Wywłaszczenie

[Ramzan Szimanow]

Mój stary tekst (październik 2021) z zawieszonej grupy fb "Preppersi-gotowi na wszystko".
Wobec obecnych przymiarek do wywłaszczenia rolników w Niderlandach cały czas ważny.
Tamten kraj niestety często jest poligonem rozwiązań inżynierii społecznej forsowanych potem w reszcie państw tzw "cywilizacji zachodniej". Pod pozorem ograniczenia emisji tlenków azotu części tamtejszych rolników dano wybór.
Ograniczyć produkcje co oznacza bankructwo lub po prostu oddać ziemię.

Wśród elit UE widać recydywę starych, skompromitowanych utopii.
W tym mieszkaniowych. Obecnie w imię "ekologizmu" propaguje się tezę że "najlepsze dla natury i ludzi" jest zgonienie ich do monumentalnych miast-kopców.
Ma to pozwolić na maksymalne oddanie pozostałego terenu naturze jednocześnie ułatwiając zaopatrzenie ludności w podstawowe usługi, dobra i drastycznie skrócić drogę do miejsc pracy.
Gdzie konstrukcja "kopca" nie tylko pozwalałaby na rezygnacje z transportu samochodowego ale wręcz to wymuszała.

Założenia z pozoru szczytne... tyle że już z tym eksperymentowano.
Hulme Crescents w Manchesterze, Bijlmermeer w Amsterdamie, Pruitt-Igoe w Saint Louis, Hutchesontown w Glasgow ...
Lista jest długa.
Próby eksperymentów z "miastem przyszłości" według modernistycznych wizji nieodmiennie kończyły się stworzeniem gigantycznych betonowych slumsów.
Miejsc gdzie policja bała się zapuszczać i z reguły jedynym rozwiązaniem problemów stawały się wysiedlenia a następnie rozbiórka. Rzeczywistość sprowadzała lśniące utopie bliżej ponurych wizji z filmu "Sędzia Dredd" , powieści "Hel 3" Jarosława Grzędowicza czy nawet skrajnie przerysowanego "Wieżowca" J. G. Ballarda.

Czemu wspominam o tym na tej grupie?
Przesiedlenie do takiego zaczynającego upadać już w dniu oddania do użytku molocha masakruje plany 99% prepersów.
Docelowo zmieniając w człowieka całkowicie zależnego od dostaw papki z soi gmo i proteinowych batonów na bazie wodorostów.

Już nie wspominając o tym co z już teraz robiącą bokami gospodarką półwyspu zrobiłaby sama próba realizacji takiego absurdu.
Więc głośny sprzeciw gdy tylko podnoszą się jakiekolwiek głosy w tej sprawie, i piętnowanie najskromniejszych prób "przygotowania gruntu" pod coś takiego są jak najbardziej zasadne.

"Co do bycia preppersem w miniaturowym mieszkaniu ....... Wybaczcie ale kilka metrów na osobę i zapasy na ciężkie czasy nie idą z sobą w parze." BT

[1411]

Bo to są wszystko ładnie zapakowane cukierki z siarką jako nadzieniem wewnątrz. Słowa i pomysły urzędasów unijnych. Jeśli taki scenariusz się ziści, faktycznie człowiek przygotowujący się, obudzi się w dupie. To co się promuje jako eko, modern, przyszłość i troska o planetę, to są wciąż te same kłamstwa które mają pomysłodawcom pozostawić ich swobody nie naruszone a reszcie odebrać. System komunistyczny. Nawiązując do autorów których wspomniałeś ja dodam Zajdla. Każda jego powieść obnaża jak działa czerwony system.

[Pietrow]

"Co do bycia preppersem w miniaturowym mieszkaniu ....... Wybaczcie ale kilka metrów na osobę i zapasy na ciężkie czasy nie idą z sobą w parze." BT

Nie tylko zapasy, niestety. Cala masa fajnych rzeczy, ktore z racji naszego lekkiego zboczenia zwyklismy robic na codzien tez idzie sie gwizdac. Przetwarzanie zywnosci, hodowla / uprawa, produkcja win i nalewek na potrzeby wlasne, roznorodnosc energetyczna... To wszystko idzie ostro fPISdu. Mieszkancy "budek telefonicznych" przy zaniku zasilania czy wyczerpaniu sie wody w rurach moga jedynie grzecznie zawinac sie w biale przescieradla i polozyc na foliowych workach - zeby ich rozkladajace sie zwloki nie pobrudzily podlogi.

[Ramzan Szimanow]

Najzabawniejsze jak część "prepersów" woli udawać że temat nie istnieje albo go ośmieszać.
Po podważanie słuszności "światłych trendów" jest niemile widziane w ich środowisku.
A tego typu zagrożenia o wiele mniej ich przerażają niż ostracyzm ze strony znajomych zamkniętych w swoich bańkach informacyjnych.
Nieważne są wojenne przykłady oblężonego Leningradu, Nankinu, Królewca, Sarajewa, Mariupola powstańczej Warszawy, Faludży czy zbombardowanych Drezna, Tokio itd.
Pokazujące jak wygląda GWWW w dużym mieście.
Ważne że "na prowincji szalały bandy i wyklęci więc w mieście było bezpieczniej", autentyk napisany w komentarzu na "pgnw" przez pewnego liberała. Po przytoczeniu statystyki pokazującej że prawie 80% polskich, cywilnych ofiar II wś stanowiła ludność miejska nie wiedział co odpisać. A w latach 1939-45 większość kamienic miała swoje studnie, ludzie hodowali na podwórkach kury, króliki itd.
Łańcuchy dostaw były krótsze i o wiele mniej wrażliwe, tak jak sama infrastruktura.

Wracając do molochów.
Utrudnione działanie służb, desperacja i wściekłość ludzi siłą stłoczonych na takich osiedlach, bezrobocie i problemy z infrastrukturą, formujące się gangi...
Warunki szybko zaczynające przypominać więzienne.
Nawet bez wojny i spadających bomb. Starczy kiepska sytuacja gospodarcza.
@Silesia Survival za jakiś czas może wrzuci tekst w temacie.

[West_End]

Jak temp w mieszkaniach spadnie do 17 st a ciepła woda bedzie rano i wieczorem, prąd między 17 - 21 to większość miejskich prepersów zmieni punkt widzenia

[Ramzan Szimanow]

Jak temp w mieszkaniach spadnie do 17 st a ciepła woda bedzie rano i wieczorem, prąd między 17 - 21 to większość miejskich prepersów zmieni punkt widzenia

Przecież państwo i samorządy o nich zadbają.
Już to zapowiadają, w Niemczech
https://www.dw.com/pl/niemiecka-prasa-o ... a-62441599

[Buła]

Wszystko dąży do tego by pozbawić ludzi własności. Jakiejkolwiek. Obecnie prawie nie da się kupić nawet mieszkania na kredyt, co dopiero o budowie domu myśleć.
Wszystko będzie przydzielane socjalnie, po równo, wg klucza. cholera. Brzmi znajomo. Jakoś ponad 100 lat temu ktoś już to wymyślił, nazywało sie komunizm
A wszystko w imię kolorowej różnorodności itp. witamy w nowym świecie. Jak mieszkasz w bloku z lokalem na krechę to koniec, tak ci uregulują opłaty że i tak będzie po 16 stopni. A wnuki może spłacą do końca kredyt. Albo i nie. W Anglii przecież ostatnio wymyślili regulację umożliwiająca branie kredytów które maja spłacać dzieci. Zresztą jaka spłata, jak przy obecnym wiborze odsetki to nawet 95% miesięcznej płatności.

Zostało mi stacje uzdatniania wody zrobić tylko i będę prawie niezależny. Może tak się ochronię przed poronionymi pomysłami lewackiej Unii. Trzeba jeszcze o produkcji żywności pomyśleć. Może jakieś króliki czy kurczaki...

[Buła]

Jak temp w mieszkaniach spadnie do 17 st a ciepła woda bedzie rano i wieczorem, prąd między 17 - 21 to większość miejskich prepersów zmieni punkt widzenia

Nie martw się, to jeszcze nie wystarczy. Założą sobie grupę wsparcia na Fejsbuniu gdzie będą wymieniać się poradami jak myć się oszczędnie.

[West_End]

Dobre Buła, o jakiej stacji uzdatniana myślisz? Mam baterie dużych filtrów NW32 Cintropur - 25mikro, 10 mikro, i węglowy w szeregu. I zastanawiam się czy muszę coś zmieniać biorąc wodę z gruntu. Zakładam że w wypadku shaft wodę do spożycia przpuszcze przez lifesavera. Ale może jest skuteczniejsze rozwiązanie

[1411]

Ale co chcesz Ramzan, jeśli światłe trendy są serwowane przez influencerów prepperingu, min. na tubce. Źle rozumiana ekologia (czyli interes spasionych kotów) jest miodem na ustach, który spijają wszyscy płynący z nurtem. Mało kto zwraca uwagę na fakt że jeden czy drugi propagator eko, zamiast latać razem z innymi ludźmi samolotem, płynie w luksusowych warunkach jachtem. Albo jeździ kamperem na wakacje zamiast pociągiem, jako transportem zbiorowym. Ile osób widzi tę obłudę?