Gaśnice

Tarpy, namioty, śpiwory itd.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

ndz 18 wrz 2022, 23:06

A zatem ile waszym zdaniem powinno posiadać się w domu gaśnic - jaka pojemność, jaki rodzaj i gdzie rozmieszczone ? Obecnie jako że nie mam w domu paliw, mam 6kg wodną AF i podręczną 0,5kg ABCF w formie sprayu. Pierwsza wisi w garażu przy wejściu do domu, druga stoi na kominku.
Patrząc na przeciętne domowe potrzeby kontra cena najciekawiej prezentują się oczywiście pianowe.
Ktoś stosuje może SUG-i ?

Dla przypomnienia /jak coś pokręciłem to poprawcie/:

Gasić można na 4 sposoby:
Gaszenie przez chłodzenie - środki gaśnicze: woda, piana ciężka
Gaszenie przez izolowanie tlenu od materiału płonącego - środki gaśnicze: dwutlenek węgla, piana
Gaszenie przez chemiczne zahamowanie procesu spalania - środki gaśnicze: proszki, halony
Gaszenie przez usuwanie materiału palnego

Grupa pożarów A: Pożary materiałów stałych, których normalne.
Grupa pożarów B: Pożary cieczy i materiałów stałych topiących się
Grupa pożarów C: Pożary gazów, np. metanu, propanu, acetylenu
Grupa pożarów D: Pożary metali, np. magnez, uran itp.
Grupa pożarów E: pożary urządzeń pod napięciem oraz w okolicy urządzeń elektrycznych - obecnie grupa oznaczeń zarzucona?
Grupa pożarów F: Pożary olejów i tłuszczów w urządzeniach.

Proszkowe ABC (proszek fosforanowy) lub BC (proszek węglanowy), strasznie syfią, szczególnie w elektronice.
Cena za 6kg 164pln

Pianowe ABF - taka lepsza niby proszkowa - łatwiej to sprzątnąć ale nie tak fajnie jak wodnej.
Cena za 6kg 180pln

Wodne (mgłowe) AF - czyściutkie choć zostawiają wodę, nadają się do gaszenia ludzi.
Cena za 6kg ok 300pln

Śniegowe B (CO2) - głównie do paliw itp.
cena za 5kg 337pln

Halonowe BC (czasem też A ale gorzej gasi) - najlepsze dla elektroniki, najczystsze dla gaszonej powierzchni ale powiększają dziurę ozonową :P Powszechnie używane w serwerowniach (w eko i nie eco wersji).
cena za 6kg ok 740pln

I jeszcze znaczki x i z. x oznacza że we wnętrzu gaśnicy ciśnienie czynnika gaszącego i nośnika jest takie same. To znaczy że wskazanie manometru powie nam o stanie gasnicy.
z ma czynnik oddzielony od nośnika (najczęściej jest to kapsuła/nabój do przebicia).
Ramzan Szimanow
Posty: 1861
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pn 19 wrz 2022, 10:15

Podstawa to po prostu te gaśnice mieć.
Choćby najtańsze proszkowe.

Jedna większą 5 kg, z dwie mniejsze "samochodowe" z marketu.
Potem ewentualnie koc gaśniczy.
W warsztacie wiadro z piachem.
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pn 19 wrz 2022, 20:02

Buła pisze:
ndz 18 wrz 2022, 23:06
Grupa pożarów A: Pożary materiałów stałych, których normalne.
Czy tylko ja msm wrazenie, ze albo zgubiles tu watek, albo czegos nie zlapalo copy-paste?

Nawiasem pytajac: czy zamiast klepac klawisze, nie prosciej podac link do jakiegos zrodla? Chocby https://onefire.pl/co-oznaczaja-grupy-pozarow/
Masa tego jest w sieci.

Odnosnie sposobow uzycia gasnic - dodam tylko, ze przy pomocy tych zawierajacych CO2 i popularnie zwanych sniegowymi - mozna elegancko chlodzic piwo. Sprawdzone.

A duzej gasnicy proszkowej uzylem raz w celu rozbicia szklanych drzwi serwerowni, do ktorej system przeciwpozarowy chwile po tym wpuscil halon. Alarm byl falszywy, a za zablokowanymi drzwiami zostalo dwoch naszych technikow.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1151
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

czw 22 wrz 2022, 19:19

Pietrow pisze:
pn 19 wrz 2022, 20:02
A duzej gasnicy proszkowej uzylem raz w celu rozbicia szklanych drzwi serwerowni...
Jestem absolutnym niefanem używania gaśnic proszkowych przy jakimkolwiek sprzęcie elektronicznym. Czynnik gaśniczy z gaśnic proszkowych, czy nawet pianowych dostaje się wszędzie. Zatyka wentylatory, osadza się na stykach i może powodować korozję. Z gaśnic mam głównie GSE-2x, kosztowały coś koło 250 zł za 2 kg. Fakt jest to gaśnica śniegowa, tyle że ze specjalną dyszą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

czw 22 wrz 2022, 20:45

BowHunter pisze:
czw 22 wrz 2022, 19:19
Pietrow pisze:
pn 19 wrz 2022, 20:02
A duzej gasnicy proszkowej uzylem raz w celu rozbicia szklanych drzwi serwerowni...
Jestem absolutnym niefanem używania gaśnic proszkowych przy jakimkolwiek sprzęcie elektronicznym. Czynnik gaśniczy z gaśnic proszkowych, czy nawet pianowych dostaje się wszędzie. Zatyka wentylatory, osadza się na stykach i może powodować korozję. Z gaśnic mam głównie GSE-2x, kosztowały coś koło 250 zł za 2 kg. Fakt jest to gaśnica śniegowa, tyle że ze specjalną dyszą.
Dlatego mam właśnie wodną. Lepiej dobrany zakres jak na moje potrzeby.
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pt 23 wrz 2022, 05:23

BowHunter pisze:
czw 22 wrz 2022, 19:19

Czynnik gaśniczy z gaśnic proszkowych, czy nawet pianowych dostaje się wszędzie.
Taaa... Pare ladnych lat temu przy letnim upale mala gasnica proszkowa wyplula mi zawor wraz z zawartoscia we wnetrzu zaparkowanego auta.
Czyszczenia bylo na dwa dni. Proszek zjechal mi skore na dloniach (nie pomyslalem o rekawiczkach - jest nauczka). Potem w zasadzie przy kazdym czyszczeniu wnetrza auta znajdowalem resztki tego blekitnego paskudztwa w roznych zakamarkach. Nawet dwa lata pozniej - szykujac auto do sprzedazy. 😁
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1151
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pt 23 wrz 2022, 10:44

Bo w tych gaśnicach gwint zaworu jest wkonany z tworzywa. Co za kretyn wymyślił? A uruchomił mnie teraz ten fakt tym bardziej, że sam miałem podobny przypadek, tylko że w motocyklu.

Otóż w Rumunii prawo jest jessze bardziej pogwizdane niż nasze. Tam przepisy nie rozróżniają samochodu od motocykla. Zatem możesz dostać mandat za brak trójkąta i gaśnicy. Więc szykując się z kumplami do wyjazdu zakupiliśmy po trójkącie i małej gaśnicy. Ja swoją zamontowałem z tyłu lewego kufra. Dzień był dość słoneczny, jednakże temperatura nie przekraczała dwudziestu kliku stopni. Do celu jechaliśmy przez Słowację i Węgry. Jeszcze w Słowacji owa gaśnica, a raczej jej zawór ochoczo mi wy×#@&*! Zadymienie na trasie pierwsza klasa. Nikt mnie ku#%@ nie widział przez chwilę. Niczym batman użyłem dymnej kurtyny, by po wszystkim odstawić na trasie taniec szamański niczym pszczelarz któremu pod skafander wlazł szerszeń. Ciśnienie krwi w organiźmie to miałem wyższe, niż japoński prawiczek po zobaczeniu majtek w koronkę pod spódniczką licealistki.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Schronienie”