Pigwowiec do herbaty

Domowe przepisy
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

czw 30 wrz 2021, 07:28

Jeszcze można zbierać jabłuszka pigwowca japońskiego, zwanego czasem polską cytryną. Nazwy jak nazwy, jakieś są :) natomiast pigwowiec faktycznie dobrze sobie radzi w naszym klimacie, rośnie, kwitnie, owocuje, dlatego jeśli ktoś ma możliwość, warto go zasadzić. Z biegiem czasu stworzy też ciernistą barykadę, przez którą naprawdę nie chce się przechodzić. Wracając do samych owoców, są bogate w witaminę C i bardzo dobrze smakują w herbacie. Śmiem twierdzić że lepiej niż cytryna, zwłaszcza jakaś plastikowa z marketu.
Pigwowce kroimy ostrym i mocnym nożem (wybieram zawsze grubsze ostrze noża myśliwskiego) na ćwiartki, z każdej wybieramy gniazda nasienne. Gdy już mamy kilogram tak przygotowanych ćwiartek: kroimy je na plasterki lub blendujemy, dodajemy pokrojony lub zblendowany imbir (około 7cm korzenia). Całość wkładamy do słoja, zasypujemy cukrem (jedni podają kilogramem, drudzy 0,5kg - ja zrobiłem z połowy kilograma) i czekamy 12h aż całość puści sok. Można przełożyć do słoików i trzymać w lodówce ale można też przegotować całość kilka minut i gorące pakować do słoiczków, zakręcić na gorąco i jak ostygnie, do piwnicy. Przez zimę po łyżeczce do herbaty i mamy fajny smak, "prąd" z imbiru lekko piecze w język, kwaśność pigwowca zastępuje cytrynę a i zapach rewelacja. Na odporność, na braki witamin, dla smaku. Warto spróbować.
Fotki na naszym instagramie https://www.instagram.com/przygotowanipolska.pl/
Obrazek

Tagi:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tradycyjne mikstury”