
Taktyka walki w terenie zurbanizowanym. Paweł Makowiec, Marek Mroszczyk
-
- Posty: 61
- Rejestracja: pt 18 lut 2022, 21:11
- Kontakt:
A że przeleci przez zbira? Bardzo dobrze! Oszczędność amunicji bo wleci w tego za nim
nie zakładam użycia w celach rozrywkowych więc zdolność rykoszetowania w określonym kierunku np zasłonięcia celu i braku strzału prostoliniowego jest dla mnie jak najbardziej porządna.

-
- Posty: 262
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Ja bym się obawiał. Sytuacja może być dynamiczna, strzały pod jakimś głupim kątem itd.West_End pisze: ↑sob 19 mar 2022, 08:44A że przeleci przez zbira? Bardzo dobrze! Oszczędność amunicji bo wleci w tego za nimnie zakładam użycia w celach rozrywkowych więc zdolność rykoszetowania w określonym kierunku np zasłonięcia celu i braku strzału prostoliniowego jest dla mnie jak najbardziej porządna.
Sprawa jest prosta przy założeniu "obrony ostatniej reduty" czyli zabarykadowania się w sypialni z lufą wymierzoną w drzwi.
Gorzej gdy idziemy sprawdzić skąd "jakiś hałas" którego nie skojarzyliśmy z "inwazją domową". Ale naładowaną broń bierzemy.
I tu okazuje się że wygraliśmy los na gównianej loterii.
W tego typu dynamicznej sytuacji kwestie zwrotności broni w ciasnocie oraz czy pociski mają szansę przebić ścianę nabierają wagi.
Może się zdarzyć że za bandytą będzie licha ścianka działowa.
A za nią ktoś z naszej rodziny.
Cholerne prawa Murphego...
-
- Posty: 61
- Rejestracja: pt 18 lut 2022, 21:11
- Kontakt:
Z tymi ściankami to mówisz chyba o swojej reducie.
W mojej nie ma tektury, nawet szkleniem w oknach to laminat dawnej klasy P4.
To tematy której jak zawsze każdy musi przetrawić konkretnie pod siebie. Przykładem to chociażby ten mój Walker, Colt kawaleryjski toczony głównie przy siodle ze względu na wagę i rozmiar ale mi leży w ręku
poprzenik kupił zauroczony możliwościami ale nie wziął do ręki zanim kupił i dlatego szczęśliwe mi oddał z majdanem 

To tematy której jak zawsze każdy musi przetrawić konkretnie pod siebie. Przykładem to chociażby ten mój Walker, Colt kawaleryjski toczony głównie przy siodle ze względu na wagę i rozmiar ale mi leży w ręku


-
- Posty: 262
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Z trawieniem pod siebie 100% zgody.West_End pisze: ↑sob 19 mar 2022, 11:28Z tymi ściankami to mówisz chyba o swojej reducie.W mojej nie ma tektury, nawet szkleniem w oknach to laminat dawnej klasy P4.
To tematy której jak zawsze każdy musi przetrawić konkretnie pod siebie. Przykładem to chociażby ten mój Walker, Colt kawaleryjski toczony głównie przy siodle ze względu na wagę i rozmiar ale mi leży w rękupoprzenik kupił zauroczony możliwościami ale nie wziął do ręki zanim kupił i dlatego szczęśliwe mi oddał z majdanem
![]()
Co do ścian. Pocisk wystrzelony z kb Mosin lub km PK robi "ciekawe" rzeczy z murkami. Instrukcyjnie przebija bodajże szerokie na dwie cegły. Teraz coś nie mogę znaleźć tej tabelki.
I mam tu na myśli tzw "pocisk zwykły" z ołowianym rdzeniem i cienkim płaszczem.
Więc o niekoniecznie wiele lepszej penetracji cegły i pustaka niż półpłaszcz.
Ja bym sprawdził te naboje 9.3x62 na strzelnicy, co mogą zrobić z podwójną warstwą cegieł lub pustakiem.
-
- Posty: 262
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Też słyszałem te "fachowe źródła".
Tylko jak zapytałem o szczegółowe wypunktowanie tych błędów to zapadła znacząca cisza.
Nie są żadną tajemnicą niesnaski pomiędzy poszczególnymi szkoleniowcami.
I jak niektórych ta książka zabolała ale jakoś nie potrafią przedstawić swojej, lepszej.
-
- Posty: 262
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Cały czas czekam na wyszczególnienie tych "błędów".
I jakoś doczekać się nie mogę.
Makowiec prowadzi szkolenia od wielu, wielu lat.
Jakoś ci którzy brali w nich udział nie zgłaszali zastrzeżeń.
Mroszczyk też nie wypadł sroce z pod ogona.
Do tego współczesna taktyka walki piechoty nie zaczyna się i nie kończy na specyfice pracy jednostek specjalnych o profilu antyterrorystycznym takich jak Grupa Realizacyjna Operacji Most.
Bez konkretów ciężko stwierdzić czy chodzi o rzeczywiste błędy, czy po prostu niezgodności przyjętej optyki.
Wchodząc w szczegóły coś zupełnie sensownego z punktu widzenia zmechu może być niedopuszczalne patrząc pod kątem taktyki antyterrorystycznej a jeszcze inaczej wyglądać z punktu widzenia szkolenia grup dywersyjno rozpoznawczych.
I jakoś doczekać się nie mogę.
Makowiec prowadzi szkolenia od wielu, wielu lat.
Jakoś ci którzy brali w nich udział nie zgłaszali zastrzeżeń.
Mroszczyk też nie wypadł sroce z pod ogona.
Do tego współczesna taktyka walki piechoty nie zaczyna się i nie kończy na specyfice pracy jednostek specjalnych o profilu antyterrorystycznym takich jak Grupa Realizacyjna Operacji Most.
Bez konkretów ciężko stwierdzić czy chodzi o rzeczywiste błędy, czy po prostu niezgodności przyjętej optyki.
Wchodząc w szczegóły coś zupełnie sensownego z punktu widzenia zmechu może być niedopuszczalne patrząc pod kątem taktyki antyterrorystycznej a jeszcze inaczej wyglądać z punktu widzenia szkolenia grup dywersyjno rozpoznawczych.