Brak diesla do zimy 2025/2026

Tutaj wrzucamy linki do bieżących wydarzeń w kraju i na świecie, które mogą stać się potencjalnym zagrożeniem.
ODPOWIEDZ
Baphometti
Posty: 2
Rejestracja: ndz 06 sie 2023, 14:15
Kontakt:

pn 07 sie 2023, 15:42

Wg Larsa Larsena do 2025/2026 ma zabraknąć diesla dla krajów go importujących. To oznaczałoby, że właściwie cywilizacja przemysłowa stanie, bo nie zdążymy się już na to przygotować.

Źródło: https://archive.org/stream/oil-exports. ... 9_djvu.txt

Zgadzałoby się to z wcześniejszymi doniesieniami Berndta Warma na temat opłacalności wydobycia ze złoża Gahar w Arabii Sudyjskiej, gdzie próg opłacalności praktycznej przypada na lata 2022-2025, a teoretycznej do roku 2027.

Źródło: https://www.researchgate.net/publicatio ... Production

W marcu tego roku Warm wypuścił kolejną, tym razem szerszą, publikację, gdzie powyższy termin z grubsza się pokrywa.

Źródło: https://www.researchgate.net/publicatio ... l_and_Cars

Także tego... Kto się szykował na TEOTWAWKI został ostrzeżony. Kto się nie szykował, polecam. Świetna impreza!
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1167
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 07 sie 2023, 20:08

No cóż... Geolog i ekspert ds. energetyki Christopher McFadden uważa, że nie musimy obawiać się, że kiedykolwiek zabraknie nam ropy naftowej. Twierdzi tak gdyż, nie będziemy jej wydobywać dłużej, niż jest to opłacalne. McFadden przytacza badania, z których wynika, że przy obecnym zużyciu ropy wydobywanie jej może przestać się opłacać już za 47 lat. W przypadku gazu i węgla jest to odpowiednio 53 i 114 lat.

Link do całości --> https://interestingengineering.com/scie ... out-of-oil

Łącznie świat dysponuje ok. 1700 miliardami baryłek ropy (jedna liczy 159 litrów). Dla porównania, każdego dnia zużywa się blisko 100 mln baryłek, rocznie około 35 mld. Łatwo zatem przeliczyć, że przy obecnym zużyciu nie mamy się co martwić przez 48 lat, nawet gdyby dziś nagle źródełka wyschły. Największe złoża znajdują się oczywiście na Półwyspie Arabskim oraz w Wenezueli. Dalej można doczytać z infografiki.


Obrazek
Obrazek
Baphometti
Posty: 2
Rejestracja: ndz 06 sie 2023, 14:15
Kontakt:

pn 07 sie 2023, 20:45

W artykule pokładanych jest sporo nadziei w nowe technologie, które nie istnieją.
Nie bierze autor też pod uwagę takich zjawisk jak cena ropy niewystarczająca dla prowadzenia nowych inwestycji (bo wyższa jest nie do udźwignięcia dla populacji - jeśli wszystko idzie na wydobycie, to na funkcjonowanie społeczeństw nic nie zostaje), czy faktyczny brak realnych inwestycji w odkrycia i nowe odwierty w wystarczającej ilości.
Nie brany jest też pod uwagę czas potrzebny na rozpoczęcie wydobycia czy wdrożenie nowych technologii.
Wreszcie źródła niekonwencjonalne mają tendencję do niezawierania frakcji dieslowskiej, która najbardziej nas interesuje.
Warm jest fizykiem i byłym pracownikiem branży naftowej. Postuluje w swoich pracach, że większość ropy po prostu zostanie w ziemi na skutek zbyt niskiego EROEI tych wszystkich "rezerw".
Z całym szacunkiem do eksperta, ale artykuł, choć objętościowo pokaźny, w większości nie jest o ropie i nie zawiera zbyt wielu obliczeń, ani uzasadnień, a raczej odwołuje się do nadziei pokładanych w mitycznej "ludzkiej pomysłowości", że "wopny rynek załatwi sprawę", czy innych błędów poznawczych. Ostatecznie sam stwierdza, że niewiele wie.
Warm natomiast prowadzi nas przez swoje rozumowanie za rączkę i swoje tezy uzasadnia konkretnymi obliczeniami.
Może się myli, ale żeby EROEI plastikowych torebek wygrzebanych z wysypiska było wystarczające do podtrzymania cywilizacji przemysłowej... To tak jak z fuzją jądrową, która od zawsze z pewnością już za 30 lat uwolni nas od wszystkich problemów energetycznych. :)
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1167
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 07 sie 2023, 21:02

Nie muszą jeszcze istnieć. Mamy sporo czasu aby je wdrożyć, biorąc pod uwagę zapasy jakie nam zostały nawet uwzględniając rosnącą cenę. Swoją drogą Christopher ukończył studia magisterskie z geologii na Uniwersytecie Cardiff w 2004 roku. Jest wykwalifikowanym i akredytowanym konsultantem ds. energii, doradcą Green Deal i członkiem IEMA. Twój Berndt Warm od 2008 roku pracuje w Alcon, przedsiębiorstwu zajmującym się leczeniem chorób oczu i korekcji wad wzroku. Znalazłem jego profil na LinkedIn i oczywiście napisałem do niego wiadomość podając się za dziennikarza portalu ochrony środowiska, aby określił mi czym się zajmował wcześniej. Jeśli nie piastował żadnego poważniejszego stanowiska w dziedzinie wydobycia ropy naftowej to jego przemyślenia są warte tyle, ile prognozy Grety Thunberg o końcu świata - niestety.
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1868
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pn 07 sie 2023, 22:32

Według teorii Hubberta spadek wydobycia ropy ma być podobny do wcześniejszego wzrostu.
Stopniowy a nie że z dnia na dzień zabraknie paliwa.
Więc na długo przed momentem kiedy producenci zaczną zostawiać surowiec dla siebie będą potężne wzrosty cen i zawirowania geopolityczne, rwące się łańcuchy dostaw itd.
Czyli bajzel przy którym wywołany ostrą fazą wojny na Ukrainie to był tylko prolog.
I tak przez długie lata, aż przyszedł by ten dzień że nie dałoby się już kupić diesla poza krajami wydobywającymi ropę.
Coś mi się kojarzy że na Larsa Larsena powoływał się chyba nieraz panikarz z bloga "exignorant".
Lata temu jak jeszcze był sens czasem tam zaglądać.

A jeśli ktoś chce się na taki scenariusz szykować to traktorek na gaz drzewny byłby tu dobrym pomysłem. Plus zapas części zamiennych.
Ostatnio zmieniony wt 08 sie 2023, 00:39 przez Ramzan Szimanow, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1167
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 07 sie 2023, 22:44

Nie tylko wzrost cen paliw będzie zauważalny, ale także towarów - szczególnie tych dostarczanych drogą morską (chyba, że świat potajemnie znów przerzuci się na klipry). Będą setki czynników informujące Nas o nadchodzącym kryzysie. Zaczną upadać mocarstwa, szczególnie te zależne od importu i exportu. A że do 2026 niewiele zostało, rozsiądźmy się zatem wygodnie. Ja skoczę po czipsy i jakieś coś do picia, niech ktoś przy okazji popcorn zrobi.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostrzeżenia”