Elektronika z marketów

Ładowarki różnego typu, powerbanki, etc.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2594
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 28 maja 2023, 13:05

Słusznie przedpiszcy prawią.

To teraz zajawka sprzętu, który trafił do kilku osób z forum. U mnie na razie zakończył proces ładowania...
Mowa o panelu PV z power bankiem i lampką, zakupionym w markecie Aldi. Koszt 70PLN

20230507_095801.jpg

Pojemność 10.000 mAh podana na opakowaniu. Lampka ma bodajże 4 tryby świecenia, dwa białe i dwa czerwone. Ładowałem ją na słońcu i nie testowałem jeszcze. Akurat po zakupie, na Ślasku było pochmurno i "do połowy" panel naladował się w ponure dni. Potem już nie było widać postępów. Gdy nastały dni słoneczne, dobił w końcu do 4 diód - jako że stopień naładowania sygnalizują cztery diody, przez co należy brać poprawkę: 3 diody świecą = od 50-75% naładowany. W piątek osiągnął 4 diody naładowania. Wczoraj i dzisiaj wciąż "na słońcu". Jak widać na zdjęciu, ma ciekawy kabelek. Z jednej strony USB, z drugiej trzy wyjścia mini USB, USB C i ten stary typ, którego nazwy nie pamiętam... Co wcale nie jest takie głupie, czasami jeszcze trafiają się sprzęty ze starymi wejściami. Cieszy mnie ten kabelek. Jeden zamiast trzech. To tyle z opisu. Zobaczę po niedzieli, ile uda mi się z niego naładować. Czas ładowania nieokreślony gdyż zależny od nasłonecznienia. Jednak jeśli mamy taki panel-bank w zapasie, może nawet stale być na parapecie i jeść nie woła (chyba że do Słońca). Panel posiada taką ramkę podstawkę, dzięki czemu można go sprawnie ustawić byle gdzie: pod auto, pod zlewem, itp. aby nam oświetlał obszar roboczy. Na wyprawy piesze bym go raczej nie brał ale w domu czy wokół domu jak najbardziej.

20230526_182427.jpg
20230526_182427.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1873
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

ndz 28 maja 2023, 14:56

BoldFold pisze:
ndz 28 maja 2023, 12:56
Kolega powyżej słusznie zauważył, że kupowanie drogiej wiertarki do wywiercenia 2 otworów to pomyłka, więc trzeba kalkulować zakup wg tego co mamy zamiar robić po zakupie, aby ekonomicznie miało to sens. Ja tu chciałem zwrócić uwagę jeszcze na zużycie energii, ostatnio prąd drożeje a jeszcze mówi się o limitach zużycia rocznego, co powoduje, że majsterkowanie i produkcję żywności na własne potrzeby za chwilę będziemy na agregatach prądotwórczych robić.
Albo i nie ;)

Do tego imadełko którego nie ma na zdjęciu. Jeszcze muszę dokupić lutownice grzaną nad płomieniem.
Szlifierka pozwala spokojnie ostrzyć noże z resorówki. Wiertarka idzie w metalu lepiej niż większość znanych mi akumulatorowych wkrętarko wiertarek. I też ma dwa przełożenia.
Gdzieś kawał śruby z rączką przesiałem, muszę chyba wkręcić nowy. Choć do lżejszej roboty nie potrzeba.

Oczywiście w betonie nic tak na wywiercę. Ale do majsterkowania w metalu czy drewnie podstawowy, obywający się bez prądu zestaw nie jest zły. Oczywiście dobrze potrafić też posługiwać się punktakiem, pilnikami i przecinakiem.
Nie wiem czy przypadkiem nie zainicjowałem offtopu. Ale takie narzędzia z bazaru mogą być alternatywą dla bardzo tanich, marketowych elektronarzędzi. Paradoksalnie oszczędzając nam wysiłku i nerwów.


Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BoldFold
Posty: 1433
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 28 maja 2023, 15:30

Agregat w warunkach gdy mamy prąd i sztucznie wywołane ograniczenia...

A trzecie zdjęcie od góry to wiertarka, ręczna wiertarka, pod otwór montażowy Mors'ea (płetwa) stoi żreć nie woła, a za flaszkę mam, cała kuźnia oczywiście chodzi (bez wentylatorów dolinki) beze prądu...

link;viewtopic.php?f=82&t=131

Niemniej kompletnie bez zasilania, jeśli nie mamy zwierząt pociągowych to leżymy...

Ale wracając do tematu, jak najwięcej sprzętu marketowego do własnego użytku i na barter jest jak najbardziej wskazane, patrząc na to co wyprawiają wszelkiego rodzaju rządzący :evil:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
Wyngoshelektryczny
Posty: 272
Rejestracja: wt 04 gru 2018, 12:02
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 28 maja 2023, 17:30

Mam tą ładowarkę solarną powyżej. Posiada pięć trybów świecenia. Dwa białe różnej mocy, żółty, czerwony, czerwony migający.

Mobilna stacja energetyczna zakupiona w Aldi. Rozruchu nie testowałem. Kompresorka używam i do moich potrzeb daje rady. Przydało się również jako źródło światła podczas pracy. Światło ma trzy tryby. Biały, czerwony i SOS. Posiada trzy złącza 12V/3A i dwa USB 5V/3A (Mniej więcej 15 000mAh można wyciągnąć) W środku jest zwykły akumulator kwasowo-ołowiowy 12V 7Ah. Dołączona ładowarka sieciowa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ramzan Szimanow
Posty: 1873
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

ndz 28 maja 2023, 18:02

BoldFold pisze:
ndz 28 maja 2023, 15:30
Agregat w warunkach gdy mamy prąd i sztucznie wywołane ograniczenia...

A trzecie zdjęcie od góry to wiertarka, ręczna wiertarka, pod otwór montażowy Mors'ea (płetwa) stoi żreć nie woła, a za flaszkę mam, cała kuźnia oczywiście chodzi (bez wentylatorów dolinki) beze prądu...

Niemniej kompletnie bez zasilania, jeśli nie mamy zwierząt pociągowych to leżymy...
Jedna z wersji wojskowych kuźni polowych miała wentylator na korbę.
W najgorszym wypadku jakiś miech, rurka poprowadzona pod kotlinkę kowalską i pomocnik w charakterze zwierzęcia pociągowego.
Typowy kierat i wół/koń to raczej do zasilenia naprawdę mocnej tokarki czy frezarki.
Gorzej chcąc minimalizować koszty przy fuchach zarobkowych kiedy dobrze wyposażony garażowy warsztat żre naprawdę sporo prądu. Ale przy takiej produkcji to raczej nie stawia się lekkie elektronarzędzia z marketów.
Opisywałem w temacie "Własnym sumptem" jak w czasie okupacji radzono sobie nawet z produkcją peemów mając dość prymitywne narzędzia, tokarki do metalu z napędem nożnym itd.
Więc z tym leżeniem bym nie przesadzał w ślusarstwie.
Otwory żeby dwie niezbyt grube blachy złapać na śruby wywiercisz, coś przytniesz, podpiłujesz itd.
Najbardziej upierdliwa robi się kwestia spawania...

Gorzej wszelkiej maści rolnicze młockarnie, sieczkarnie itd.
Z drugiej strony taka maszyna raczej pracuje na większą ilość ludzi.
W najgorszym wypadku kierat mogą popychać sami zainteresowani.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2594
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

ndz 28 maja 2023, 20:05

Przypomnę jedynie, ze to temat o elektro z marketów ;)
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1873
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

ndz 28 maja 2023, 20:23

1411 pisze:
ndz 28 maja 2023, 20:05
Przypomnę jedynie, ze to temat o elektro z marketów ;)
W sumie najlepiej będzie chyba wątek o ślusarskich narzędziach ręcznych wydzielić. Zbyt daleko od prostowników i powerbanków z marketów :lol:
BoldFold
Posty: 1433
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pn 29 maja 2023, 11:18

Akurat w temacie elektronarzędzi odkryłem 3 drogę a mianowicie klasę medium. Kupiłem Dedrę ded7850 młotowiertarkę, bo mam parę otworów do wywiercenia i trochę kucia. Nie wiem jak Dedra jest pozycjonowana i czy to rzeczywiście medium, ale chciałem coś lepszego od marketówki i koniecznie z dostępem do części i serwisem, no i padło na Dedrę. W sobotę wywierciłem prawie 100 otworów fi18 i trochę kułem z zachowaniem oczywiście wymogów temperatury, w betonie o grubości od 22 do 30 cm. Muszę napisać, że jestem pod wrażeniem pracy tego urządzenia za 350 zeta. Nie przyglądałem się klasie premium ze względu na bliskość zakupu Dedry i mniejszą moją wiedzę o różnych markowych i ich dostępność... Jeszcze do wywiercenia z 500 otworów i wykucie paru metrów posadzki betonowej takiej porządnej b25 na zewnątrz i potem młotowiertaraka pójdzie na regał a do użytku sporadycznie.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 514
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

pn 29 maja 2023, 13:30

BoldFold pisze:
pn 29 maja 2023, 11:18
[...]Kupiłem Dedrę ded7850 młotowiertarkę, [...]Muszę napisać, że jestem pod wrażeniem pracy tego urządzenia za 350 zeta. Nie przyglądałem się klasie premium ze względu na bliskość zakupu Dedry i mniejszą moją wiedzę o różnych markowych i ich dostępność... Jeszcze do wywiercenia z 500 otworów i wykucie paru metrów posadzki betonowej takiej porządnej b25 na zewnątrz i potem młotowiertaraka pójdzie na regał a do użytku sporadycznie.
Dedra zaczęła dbać o swój wizerunek i zwiększyła kontrolę jakości wyrobów które oczywiście produkuje w Chinach czy na Tajwanie. (https://dedra.pl/Historia-cabout-pol-54.html). Ma bardzo dobrze rozwinięty serwis, mam piłę ukośnicę która swego czasu nieźle popracowała.
Druga z firm która zaczęła równać do średniej pułki to Einhell - dobry serwis i ceny podobne do Dedry (https://einhell.pl/). Mam szlifierkę taśmową i całkiem dobrze się sprawuje.
Oczywiście wolę kupować Dedrę bo choć i tak jest to spółka z polską mniejszością to już Einhell to już Niemcy...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Maślak13
Posty: 266
Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
Lokalizacja: 21-300
Kontakt:

śr 31 maja 2023, 17:42

Każdy ma swoją filozofię na sprzęt. Ja kiedyś parkside kupilem w Lidlu i mnie rozczarował. Chu z trzyletniej gwarancji jak da ciała na robocie. Teraz szukam na allegro ogłoszeń lombardów z narzędziami premium. Na tabliczce mamy datę produkcji i dobre zdjęcia wstepnie pozwalają ocenić zmęczenie maszyny. Poza tym mamy możliwość zwrotu więc jak taka makita, czy inny sprzęt lepszej klasy przejdzie dobrze pierwszy test to przy moich średnio intensywnych pracach będzie dożywotnie. Makita u mnie akurat nr 1 ponieważ mają dobrą i znośna cenowo sieć serwisową. Ostatni zakup mieszadło do zapraw hikoki w super stanie za 60% ceny. Jeśli chodzi o pozostałą elektronikę to przy atrakcyjnej cenie można zaryzykować. Mam latarkę z birdry już z 5lat na trzy AAA i jeszcze z czerwonym światłem. Działa świeci, czyli coś idzie trafić
ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektronika”