Powstanie Warszawskie 44 Taktyka walki w mieście. Paweł Makowiec

Pozycje papierowe lub pdf
ODPOWIEDZ
Ramzan Szimanow
Posty: 1831
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 08 mar 2022, 20:55

Obrazek

Była niedawno dyskusja o Powstaniu Warszawskim, jego przyczynach, sensie i następstwach. Czas przejść od ogółu do szczegółu.
Doświadczeń z walk powstańczych i nauk jakie można z nich wynieść.

"Powstanie Warszawskie 1944. Taktyka walki w mieście

W książce pt. „Powstanie Warszawskie 1944. Taktyka walki w mieście” przedstawiono fragmenty najważniejszych podręczników taktycznych Państwa podziemnego. Na kanwie wydarzeń podczas Powstania Warszawskiego zaprezentowana została taktyka oddziałów powstańczych.

Problematyce pracy podporządkowana została jej struktura, którą stanowi pięć rozdziałów, kolejno omawiających: plan powstania, analizę taktyczną terenu Warszawy, plan opanowania miasta, działanie w Godzinie „W” oraz praktyczne doświadczenia uzyskane w walkach powstańczych.

Zasadność omówienia po raz kolejny ujętego już w licznych pracach Powstania wydaje się autorowi zasadna, ponieważ w dotychczasowych publikacjach nie postrzegano Powstania Warszawskiego jako efektu wypracowanej w konspiracji doktryny działań w mieście. Nie ujęto również kompleksowo polskich doświadczeń z walk warszawskich, wśród których za szczególnie wartościowe należy uznać polskie doświadczenia z zakresu prowadzenia walk obronnych. W istniejących pracach omijano także konsekwentnie analizę obszaru Warszawy jako potencjalnego pola walki, ograniczając się zazwyczaj do ogólnej oceny bez głębszego wniknięcia w strukturę miasta. A tylko tego typu studium może stanowić jedyne wyjaśnienie sukcesów lub porażki żołnierzy AK.

Podręcznik przeznaczony jest dla wszystkich osób zainteresowanych historią Armii Krajowej, Powstania Warszawskiego, a także działaniami taktycznymi w terenie zurbanizowanym."
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
umiarkowany preppers
Posty: 39
Rejestracja: śr 31 mar 2021, 19:55

śr 09 mar 2022, 07:33

Chętnie przeczytam. Bardzo na czasie.
Ramzan Szimanow
Posty: 1831
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

czw 10 mar 2022, 11:21

umiarkowany preppers pisze:
śr 09 mar 2022, 07:33
Chętnie przeczytam. Bardzo na czasie.
Od razu polecam też "Taktykę walki w terenie zurbanizowanym" Którą Paweł Makowiec napisał razem z Markiem Moroszczykiem.
Zagadnienia są tam opisane szerzej ale i jednocześnie bardziej szczegółowo bo kontekst nie jest ograniczony do jednej bitwy.
Po prostu, więcej "mięcha" mniej historii.
Z merytoryczną krytyką treści się nigdzie nie spotkałem. Jedynie stękaniem "guru" z samotnych gór którzy oczywiście błędów w treści nie wytkną bo było by to dzielenie się wiedzą z niegodnymi tego "profanami" :D
Książka kosztuje obecnie ciut ponad 40 złotych.
Nawet pięciolitrowy baniak ropy ciężko za to zalać.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/159801/ ... anizowanym
umiarkowany preppers
Posty: 39
Rejestracja: śr 31 mar 2021, 19:55

pt 11 mar 2022, 07:50

Właśnie. Powinniśmy skupiać się na taktyce miejskiej. Czasy leśnej partyzantki już chyba przeminęły , chociaż las może być np opcją na schronienie. Nie mniej jednak przykład Warszawy, Sajgonu, Groznego , Sarajewa, Dubrownika , Aleppo , pokazały , że w mieście można świetnie się bronić i konkretnie stawiać opór przeciwnikowi. Drugą stroną medalu są ofiary wśród cywili i zrujnowane miasta.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1067
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pt 11 mar 2022, 13:57

Cześć.

umiarkowany preppers pisze:
pt 11 mar 2022, 07:50
Właśnie. Powinniśmy skupiać się na taktyce miejskiej. Czasy leśnej partyzantki już chyba przeminęły , chociaż las może być np opcją na schronienie. Nie mniej jednak przykład Warszawy, Sajgonu, Groznego , Sarajewa, Dubrownika , Aleppo , pokazały , że w mieście można świetnie się bronić i konkretnie stawiać opór przeciwnikowi. Drugą stroną medalu są ofiary wśród cywili i zrujnowane miasta.
Ale najważniejsze bitwy, już od antycznego świata toczyły się często o miasta :) A partyzantka miejska w czasach „dronizacji pola walki” zyskuje jeszcze bardziej na znaczeniu, co nie znaczy że o partyzantce leśnej trzeba zapomnieć…. Trzeba ja dostosować do nowych warunków, i środków walki.
Przede wszystkim skończyć z myśleniem o dużych zgrupowaniach (pluton czy nawet kompania) na rzecz małych drużyn, a nawet sekcji, o dużej mobilności. Tak ja bym to widział. Skończenie na dowodzeniu „z góry na dół” na rzecz „walki sieciocentrycznej”, która na pierwszy rzut oka może wydawać się nieskoordynowana.

Szkoda że temat doświadczeń z PW 1944 w innym temacie umarł, szkoda bo powoli klarowała się całkiem ciekawa dyskusja na ten temat.

Pozdrawiam
~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Ramzan Szimanow
Posty: 1831
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pt 11 mar 2022, 19:20

Jedna kwestia. Drugą jest to że jako prepers czy członek lokalnej milicji raczej będzie się działać w terenie zurbanizowanym.
Swoim miasteczku, wsi.
Czy nawet w skali mikro, słysząc okno wybijane na parterze.
Umiejętne pokonywanie narożników, schodów, używanie osłon może uratować tyłek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Książki”