"Dzika Kuchnia" Łukasz Łuczaj

Pozycje papierowe lub pdf
Ramzan Szimanow
Posty: 1861
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 19:41

Moim zdaniem jedna z fundamentalnych pozycji dla polskiego surwiwalisty.
Autor zebrał w niej swoje wieloletnie doświadczenie na temat dzikich, jadalnych roślin występujących w naszym kraju.
Z podań czasów niedoborów w dawnych wiekach jak i bliższych okresach jak II wś. Ludowe przepisy na pożywne i jak najsmaczniejsze potrawy jakie można z nich przygotować. A nastepnie wszystko to przetestował, czy raczej degustował.
Łuczaj nie jest teoretykiem.
Poza opisami roślin okraszonymi kolorowymi zdjęciami i rycinami ułatwiającymi ich identyfikacje, przepisami kulinarnymi książka też zawiera ciekawe, życiowe felietony autora.
Aktualna cena to ok 40 kilka pln.


Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ramzan Szimanow
Posty: 1861
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 19:43

Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2579
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 19:55

To jest wersja albumowa. Jest jeszcze wersja bardziej treściwa, ale w niej wyłącznie czarno białe rysunki roślin. Dla bardziej obeznanych, którzy rozpoznają samodzielnie poszczególne rośliny. Zdjęcia nie dam, książki wciąż w pudłach...
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1861
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 20:50

1411 pisze:
wt 01 mar 2022, 19:55
To jest wersja albumowa. Jest jeszcze wersja bardziej treściwa, ale w niej wyłącznie czarno białe rysunki roślin. Dla bardziej obeznanych, którzy rozpoznają samodzielnie poszczególne rośliny. Zdjęcia nie dam, książki wciąż w pudłach...
Gdzieś widziałem tamtą wersję. Zdecydowałem się na albumową jako bardziej przystępną dla kogoś kto w dziedzinie roślin jadalnych ma jeszcze duuuużo do nadrobienia. Forma "książki kucharskiej gospodyni domowej" ma tu swój urok.
Choć oczywiście jakby trzeba "spakować do plecaka" to o wiele gorzej. Typowo użytek stacjonarny i porównywanie poszczególnych roślin w okolicy z zdjęciem w komórce. Choć od biedy można by targać i "album" na krótkie wypady po okolicy.
Utrwalając tą wiedzą w głowie gdy telefon komórkowy nie mógłby już pomóc.
Ale wtedy mieć nadzieje to już będzie w głowie. :D
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2579
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 21:11

Przepraszam, trochę zamieszałem. Pozycja o której mówię, to "Dzikie rośliny jadalne Polski. Przewodnik survivalowy" podgląd na stronie Łukasza Łuczaja. Jakiś czas temu Łuczaj udostępnił za free swoją książkę (można znaleźć w pdfie), całość opublikowana na stronie autora tutaj.
Sam zaczynałem od wydania albumowego.
Obrazek
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1089
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 22:54

Cześć

Mam i BARDZO POLECAM! Swoją drogą jako forum, może dałoby się załatwić jakieś warsztaty u Autora książki? ;)

Pozdrawiam
~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

śr 02 mar 2022, 00:17

Mam. Jest już dawno dostępna w sieci. https://bit.ly/3C8YJ1d
Ramzan Szimanow
Posty: 1861
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

śr 02 mar 2022, 09:22

Buła pisze:
śr 02 mar 2022, 00:17
Mam. Jest już dawno dostępna w sieci. https://bit.ly/3C8YJ1d
Co jednak papier w ręku to papier w ręku. Wygoda, trwałość. Kosztem "powierzchni magazynowej". Niestety, jest cała litania czynników które mogą uniemożliwić odczyt książek w formie elektronicznej. A z drugiej strony są książki nadal użyteczne, czytelne po setkach lat
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

śr 02 mar 2022, 11:02

Przyznam, ze ja takze zdecydowanie wole czytac ksiazki papierowe.
Poza tym... Niech ktos sprobuje utluc komara czy inna natretna ose czytnikiem e-bookow! No!
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1151
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 02 mar 2022, 11:26

Pietrow pisze:
śr 02 mar 2022, 11:02
Poza tym... Niech ktos sprobuje utluc komara czy inna natretna ose czytnikiem e-bookow! No!
Pokazałbym Ci jak mój tablet wygląda i inne sprzęty od tłuczenia komarów i much. Ale na wyjeździe jestem.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Książki”