Elektronika z marketów

Ładowarki różnego typu, powerbanki, etc.
bushmot
Posty: 140
Rejestracja: pn 05 wrz 2022, 06:25
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

sob 10 cze 2023, 09:01

Jeśli chodzi o marketówki - mam kilka latarek - znajdziecie opis u mnie na blogu (taka mała autopromocja). Czy są warte swojej ceny? O dziwo często - tak. Latarki świecą, i to całkiem nieźle, działają, nie zepsuły się. Korzystam z nich często, zazwyczaj na wieczornych spacerach z psem, ale też przy sprzątaniu strychu czy innych pracach. Czy poleciłbym Wam ich zakup? Zależy od ceny... Jeśli w necie znajdziecie czołówkę Tiross po 10 -12 zł - warto brać (najlepiej kilka, żeby dostawa była darmowa). Ale jeśli w markecie kosztuje ona już 22-25 zł - to chyba lepiej dołożyć dosłownie kilka zł i kupić Mactronica (również opisanego przeze mnie) Co prawda ta latarka plastikiem, wyglądem i całą resztą przypomina najczęściej spotykane czołówki, ale dodatkowo oferuje jeszcze zielone światło, którego jestem wielkim fanem.

Pozytywnym zaskoczeniem była latarka mocowana do daszku, zakupiona w Juli naprawdę fajnie to działa a kosztowało mnie 9 zł...

Za to nie lubię strasznie tych latarek z "szeroką" diodą CQB. OK, dają szeroki kąt, ale świecą raczej blisko - nawet na spacerze z psem mnie męczyły, nie mówiąc o dalszych spacerach w teren...

Co do innych sprzętów - kiedyś w promocji kupiłem wiertarko-wkrętarkę Stohr (marka zwiazana z Yato), na 18V. Zapłaciłem za nią szalone 60zł z założeniem, ze jak pomoże mi kilka razy w okresie trwania gwarancji - to się zwróci. Piąty rok ze mną jest i działa. OK, używam okazjonalnie, może raz na dwa tygodnie. Ale sprzęt jest, działa, pomaga gdy go potrzebuję do skręcenia szafki czy powieszenia obrazka.

Mam radio Manta - niestety - fal długich nie odbiera, ale może być ładowane powerbankiem, sieciowo, na baterie, ma też wbudowany panel solarny. Ponad rok czasu go używam - działa świetnie.

Oglądałem kiedyś filmik na YT na kanale Ekwipunek Dźwigany Codziennie - pokazywali producenta noży z tytanu. Producent ten robi rzeczy z kosmicznych materiałów, za nie mniej kosmiczne pieniądze, a szlifierkę stołową (taką z dwoma kamiennymi kołami) mieli właśnie Parkside... Z drugiej strony czytałem w prasie motoryzacyjnej kilka razy porównanie właśnie Parkside z innymi markowymi narzędziami - i marketówka była po prostu źle zaprojektowana, przy dłuższej pracy potrafiła się zagrzać i spalić. Myślę, ze wszystko zależy tutaj od modelu i jeśli miałbym wydać kasę na Lidlowy sprzęt - to tylko tej szlifierce bym zaufał.

Powerbanki - ma kilka marketowych, niektóre jako testy, inne dlatego, ze były małe i pasowały do edc. I każdy mi się sprawdził. OK, mam jakieś solarne, gdzie panel służy raczej do podtrzymania bo ładować to się będzie trzy dni, ale nawet najmniejszy (i najtańszy...) powerbank z Action sprawdza mi się dobrze. Może komórkę może naładować tylko do połowy, ale jest płaski, mieści mi się świetnie w nerce, a komórka naładowana tylko do połowy jest milion razy lepsza niż rozładowana na amen. Jeśli mam wezwać pomoc czy sprawdzić coś w necie - taki mały powerbank wystarczy. I tak mam go w miejskiej nerce, wiec daleko od domu/cywilizacji się z tym nie zapuszczam.

Według mnie - nawet marketowa elektronika (pod warunkiem, że się nie rozpadnie) może stanowić dobre rozwiązanie jeśli będzie dopasowana do naszych potrzeb (a najlepiej lekko przeskalowana). Od producenta narzędzi (dużego) słyszałem, ze jeśli narzędzia były kupione na firmę to najczęściej odmawiał uznania reklamacji - bo w instrukcji był zapis, że są to narzędzia do użytku amatorskiego, okazjonalnego, a nie ciągłego. Z drugiej strony znam firmy, które kupują w Lidlu, używają sezon i sprzęt ląduje w koszu. Na kolejny sezon - od nowa. Taka strategia im się sprawdza (szczególnie budowlanka, gdzie pracownik nie szanuje narzędzi i szkoda na dobry sprzęt wyrzucać kasę) i tak funkcjonują.

Mały off top - zawsze można coś zakombinować. Od lat tankuję tylko na stacjach jednej marki, paliwo mi się sprawdza i nie miałem nigdy z nim problemów. Kartę na punkty zawsze pokazuję. Mam znajomych, którzy za te punkty ogarniają myjnie lub hot dogi, ja raz na 2-3 lata ogarniam jakiś sprzęt - zazwyczaj ze średniej półki, np Black&Decker, ale ostatnio wziąłem kątówkę Boscha - może nie full profeska ale na moje potrzeby - pewnie prędzej ja się zepsuję niż ona ;)

PS - wymieniam marki i nazwy sklepów ale jedyną reklamą jest ta mojego bloga- cały sprzęt ogarnięty "za swoje", żeby nie było, ze lokowanie czy coś...
zapraszam na bushmot.blogspot.com
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2595
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 11 cze 2023, 19:44

W krytycznych miejscach domu porozrzucałem marketowe oświetlenie. Takie po taniości lampki na magnes. Pierwsza na okapie kuchennym, aby mieć oświetlenie kuchenki w razi jakby coś a druga w łazience. Inne przy schodach, przy wejściach. Kilka takich w zapasie, bo niedrogie. Można zawsze wynienić na coś.
20230611_185055.jpg
20230611_185211.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Maślak13
Posty: 266
Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
Lokalizacja: 21-300
Kontakt:

pn 12 cze 2023, 22:12

Co nam z super duper jednej latarki ,skoro potrzeba 6.
BoldFold
Posty: 1433
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

wt 13 cze 2023, 07:51

Wg mnie to działa w ten sposób, że jednak trzeba mieć dobrą latarkę, a w zapasie kilka tanich do użytku własnego i ew na barter. Do plecaka jednak trzeba włożyć pewny sprzęt, sprawdzony, który nie zawiedzie jak upadnie z 1,5 m. Faktem jednak jest, że dobrą latarkę mam jedną do kilku zastosowań, a szpeju marketowego znacznie więcej, przeważnie czołówek, ale też nawet kilka świecących gadżetów reklamowych. Tu głównie problemem są baterie, w tej chwili chyba trzeba się skupić na AA i AAA zarówno baterie jak i akumulatorki.

Podobnie to się rozkłada jeżeli chodzi o inne wyposażenie szeroko rozumiane dla przygotowanego; sprzęt z górnej półki dla mnie i rodziny i sporo sprzętu, ja bym to określił "zapasowego"
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 514
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

wt 13 cze 2023, 08:43

Swego czasu jak straszyli blackout'em kupiłem kilka lampek Brennenstuhl LED 3W 350lm. Ma funkcję powerbanku, można zawiesić, lub na magnes, wygodna funkcja sprawdzenia poziomu naładowania akumulatora. Ładowana z USB, jest też słabsza wersja na 3xAAA. Całkiem solidne wykonanie.
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Awatar użytkownika
Wyngoshelektryczny
Posty: 272
Rejestracja: wt 04 gru 2018, 12:02
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

czw 15 cze 2023, 16:22

Niekoniecznie trzeba polegać na bateriach. Ja staram się kupować z ogniwami 18650. Kupione w Action ładowane z USB-C. W tej pierwszej jest jeszcze latarka oprócz tego większego leda który daje rozproszone światło. A druga lampka na czujnikiem ruchu mam postawione w każdym pomieszczeniu. Jest do tego jeszcze podstawka. W razie zaniku zasilania od razu mam wszędzie oświetlenie. Można też to przełączyć na stałe oświetlenie. Koszt w okolicach dwudziestu złotych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ramzan Szimanow
Posty: 1873
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

czw 15 cze 2023, 19:35

Wyngoshelektryczny pisze:
czw 15 cze 2023, 16:22
Niekoniecznie trzeba polegać na bateriach. Ja staram się kupować z ogniwami 18650. Kupione w Action ładowane z USB-C.
W pewnym miejscu na wschodzie naszego kraju miałem trochę doświadczeń z tanimi, ładowalnymi latarkami na ogniwa 18650. Trochę było tych nocek rzędem...
Przy intensywnej eksploatacji często rozpadały się po dwóch tygodniach. Taśma, trytki i patenty pozwalały to trzymać w kupie.
W mojej np zdechł przełącznik trybów działania. Rozbebeszyłem latarkę, odcięte od niego "nóżki" powyginałem tak że zaczęły działać jako styki zwierane przy wduszeniu przycisku, bodajże kawałek ciasno zwiniętego sreberka od gumy do żucia posłużył jako swego rodzaju "sprężyna" rozwierająca obwód po puszczeniu przycisku.
Niestety, po ok miesiącu gniazdo ładowania zaczęło kaprysić.
W sumie mogłem pomyśleć nad poprawieniem jego wlutowania w płytkę przy pomocy jakiejś improwizowanej metody. Ale po ok półtorej tanie ogniwo 18650 było już zdechłe.
W międzyczasie odpadł tył pełniący role sygnalizatora, i tak już nie sprawnego itd.
Firma zaczęła wydawać solidne latarki więc gruchot był jeszcze parę tygodni w zapasie. Aż kompletnie odmówił współpracy.
Inni mieli bardzo podobne doświadczenia, z tym że raczej nie bawili się w nekromancje techniczną tylko w miarę możliwości kupowali nowe. Albo solidniejsze, nie marketówki albo czołówki na baterie/akumulatorki AA.
Które nie sprawiały 1/4 tych problemów co ręczne latarki z tej półki cenowej. Proste, "idiotoodporne" modele czołówek bez bajerów działały miesiącami, naprawdę trzeba było się postarać by taka zniszczyć.


Obrazek

Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2595
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 16 cze 2023, 09:12

Patent z alu folijką też już stosowałem na tych gorszych latarkach. Lub niekompletnych z jakiegoś powodu. Taką Police mam bez sprężynki - nie pamiętam gdzie i kiedy poleciała. Do tej pory na folii ameliniowej działa.
Obrazek
Maślak13
Posty: 266
Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
Lokalizacja: 21-300
Kontakt:

sob 17 cze 2023, 12:52

No właśnie i tu dopiero widać co jest ile warte. Te wszystkie testy trwające godzinę są huya warte. Dopiero użytkowanie na dłuższym dystansie pokazuje słabości kazdej konstrukcji.
BoldFold
Posty: 1433
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 25 cze 2023, 11:01

A pro po testów, powoli kończę roboty młotowiertarką, teraz betoniarka będzie w ruchu. Dedra dała radę, jeszcze poprawki przy montażu kanałów odpływowych, studzienki i rur odpływu, jedyne co nie wytrzymało to uchwyt dodatkowy, ten zdejmowany, wczoraj się skończył, reszta działa.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektronika”