Rozpałka z baterii 1,5Volt

Metody osiągalne dzięki współczesnym narzędziom i wiedzy
ODPOWIEDZ
umiarkowany preppers
Posty: 39
Rejestracja: śr 31 mar 2021, 19:55

wt 06 lip 2021, 16:57

Patent , który pamiętam jeszcze ze szkoły i postanowiłem się nim podzielić z Wami :
https://youtu.be/fnNKpCTa7vo
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 07 lip 2021, 07:36

Patent stary ale jary. Zasadę działania można wykorzystać także z innymi bateriami. Kluczem jest "odpalacz" czyli, w przypadku o którym piszę, wełna stalowa (można znaleźć w wielu sklepach z narzędziami, warsztatach, być może u stolarza nawet, służy do ścierania, szlifowania, polerowania), najlepiej w niskich gradacjach (chyba korzystałem z 000, ale nie pamiętam teraz). Bierzemy trochę wełny i przykładamy do styków baterii 9V, 4,5V chyba także odpali i na bateriach ze starych telefonów (testowałem na baterii z Samsung Solid). Wełna zaczyna się żarzyć, można rozdmuchiwać w przypadku cieniutkiej wełny, w przypadku grubszej w miarę szybko należy przyłożyć drobną rozpałkę (trociny, puch z pałki wodnej, rozwarstwiony tampon, etc.).
Do rozpalania ognia może także posłużyć akumulator samochodowy - grunt to znać zasadę działania i zewrzeć plus z minusem poprzez jakieś połączenie, czy to cieniutkiej folii aluminiowej w "papierku" z gumy do żucia, czy wełny stalowej, czy drucików, kabli rozruchowych...

W kwestii wełny stalowej, bo ktoś może powiedzieć że niekoniecznie musi ją znaleźć w czasie kryzysu - ano prawda, ale znać metody i materiały to już połowa sukcesu. Poza tym ja przechowuję kawałki wełny w zestawach ogniowych i jako czyścik do naczyń obozowych, tak więc wchodzi w skład wielu zestawów.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Współczesny survival”