Mocna psychika i właśnie wiedza w głowie. Z przełożeniem na praktykę w rękach.1411 pisze: ↑pt 23 lut 2024, 09:23Zakładać jednak trzeba, że możemy te narzędzia stracić. Trudno, lepiej narzędzia niż życie. Możemy nawet stracić drobiazgi z kieszeni. I zaczynamy od kompletnego zera, a raczej zera namacalnego, w postaci narzędzi wspomagających nasze działania. Z nienamacalnych rzeczy mamy wiedzę w głowie i warto ją dokarmiać nowymi umiejętnościami oraz książkami.
Jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji niż 85 lat temu że ubrania, koce, w miarę sensowne noże, a nawet łomy, siekierki czy jakieś brzeszczoty da się pozyskać.
To będzie się walać w porzuconych gospodarstwach, domach czy nawet autach.
"Przydasie" których ktoś nie zabrał uciekając.
Prościej mieć swoje, sprawdzone.
Ale da się też coś zdobyć.