PrzygotowaniPolska

Kuchenka z słynnego ociekacza na sztućce ale nie z Ikei. Dorwałem coś tańszego w jakimś supermarkecie. Wyciąłem okienko do dokładania opału. Dorobiłem z płaskownika nóżki żeby stało stabilnie oraz uchwyty na garnek które później zagiąłem żeby sztywno siedziało. Nóżki jeszcze mają na końcach zagięcia które wchodzą w otwory żeby nóżki nie przesuwały się na boki. Stoi to stabilnie Ruszt dorwałem z jakiegoś marketowego mini grilla i zdobyczne łańcuszki. Ruszt siedzi sobie w komorze camelback'a więc jeśli chodzi o przestrzeń w plecaku to jest niezauważalny.

Klasyk, jednakże nadal jest to najlepszy wybór cena / jakość, a i kreatywność rozwija się.

Pięknie wygląda, plus światło, ciepło, i jedzenie

super ,trzy patyki ,dwie szyszki i woda ugotowana

Bardzo sprytne, niech Ci długo służy.

Ja już widzę co można by jeszcze ulepszyć/zmodyfikować, ale ja już tak mam.
Minęło ładnych parę lat, ciekaw jestem opinii użytkownika po takim okresie czasu.
Z racji specyfiki działalności w terenie, takie źródło ciepła jest dla mnie niewygodne, ale ekonomicznie (gdy sucho i opału w brud) kasuje wszystkie inne.
Ważne aby w wybranych warunkach dany model i konstrukcja miały przyzwoite parametry i dawały komfort tak w użytkowaniu jak i w ekonomii.