się pode mną nogi ugięły. Fakt, w Tybecie w górskim potoku a nie w Wiśle, ale się nałykał jakiegoś mikro potwora razem z wodą i oparło się o szpital wojskowy, gdyż wiedza o bestii która go zaatakowała była znikoma dla zwykłych lekarzy. Dobra, nam to nie grozi w kraju ale miejmy świadomość, że zawsze lepiej się zabezpieczyć.
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pn 29 lis 2021, 07:51

1411 pisze:
pn 11 mar 2019, 11:24
Gotowanie
Gotowanie wody przez 10 minut plus 1 minutę na każde 100m wysokości na jakiej się znajdujemy aby mieć pewność że doszło do wrzenia. Im wyższa wysokość terenu, tym woda „dochodzi” wolniej.
Tak sie zaczytalem i uznalem, ze zacytowana informacja wymaga usilnie sprostowania.

Prawda jest taka, ze im wieksza wysokosc (im nizsze cisnienie), tym woda wrze w nizszej temperaturze. Moznaby wiec powiedziec, ze dochodzi szybciej :) Myk polega na tym, ze chcesz bakteryjki ogrzewac dluzej, bo w otwartym naczynki ogrzewasz plyn do nizszej temperatury wrzenia.

Gdybys sie wybral na Mount Everest, przekonalbys sie, ze nie jestes w stanie ugotowac tam ziemniakow. Wszystko przez to, ze skrobia potrzebuje 100C, a tam w gorkach, w okolicach 8000 m n.p.m. woda wrze gdzies w okolicach 72-75C.
Moze sie przydac jako ilustracja zjawiska:
https://www.youtube.com/watch?v=8lyqFkFsH28 (material w jezyku angielskim)
https://www.edukator.pl/resources/apple ... kosc-html5

Sprostowania niefortunnego zapisu z oryginalnego posta dokonanlem w trosce i rzetelne podstawy wiedzy dla czytajacych.
Pozdrawiam
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 29 lis 2021, 10:59

Racja Pietrow, dzięki za zwrócenie uwagi. Już naniosłem korektę na tekst aby nie budził wątpliwości.
Obrazek
BoldFold
Posty: 1414
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

śr 29 gru 2021, 15:31

W w/w temacie jeszcze niezbędna jest wiedza na jakiej wysokości mieszkamy, :idea: bądź na jakiej wysokości gotujemy w terenie raz żeby uzdatnić wodę, dwa żeby nie marnować paliwa.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

śr 29 gru 2021, 18:33

Oj tam, oj tam.... Zwykly prosty szybkowar zalatwia sprawe w dowolnym miejscu znajdujacym sie nad poziomem morza i gdzie da sie rozpalic ogienek.
Zarcik niby, ale wcale nie tak bardzo. Szybkowar naprawde zalatwilby temat. Kto ma szybkowar w EDC? :)
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 29 gru 2021, 18:57

Ja. Tak jakby ;) Dwa naczynia do skraplania wody. Bardziej destylator ;)
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

śr 29 gru 2021, 19:06

Nie, nie! Zalewasz wode, zamykasz i podgrzewasz. Cisnienie wewnatrz rosnie, woda gotuje sie w wyzszej temperaturze. To dlatego potrawy w szybkowarze goruja sie szybciej - temperatura wrzenia wody wyzsza niz 100C robi swoje. Drobnoustroje tez nie beda mialy lekko w takim ciepelku. Wysokosc n.p.m nie ma znazenia, bo cisnienie w szybkowarze utrzymywane jest przez obciaznik dziubku upustu pary. Mozna wiec w szybkowarze ugotowac ziemniaczki na Everescie.

A co do uzycia szybkowaru jako bazy do budowy destylatora - zgadza sie! Widzialem takie patenty u ludzi, ktorych wcale nie znam, w miejscach do ktorych napewno nie trafie :)
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 29 gru 2021, 20:09

Phi hi hi, oczywiście! Mam na myśli końcówkę Twego wpisu.

Tak, destylowanie a szybkowar to dwie różne rzeczy, dlatemu nabazgrałem "Tak jakby". A szybkowar fajna sprawa w domu. Nie wiem gdzie jest mój....
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 29 gru 2021, 20:52

1411 pisze:
śr 29 gru 2021, 20:09
Nie wiem gdzie jest mój....
Na pewno żeś przechlał. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


My mieliśmy dokładnie taki jak na zdjęciu poniżej. Marki ALDA. Piszę mieliśmy, bo człowiek w okresie buntowniczym robi rożne głupie rzeczy i opchnął pod niewiedze matki za flaszkę. Dziś nikt za flaszkę oddać nie chce.... Świat jest niesprawiedliwy. :? :? :? :? :cry: :cry: :cry: :cry:

Szybkowar1.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oczyszczanie wody”