Co się dzieje na Ukrainie

Informacje dotyczące zdarzeń na świecie, zagrożenia, sytuacje kryzysowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

sob 26 lut 2022, 23:41

No właśnie do drugiej strony ciężko się dokopać. Wszelakie rosyjskie portale rządowe i pozarządowe piszące o zadanych ciosach Ukrainie są atakowane przez grupy hakerskie. Przejęto nawet sygnały niektórych Rosyjskich stacji telewizyjnych.
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 27 lut 2022, 20:48

Staram się zanadto nie wgłębiać w śledzenie sytuacji, tylko spędzać czas z rodziną, ale... Słucham jutubowego kanału Gdzie zaczyna się wojsko. Właściwie nic poza tym, to błąd, ok, ale nie chcę się nakręcać. Ale wracając do treści na kanale, odnoszących się do podsumowania poszczególnych dni konfliktu, wszystko wygląda tak, jakby się Władek yebnał w swoich założeniach, nie docenił zacięcia Ukraińców i przecenił morale swoich żołnierzy. Wydaje mi się, że ostatniego słowa nie powiedział i nie mam na myśli "sezonu na pieczarki". Nie wiem, macie wrażenie że coś tu za dobrze idzie? Że gdzieś jeszcze coś wyskoczy jak diabeł z pudełka? Mówi się, że duma kroczy przed upadkiem ale jakoś nie wiem. Sam nie wiem.
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pn 28 lut 2022, 05:57

Mam intensywne wrazenie, ze nadszyszkownikowi FR peron z napisem "zdrowy rozsadek" odjechal. Sily odstraszania pieczarkowego caly czas sa w gotowosci, a on podniosl te gotowosc "bardziej". Jak niby? Gotowi do pierwszego strzalu a nie do odwetu?

Zastanawiam sie, czy sytuacja nie pokazuje, ze FR chciala podzialac korzystajac z opinii mocarstwa, a UA powiedziala skutecznie "sprawdzamy". Ja rowniez obawiam sie, ze moze wyskoczyc diabelek z kartonu. Dalsze i silniejsze lamanie konwencji genewskiej chociazby. Ot, "dywan" nad Kijowem... Tfu-tfu! Oby nie.

Mysle, ze obecnie szef FR musi miec w glowie desperackie mysli. Przegral FR na arenie miedzynarodowej. Zamkniete niebo, statki z odmowami tankowania, wykluczenia z organizacji miedzynarodowych i systemow finansowych, UE i NATO mowia w miare jednym glosem... Tylko FIFA dala dupy po calosci.
Cala ta sytuacja odbije sie na zwyklych ludziach. Odbije sie na generalicji. Gdzies w tyle glowy mam mysl, ze narod radziecki moze zaskoczyc swiat i samodzielnie posprzatac w swoim kraju. A potem zawiezc do Norymbergi baniak wodza w formalinie i powiedziec, ze "procesu nie trzeba, my juz go skazali po uczciwym procesie".

A tak naprawde to wylewam tu moje mysli pierdzielac 3 po 3, ale boje sie co przeczytam w mediach kazdego nastepnego dnia. Boje sie, ze "Putan" moze odpierdzielic grubo wieksza zadyme. Facet ma 70 lat. Ugral od zycia co sie dalo. Chce wiecej. Co dzieje sie w jego lbie - nie wie nikt. A on moze miec mysli "skoro ja nie moge miec swiata, to wy tez nie". Daleki jestem od pewnosci, ze w ostatecznym rozrachunku gosc nie pociagnie za soba planety do grobu. Mozliwosci techniczne ma pod reka. Niestety... Szalona malpa z kalachem w kazdej lapie...
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 28 lut 2022, 13:56

Niestety, ale mnie także nękają obawy, że jedyne czego może mu teraz brakować to dreszczyk emocji.
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 28 lut 2022, 14:22

Panowie, taka myśl mnie naszła gdy tak obserwuje te ciężkie wysiłki Rosjan, te nagrania Cyganów kradnących MTLB, czy złapani żołnierze, jak mówi jeden kolega z forum: kocmołuchy a nie wojsko. Czy to jest naprawdę obraz wojska rosyjskiego? Słowa Bartosiaka się wpisują że „Rosjanie nie mają trzech metrów”, ok, ale czy naprawdę to, co się dzieje do tej pory, to nie jest taki sprawdzian? Rzucili poborowych na mięso armatnie, bandyckich kadyrowców i czekają, obserwują. A druga hipoteza, może tak ma być. Destabilizacja i bajzel na Ukrainie. Wylęgarnia ekstremistów, bandytów, banderowców. A my ich z otwartymi rękami witamy, udzielamy schronienia, przyjmujemy do kraju, pod własne dachy. Tu się można oburzyć, ale zachęcam do myślenia. Nie wszyscy ludzie są dobrzy, nie wszyscy są ofiarami a najłatwiej ukryć się w grupie. Teoretyzujemy sobie, gdyż nie wiemy wszystkiego. Nie daje mi spokoju fakt, że niemal widać jak Wołodzia strzela sobie w głowę w podziemnym bunkrze, bo nie pykło. Co jeśli ta ruchawka zrobi wewnętrzny rozpierdziel u nas? Może taki jest cel tych nieudolnych działań?
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 28 lut 2022, 16:10

Wiesz to także przeszło mi przez myśl. Z tym że... ... historia pokazuje, jak wojsko radzieckie / sowieckie / rosyjskie zmieniało się przez lata. Stalin wolał mieć w szeregach swojej armii ludzi niedoświadczonych, świeżych, takich ktorzy będą mu posłuszni. Pozbywał się starych, dobrych dowódców, z obawy że Ci zwrócą sie przeciw niemu. Rosyjska mentalność przez te wszystkie lata nie zmieniła sie zbytnio. Oni nadal wierzą że to w ilości jest siła, że to za strachem idzie posłuszeństwo.


Nie mniej bardziej obawiam się borowika niż destabilizacji państwa. W Naszym kraju nie ma już czego destabilizować.
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1834
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 07:46

BowHunter pisze:
pn 28 lut 2022, 16:10
Nie mniej bardziej obawiam się borowika niż destabilizacji państwa. W Naszym kraju nie ma już czego destabilizować.
Przykłady Wenezueli, Syrii czy Libii pokazują że jest jeszcze ogromne pole manewru do "zamieszania w kotle". A byłoby to o wiele tańsze dla Rosjan niż bezpośredni atak, tak pod względem finansowym, zasobów ludzkich jak i proporcjonalnego odwetu NATO
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 08:02

Ramzan Szimanow pisze:
wt 01 mar 2022, 07:46
BowHunter pisze:
pn 28 lut 2022, 16:10
Nie mniej bardziej obawiam się borowika niż destabilizacji państwa. W Naszym kraju nie ma już czego destabilizować.
Przykłady Wenezueli, Syrii czy Libii pokazują że jest jeszcze ogromne pole manewru do "zamieszania w kotle". A byłoby to o wiele tańsze dla Rosjan niż bezpośredni atak, tak pod względem finansowym, zasobów ludzkich jak i proporcjonalnego odwetu NATO
Myślę że Putin ma konkretny plan i sama inwazja na Ukrainę, prowadzona tak pozornie nieudolnie, stanowi tylko element którego na razie nie rozumiemy. Wiele można powiedzieć o Putinie, ale nie to że brakuje mu wiedzy, doświadczenia czy sprytu. Jest produktem najsurowszej selekcji podczas wzajemnego przegryzania gardeł w drodze do władzy a potem przez lata jej trzymania. Nie uwierzę że nagle zgłupiał. On nas po prostu rozgrywa i się śmieje. Szykował się do tego od lat, spokojnie i analitycznie. Wg mnie on tej wojny potrzebuje w takim kształcie jaki ona ma. Może to być po prostu wstęp do czegoś bardziej skomplikowanego. A może po prostu chodzi o to by wykupić większość Rosji, gdy notowania sięgną dna ?
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 09:49

Podzielam Twoje zdanie Buła. Coś mi tu nie gra po prostu.
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1834
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 10:11

Jest możliwość że to jakiś gambit starego KGBowca.
Ale równie dobrze może świadczyć o "zmęczeniu materiału".
Karykaturalne numery jak jego 20 metrowy stół antycovidowy świadczą że coś chyba już nie teges.
Nie ma już "ojca narodu który wyprowadził Rosjan z ciemnych czasów jelcynizmu", "silnego człowieka".
Został starzec otoczony klakierami i pochlebcami który czuł się nadal silny bo w czasach swojej świetności wyciął konkurentów a przydupasy mamiły go bajkami o potędze jego imperium oraz armii. Rozkradając za jego plecami co się dało i jak się dało.
A rzeczywistość powiedziała "sprawdzam" roztrzaskując bańkę informacyjną starego, wyniszczonego psychicznie i fizycznie człowieka.
Człowieka z walizką atomową w trzęsących się rękach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Scenariusze zagrożeń”