Zmiany klimatu

Informacje dotyczące zdarzeń na świecie, zagrożenia, sytuacje kryzysowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Arcyszczur
Posty: 115
Rejestracja: śr 26 wrz 2018, 22:34
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

śr 12 gru 2018, 22:43

Klimat na dużych obszarach ulega zmianom cyklicznym. Są to oscylacje wokół stanu równowagi, bo dążenie do stanu równowagi wydaje się być uniwersalnym prawem przyrody. Stan równowagi dynamicznej to stan utworzony przez wpływy i wypływy materii i energii z jakiegoś układu. Wyobraźmy sobie wiadro, do którego lejemy z góry wodę, a które ma dziurę u dołu. Poziom wody w tym wiadrze jest właśnie stanem równowagi dynamicznej. Jeśli zaczniemy lać do niego wodę szybciej - poziom wody podniesie się. Wzrośnie ciśnienie hydrostatyczne przy dnie. Przyspieszy wypływ i ustali się nowy stan równowagi, z wyższym poziomem wody. Obserwowany klimat też jest stanem równowagi dynamicznej. Stanem równowagi dynamicznej jest każdy organizm żywy. Co stanie się gdy przestaniemy lać wodę do wiadra? Jej poziom spadnie. Woda wyleje się do końca i jej poziom zniknie. W przypadku organizmów żywych oznacza to śmierć.

Wracając jednak do zmian klimatycznych: to co naprawdę istotne to możliwy dryft, czyli przesunięcie się stanu równowagi wokół którego oscyluje klimat. Czy dzieje się to naprawdę? Jest to możliwe. Ale dowody poddawane są w wątpliwość chociażby dlatego, że są manipulowane lub używane do celów inżynierii społecznej. Przykład:
https://wolnemedia.net/szczyt-klimatyczny/
Nigdy nie postępuj wbrew prawom przyrody i staraj się je jak najlepiej zrozumieć.

Arcy
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 12 gru 2018, 23:36

No cóż. Zmiany klimaty ewidentnie widać gołym okiem, nawet dla najbardziej gapiowatego człowiek. Wujek Google przypomniał mi dzisiaj, że dwa lata temu właśnie 12 grudnia przerabiałem przy ognisku śnieg na wodę do picia w kubku. Jeśli dobrze sięgam pamięcią temperatura spadła wtedy do -8 i utrzymywała się przez jakiś czas. Dziś konserwowałem nawodnienie klientowi, w deszczu i przy +3 stopniach...
Obrazek
Romeo

śr 12 gru 2018, 23:39

Ja to widze tak i to jest moje prywatne zdanie, jak dla mnie klimat wraca do swojego prawidłowego stanu ,wszystkie wykresy pokazujące skoki ocieplenia klimatu i jego oziębiania( jesli moge tak to nazwac) pokazują ,że ten schemat pojawiał sie juz z 5 razy na ziemi i odstęp miedzy nimi jest jakieś 150 tysięcy lat ,czyli okres w jakim sie teraz znajdujemy , ocieplenie klimatu zaczął się jakieś 130 tysięcy lat temu w zależności od wykresu ,więc co się wtedy stało ? neandertalczyk palił w piecu stare buty i kapcie albo opony ? a oni nam teraz wkręcają ,że to przez nas tak sie dzieje ,kto ciekawy sobie znajdzie i doczyta ,ostatnio gdzies tam jakis aktywny wulkan wywalił do atmosfery tyle co2 pyłu i różnych gazów w tydzień ,że nasza cywilizacja tyle nie wywaliła w atmosferę w ciągu stu lat ,ściema i dojenie nas , dowalanie nam podwyżek za prąd ,na serio co raz poważniej się zastanawiam nad wyjazdem ...
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 12 gru 2018, 23:52

Romeo pisze:
śr 12 gru 2018, 23:39
... na serio co raz poważniej się zastanawiam nad wyjazdem ...
Ale to wszystkie Państwa tak mają, tylko rzadziej o tym słyszymy. W Norwegii Policja potrafi przyczepić Ci się do tego, że jeździsz po asfalcie w oponach z kolcami. Osoba mieszkająca poniżej koiła podbiegunowego stwierdzi, że w sumie mają rację, bo kolce niszczą drogi, ale to nie oto chodzi. Zimą w szczególności Norwegia jest całą zasypana śniegiem - latem tylko północ. Więc bez koców naprawdę ciężko po tych fiordach się jeździ. Natomiast mandat nie będzie za samo posiadanie kolcy, tylko za to, że poprzez tarcie kolcy z asfaltem wytwarza się groźny pył (nie pamiętam nazwy). A że Norwegia chce uchodzić za zielony kraj, to pompuje grubą kasę w elektrownie wiatrowe, wodne, auta hybrydowe i etc. Tam nawet jak ktoś z sąsiedztwa poczuje gryzący dym, to od razy możesz spodziewać się wizyty Policji w domu i musisz pokazać piec i czym palisz.
Obrazek
Romeo

czw 13 gru 2018, 10:49

Wiesz Bow ,to jest jedna z kilku przyczyn dla których zastanawiam się nad wyjazdem ,ja wiem ,że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ,ale może nie tak że mam uczucie walenia mnie bez mydła , a co do tych kolców w oponach mam brata w Szwecji i u nich to bez kolców w zime ani rusz ,sam mam auto ze Szwecji i komplet zimówek z kolcami ,siedziałem 3 dni i te kolce wyciągałem i one to jakiś stop aluminium więc może o to chodzi ,ten pył jakiś aluminiowy ...
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

czw 13 gru 2018, 22:28

Nie wiem, jak wygląda sprawa z kolcami. Aż tak dobrze po Norwesku nie mówię, a o czytaniu prasy to nawet jeszcze nie marzę, by zrozumieć co kol wiek. Natomiast, coś w tym być musi, bo słyszałem to ze 40 razy od różnych osób. Ja w Norwegii poruszam się do pracy i do mieszkania pociągiem, więc mnie to jakby nie dotyczy, nie mniej na temat środowiska Norwedzy maja hopla...
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 01 gru 2021, 11:59

W Norkowie w zimę widziałem masę kół z kolcami i to na południu, w okolicach Oslo. I masę kolców na drogach.

Ale w temacie zmian klimatycznych, spoglądaliście na to ile w tym roku wulkanów się ożywiło? Ostatnio Etna, La Palma to te najbliższe nam. Jeśli będzie tego więcej, grozi nam dłuższa/sroższa zima a to z powodu ilości pyłu w atmosferze, które będą blokowały dostęp światła słonecznego. Historia zna takie przypadki, np eksplozja wulkanu Tambora w 1815 roku, który spowodował tak zwany rok bez lata w 1816.
Oczywiście jedno zjawisko niekoniecznie musi doprowadzić do tak wielkich zmian ale gdy się nałoży z tak zwanymi okresami minimum słonecznego? Suma kilku czynników i efekty mogą być przykre, łagodnie mówiąc.
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 13 lut 2022, 08:21

Zmiany klimatu są obecne, choć jaki jest ich powód, każdy może myśleć co chce. Zmiany były obecne w epokach geologicznych, w których nie było rozwiniętej cywilizacji ani ludzi także niech każdy tłumaczy je sobie jak uważa. Natomiast efekty tych zmian widać gołym okiem. Może dodałbym zmiany w produkcji żywności, sztuczne wprowadzanie odmian drzew, roślin czy zwierząt na tereny na których nie występowały wcześniej i przez to bajzel w ekosystemie. Mniejsza, nie dywaguję, podrzucam artykuł który wpadł mi w oko wczoraj.
https://forsal.pl/biznes/ekologia/artyk ... nosci.html
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Scenariusze zagrożeń”