Pieprzówka

Domowe przepisy
ODPOWIEDZ
Mr Nobody
Posty: 154
Rejestracja: sob 18 gru 2021, 23:42
Kontakt:

pn 27 mar 2023, 22:45

Taka można powiedzieć ,nalewka , idealna na dolegliwości żołądkowe .
750ml wódki , 3-4 papryczki chili ,łyżeczka słodkiej papryki ,po 3-4 ziarenka pieprzu czarnego i ziela angielskiego , skóra otarta z cytryny , 1/2 laski cynamonu , 1 stołowa łyżka miodu .

ziarenka i cynamon rozdrobnić , papryczki posiekać , wszystko do słoja , zakręcić i na 5 dni w ciemne miejsce.
Smak owego trunku ,to ogień w płynie ,mocno słodko pieprzowy , czuć jakby wypalało jame ustna przełyk i żołądek , świetnie czyści zatoki , pomoże przy wirusowym szaleństwie.
IMG_20230322_204949.jpg
przepis wziety z internetu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
..."wojownikiem w ogrodzie niż ogrodnikiem na wojnie."
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2591
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 27 mar 2023, 22:54

Z tego co pisałeś, postawiła na nogi. Nie ma dziwne, właściwości miodu, pieprzu (sam się kurowałem lata temu nad morzem szklanką wódki z łyżką zmielonego pieprzu czarnego - naciągą z godzinkę na oko i chlup. Uwaga, aby nie zwrócić! Pali rurę i nie wypada zapijać. Na drugi dzień jak nowo narodzony.), cynamonu (Wykazuje m.in. działanie dezynfekujące, przeciwwirusowe, antybakteryjne, przeciwgrzybicze i przeciwzapalne. Ponadto przyspiesza przemianę materii, rozgrzewa i ma właściwości antyoksydacyjne) są znane. Niebawem wstawię i ja.
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

śr 29 mar 2023, 07:53

Ech.... Jakiez to przedziwne teorie ludzie wymyslaja, by tylko znalesc pretekst do dziabniecia kielicha :)

A powazniej: pieprzowki nie probowalem. Spijam za to inne domowe nalewki. Malinowka dziala napotnie, zurawinowka pomaga na problemy z pecherzem moczowym, sosnowka dziala wykrztusnie, dzika roza pomaga przy przeziebieniach, cytrynowka dostarcza witaminek, wisniowka dziala przeciwnowotworowo i spowalnia procesy starzenia sie (niesamowicie wazne! dlatego co roku robie jej sporo), nalewka na kwiatach czarnego bzu dziala napotnie i wykrztusnie (zwlaszcza jak kielonek nie wejdzie nalezycie). Nalewka na mlodych orzechach wloskich pomaga na problemy gastryczne, nalewka na melisie uspokaja... Co ja tam jeszcze mam na polkach? A! Aroniowka to masa przeciwutleniaczy (tylko smakowo jakos nie za bardzo mi podchodzi - ale mam tego chyba jeszcze 2 butelki).
Ale kazda z tych nalewek ma taki mily skutek uboczny, ze cieszy pod deklem :) No moze poza wisniowka, ktora dziala glownie na kubki smakowe pod deklem :) Baaaardzo lubie.

"Kochanie, cos mnie dzis rozklada przeziebieniowo. Wezme sobie kieliszeczek malinowki" i myk... 50g weszlo :)

Ale ja tu Was wcale nie trolluje. Staram sie jakos zlapac dobry nastroj do walki z ledwie co rozpoczetym dniem. Wyzej wymienione nalewki naprawde robie i stosuje w celach prozdrowotnych. I zwroce uwage, ze od czasu do czasu posprzatanie pod deklem takze jest zdrowotnie wskazane, wiec nalezy uznac, ze te wszystkie nalewki maja pozytywne skutki uboczne. Oczywiscie mowa o przestrzeganiu bezpiecznych dawek. Nalewki jak kazdy inny lek mozna przedawkowac i wtedy wschodzace slonce moze nas ogluszyc :)

@Mr. Nobody: piszesz, ze Twoja receptura czysci zatoki. No to bede jej probowal. Od dawna mam problem z zatokami i medycyna sie poddala. Zostaja plukanki i przeciwbolowki w razie zaostrzenia dolegliwosci. Pytanie mam: dodajesz skorke z cytryny. Czy cytryne przed otarciem skorki jakos sparzasz, moczysz? Wiem, ze owoce cytrusowe sa pryskane paskudna chemia przed transportem i przyznam, ze obawiam sie tak po prostu otrzec skorje z cytryny bez proby pozbycia sie potencjalnie obecnej chemii. No i zakladajac, ze ta chemia trzyma sie na powierzchni, a nie penetruje troszke glebiej. Generalnie jakos tak zaczalem bardzo ostroznie podchodzic do skorki czytrynowej i pomaranczowej, mimo, ze jeszcze z 10 lat temu robilem kandyzowana skorke pomaranczowa do sloikow jako dodatek do keksow na zime. Ale wtedy tez zlewalem dwie wody po zagotowaniu skorek i dopiero w trzeciej wodzie gotowalem je do miekkosci i robilem na tej wodzie lukier.
Podpowiedz prosze, jak Ty sie zabierasz do tych cytryn.
I bardzo, ale to bardzo powaznie - dzieki Ci za recepture, ktora byc moze uspokoi mi zatoki. Nawet jesli zrobi to tylko na chwile - bede ogromnie zadowolony, bo bolaca glowa, gorne zeby, oczy przy ostrych atakach zatok to naprawde parszywie utrudniajace zycie dolegliwosci.

A! Co tam takiego bialego plywa w tym sloiku na zdjeciu? W pierwszej chwili myslalem, ze to zabki czosnku.

Pozdrawiam szacowne grono
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Mr Nobody
Posty: 154
Rejestracja: sob 18 gru 2021, 23:42
Kontakt:

pt 31 mar 2023, 12:47

Raczej trunek nie do wypicia przy jednym posiedzeniu , tylko właśnie na wspomaganie , nie dalej jak kilka dni temu ,panowała w domu jakaś biegunka , i najpierw córa ,potem żona i mnie zaczęło cos kręcić w jelitach , u córki dało radę syropem , u żony tabletki a u mnie sprawę załatwiły dwie setki powyższej mikstury ...
..."wojownikiem w ogrodzie niż ogrodnikiem na wojnie."
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2591
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 09 kwie 2023, 13:58

Pietrow pisze:
śr 29 mar 2023, 07:53
Ech.... Jakiez to przedziwne teorie ludzie wymyslaja, by tylko znalesc pretekst do dziabniecia kielicha :)
A jakże 😁
Właśnie wstawiłem miksturę. I przy okazji nową porcję imbirówki zalałem aby na jesień była gotowa.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tradycyjne mikstury”