Cięcie szkła
: śr 26 sie 2020, 10:51
Czasami potrzeba przyciąć kawałek szkła... I teraz zapewne każdy myśli, he? a po co? Ano nie wiem. Ja na przykład wycinam ramki do oprawienia haftów krzyżykowych wykonywanych przez żonę. Ale może ktoś potrzebować będzie w swoim gospodarstwie wstawić szybę, naprawić szklarnię, cokolwiek. Można to zrobić samemu i bez kłopotów. O ile ktoś nas tego nauczy.
1. Rzecz pierwsza to nóż do szkła. Ciąłem różnymi i nie umiem ocenić czy markowe, czy zwykłe - nie przywiązywałem zbytnio uwagi. Nowe ostrza pokryte diamentami gryzą idealnie chyba w każdym nożu.
2. Trzymanie noża i nacisk. Nóż trzymamy pewnie w zaciśniętej pięści w ten sposób jak na fotce pokazano i dociskamy maksymalnie do ciętej szyby. Siłę nacisku oceniamy... uchem Chodzi o to, aby tnąc, słyszeć wyraźnie hmm zgrzytanie? noża na tafli szkła.
3. Przed przystąpieniem do cięcia należy sobie wyznaczyć linię, po której będziemy cieli. Niby oczywiste jednak zaznaczamy tę linię dwoma punktami, nigdy nie rysujemy jej na całej długości szyby. I tak tniemy wzdłuż przyłożonej linijki. Po wyznaczeniu dwóch punktów naszej linii, przeciągamy palcem po szybie, aby zebrać wszelki brud, kurz, inny syf z szyby - tym samym linię byśmy sobie starli i tak.
4. Przeciągamy nożem wzdłuż linii do siebie. Jeśli od góry cięcie wyszło słabo, poprawiamy tym razem ciągnąć nóż od siebie. Grunt żeby robić wszystko jednym, zdecydowanym pociągnięciem a nie "drapać" po kilka razy.
5. Kładziemy szybę na krawędzi stołu i opukujemy od dołu naszym nożem do szkła dokładnie pod linią cięcia. Pod, mam na myśli od dołu cięcia, po drugiej stronie szyby. Jeśli Cięcie nie jest długie, szybka powinna nam odpaść zgodnie z linią w trakcie opukiwania. Jeśli tniemy trochę większą szybę, należy ją z wyczuciem złamać wzdłuż linii cięcia.
Słowa to nie to samo co zobaczyć to na żywca, ale nie mam chwilowo jak tego nakręcić. Wszystkie te podpowiedzi dostałem od starej daty stolarza, który zdradził "sekretną wiedzę" cięcia szkła. Jeśli zrobimy wszystko poprawnie kilka razy z rzędu, wejdzie nam w krew i bez problemów będziemy kroić okoliczne szyby
P.S. Krawędzie z wystającymi drobinami, ewentualne nierówności, najszybciej usuniemy ręcznie osełką. Taką zwykłą do kosy jaką można nabyć w każdym sklepie.
1. Rzecz pierwsza to nóż do szkła. Ciąłem różnymi i nie umiem ocenić czy markowe, czy zwykłe - nie przywiązywałem zbytnio uwagi. Nowe ostrza pokryte diamentami gryzą idealnie chyba w każdym nożu.
2. Trzymanie noża i nacisk. Nóż trzymamy pewnie w zaciśniętej pięści w ten sposób jak na fotce pokazano i dociskamy maksymalnie do ciętej szyby. Siłę nacisku oceniamy... uchem Chodzi o to, aby tnąc, słyszeć wyraźnie hmm zgrzytanie? noża na tafli szkła.
3. Przed przystąpieniem do cięcia należy sobie wyznaczyć linię, po której będziemy cieli. Niby oczywiste jednak zaznaczamy tę linię dwoma punktami, nigdy nie rysujemy jej na całej długości szyby. I tak tniemy wzdłuż przyłożonej linijki. Po wyznaczeniu dwóch punktów naszej linii, przeciągamy palcem po szybie, aby zebrać wszelki brud, kurz, inny syf z szyby - tym samym linię byśmy sobie starli i tak.
4. Przeciągamy nożem wzdłuż linii do siebie. Jeśli od góry cięcie wyszło słabo, poprawiamy tym razem ciągnąć nóż od siebie. Grunt żeby robić wszystko jednym, zdecydowanym pociągnięciem a nie "drapać" po kilka razy.
5. Kładziemy szybę na krawędzi stołu i opukujemy od dołu naszym nożem do szkła dokładnie pod linią cięcia. Pod, mam na myśli od dołu cięcia, po drugiej stronie szyby. Jeśli Cięcie nie jest długie, szybka powinna nam odpaść zgodnie z linią w trakcie opukiwania. Jeśli tniemy trochę większą szybę, należy ją z wyczuciem złamać wzdłuż linii cięcia.
Słowa to nie to samo co zobaczyć to na żywca, ale nie mam chwilowo jak tego nakręcić. Wszystkie te podpowiedzi dostałem od starej daty stolarza, który zdradził "sekretną wiedzę" cięcia szkła. Jeśli zrobimy wszystko poprawnie kilka razy z rzędu, wejdzie nam w krew i bez problemów będziemy kroić okoliczne szyby
P.S. Krawędzie z wystającymi drobinami, ewentualne nierówności, najszybciej usuniemy ręcznie osełką. Taką zwykłą do kosy jaką można nabyć w każdym sklepie.