Koncentrator tlenu

Współczesne podejście do tematu zdrowia
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1151
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pt 04 lut 2022, 12:24

Wątek ten jest zarówno prezentacją produktu, jak i prośbą o pomoc. Urządzenia medyczne to kompletnie nie moja działka. Nigdy się tym nie interesowałem, ani nie mam żadnego doświadczenia w pracy z nimi. Toteż postaram się najmożliwiej jak najlepiej opisać czym kierowałem się podczas wyboru tego sprzętu i dlaczego nie miałem czasu na zgłębienie tego zagadnienia.

Służba zdrowia w tym kraju już nawet nie kuleje. W związku z sytuacją jaka panuje i “nowymi dodatkowymi” uprawnieniami nadanymi przez ministerstwo zdrowia, ludzie którzy już wcześniej mieli człowieka w przysłowiowym odbycie, już teraz mają go za przeszkodę z życiu codziennym i nie muszą obawiać się odpowiedzialności za to co robią.

Dlatego też moja teściowa z zatorami żylnymi i ciężkim atakiem astmy trafiła ze skierowaniem do szpitala, po czym dusiła się przez 36 godzin siedząc na korytarzu i nikogo to nie obchodziło. Mało tego, stwierdzono że nic nie mogą zrobić i chciano wypisać ją do domu. Dopiero po stawieniu się przeze mnie w placówce, otrzymaniu numeru telefonu do gabinetu lekarza i wręczeniu mu 1000 zł w kopercie znalazł się dla teściowej koncentrator tlenu i coś do jedzenia (bo rodzinie nie wolno odwiedzać, a chory może wejść tylko z podręcznym bagażem). Następnie znalazła się sala, gdzie podłączono już kobiecinę do tlenu “ze ściany”, ale za dwa dni ma wyjść. Nie ma rady i trzeba było szybko zakupić podobny koncentrator do użytku domowego, gdyż zarówno tlen w pojemnikach który przedstawiłem tutaj, jak i “ćpun” (inhalator kompresorowy, którego przedstawię później) pomagały tylko na krótki czas i ze względu na swoją budowę nie mogły być użytkowane dłużej.

Nie mając kompletnie bladego pojęcia, obdzwoniłem w pośpiechu znajomych (tych z forum również, dzięki za porady), którzy mogliby w jakikolwiek sposób rzucić mi światło na tę mętną jak szambo rzekę urządzeń medycznych. Kierowałem się zatem specyfikacją techniczną, historią firmy, ogólnymi opiniami i jak najmniejszą liczbą niepotrzebnych bajerów. Szukałem takiego, który jest do zastosowań typowo medycznych (posiada certyfikaty CE 1639 i ISO 13485), może obsłużyć więcej niż jedną osobę i przystosowany jest do pracy ciągłej, 24-ro godzinnej.

Po odrzuceniu niepasujących do schematu koncentratorów, pozostały cztery maszyny spełniające moje kryteria:

DeVilbis Compact 525KS

Welltec OCK5

Helberg SZ-5BW

Konsung KSOC-5

Wybór padł na Wellteca w sumie dzięki jednej rekomendacji osoby, która pracuje jako fizjoterapeutka i po prostu widziała go u kilku swoich klientów. Bądźmy szczerzy nie kierowałem się opinią osoby z “branży” koncentratorów, gdyż działałem pod impulsem i nie miałem zbytnio czasu na pogawędki przy kawie i serniczku domowej roboty. Przestudiowałem dane techniczne, mało wiarygodne opinie klietów, które wszystkie były na 5 gwiazdek i podjąłem szybką decyzję.

Zaprezentuję zatem wybrane dane techniczne egzemplarza, który przybył wczoraj:
Welltec pisze:

Welltec OCK to profesjonalny, medyczny koncentrator tlenu. Przeznaczony jest do prowadzenia skutecznej tlenoterapii w domu, jak również w placówkach medycznych i domach opieki. Bardzo wysokie stężenie tlenu wynoszące aż 96% przy stałym przepływie 5 l/min pozwala na leczenie nawet wymagających pacjentów. Koncentrator tlenu Welltec OCK jest przystosowany do pracy ciągłej a zawarty w zestawie pulsoksymetr umożliwia bieżące monitorowanie wartości saturacji.

Koncentrator tlenu Welltec wykorzystuje podczas pracy technologię adsorpcji zmiennociśnieniowej PSA. Urządzenie pobiera powietrze bezpośrednio z otoczenia a następnie oczyszcza je za pomocą układu filtrów. Czyste powietrze trafia do układu sit molekularnych adsorbuje z powietrza azot, pozostawiając w mieszance głównie tlen. Dzięki wysokiej jakości sitom molekularnym, importowanym z Francji stężenie czystego tlenu w koncentratorze Welltec OCK wynosi aż 96%. Tak stężona mieszanka płynie do zewnętrznej butelki nawilżacza, zwiększającej poziom wilgotności do takiego stopnia, aby korzystanie z koncentratora nie powodowało wysuszenia śluzówki w nosie i w ustach. Mieszanka nawilżonego, wysoko stężonego tlenu jest podawana pacjentowi za pomocą kaniuli nosowej, maski tlenowej lub wygodnego zestawu nagłownego.

W zestawie z koncentratorem znajduje się pulsoksymetr Welltec PO100 wykorzystujący spektrofotometrię poprzez wykrywanie czerwieni krwi i absorpcji światła w podczerwieni w celu uzyskania wartości nasycenia tlenem (SpO2) i częstotliwości tętna (PR). Dzięki dużej baterii pulsoksymetr może pracować nawet przez 20 godzin na jednym ładowaniu co pozwala na ciągłe monitorowanie stanu osoby chorej. Na czytelnym wyświetlaczu LCD można łatwo odczytać aktualne nasycenie krwi tlenem oraz częstotliwość tętna. Pomiary dokonywane przez pulsoksymetr są bardzo dokładne. Dla saturacji na poziomie od 70 do 100% margines błędu to jedynie ±2%.


Tak oto wygląda wybrany fragment informacji producenta. Jednakowoż (nie wiem nawet czy takie słowo istnieje w języku polskim) przedstawione w powyższym cytacie maska tlenowa i zestaw nagłowny wołają o “pomstę do nieba”. Na jednym, z popularnych portali aukcyjnych znalazłem za nieco ponad 300 zł maskę typowo medyczną, sztywną z podparciem czoła i sylikonowym uszczelnieniem. Nie wiem jednak czy jest ona coś warta. Zatem mam ogromną prośbę do osób, które miały styczność z takowym sprzętem i mogłyby rozwiać moje wątpliwości w tym temacie. Jaką maskę najlepiej dokupić by była wygodna dla osoby już w średnim wieku, prawdopodobnie noszącej jej przez większość czasu. Niestety kanula nosowa odpada, teściowej nie przypadła do gustu już podczas użytkowania inhalatora kompresorowego.

O samym koncentratorze będę mógł napisać nieco więcej, jak już trochę godzin nabije.



OCK5-1.jpg
OCK5-2.jpg
OCK5-3.jpg
OCK5-4.jpg
OCK5-5.jpg
OCK5-6.jpg
OCK5-7.jpg
OCK5-8.jpg
OCK5-9.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek

Tagi:
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pt 04 lut 2022, 13:51

Czesc
My rowniez na fali preCOVIDianskiej paniki zaopatrzylismy sie w koncentrator tlenu. Wybor padl na urzadzenie firmy VACO. Nie bylo jeszcze potrzeby uruchamiania urzadzenia, wiec nie umiem podzielic sie opiniamina temat jego pracy.

Odnosnie sluzby zdrowia, to... Z jednej strony szacun, a z drugiej patologia. Troche bogowie zycia i smierci.
Moj ojciec mawial, ze istnieja trzy rodzaje bialej smierci: sol, cukier i lekarz pierwszego kontaktu.

Jak stan tesciowej? Co bierze na zatory? Heparyna? Aspiryna?
Trzymajcie sie tam!
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1151
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pt 04 lut 2022, 15:25

Pietrow pisze:
pt 04 lut 2022, 13:51

Jak stan teściowej? Co bierze na zatory? Heparyna? Aspiryna?
Nie wiem. Nie miała ich wcześniej. Pojawiły się po powrocie ze szpitala (była w nim tydzień temu ze względu na nagłe utraty przytomności, szybko dodam że wymagany jest rozrusznik serca). Wcześniej nie miała tak ostrych ataków przyjmowała raz dziennie lekarstwo poprzez inhalator kompresorowy i to wystarczało. Po powrocie otrzymała receptę i wykupiliśmy z niej leki. Jednym z nich był Encorton (nie pamiętam jaka dawka), została mi ulotka która odnosi się do tabletek 1 mg, 5 mg, 10 mg i 20 mg. Po czterech dniach stosowania leków z recepty podczas mycia teściowa zauważyła siny "szlaczek" na udzie. Następnego dnia były już dwa, a zanim pojechała do szpitala to trzy. Zaraz po tym jak zlokalizowany został drugi ślad (czyt. siny znak rozgałęzionej żyły), zaczęliśmy dokładnie studiować ulotki tych leków. W ulotce Encortona / Encortonu w czwartym punkcie w możliwych działaniach niepożądanych istnieje zapis, że może powodować zespoły zakrzepowo-zatorowe. Pojechaliśmy z tym lekiem, zgłosiliśmy to lekarzowi, a ten od razu wypisał skierowanie do szpitala. Z tego co wiem na dziś ranek, to teściowa naliczyła już 6 takich śladów (widzi tam gdzie może objąć wzrokiem się), a wciąż nic nie wiadomo. Natomiast ta co tak ochoczo liczyła pieniądze w kopercie, gdy do mnie zeszła chciała już pierwszego dnia wysłać teściową do domu. Powiedziała jej, że taki już wiek i niema co liczyć że będzie lepiej. Po podaniu tlenu z koncentratora ataki ustały, więc wiemy że pomaga. Stąd szybka decyzja o jego zakupie, bo w momencie kiedy go zamawiałem jeszcze nie wiedzieliśmy czy wyślą teściową od razu do domu czy jednak zatrzymają.
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pt 04 lut 2022, 16:09

BowHunter pisze:
pt 04 lut 2022, 15:25
Powiedziała jej, że taki już wiek i niema co liczyć że będzie lepiej.
#japierdolekurwa... Witki opadaja...
Encorton (albo encortolon) stosowalismy u jednego z naszych zwierzakow. Szerokospektrumowy sterydowy lek przeciwzapalny - tyle, ze daje ostro po watrobie, wiec nie jest zalecany do dluzszego stosowania. Przyczynia sie tez do osteoporozy - z tego co pamietam z informacji od veta.

Panie... Mocno, bardzo mocno, trzymam kciuki za to, by pomimo staran sluzby zdrowia Twoja tesciowa wyszla na prosta po dodatniej stronie!
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Mr Nobody
Posty: 154
Rejestracja: sob 18 gru 2021, 23:42
Kontakt:

wt 15 lut 2022, 19:07

To coś ci dodam od siebie, jeśli chodzi o sprzet medyczny ,jakikolwiek , na szczęście ja nie potrzebuję koncentratora tlenu ,jednak jakieś 3 lata temu myślałem kupic ,tak w razie czego , i tyle co mi sie udało dowiedziec ,to najwazniejsze , jesli kupujesz taki koncentrator ,to przed zakupem patrz ,czy jest gdzies w kraju serwis ,który ci ogarnie dany sprzęt , bo koncentratory ,czy inne respiratory , czy leży ,czy uzywany ,przynajmniej dwa razy do roku wysłac na serwis do przegladu .
..."wojownikiem w ogrodzie niż ogrodnikiem na wojnie."
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1151
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

sob 19 lut 2022, 10:26

A widzisz, a tego nikt mi nie powiedział. W mojej okolicy i tak nikt tego nie serwisuje, nawet wypożyczalnię sprzetu medycznego najbliższą mam w Łodzi.

Co do ogólnie przygotowania pomieszczenia dla tesciowej, to zapomniałem ku**a o jednym, bardzo istotnym sprzęcie, a który mam powielony dla kilku ważnych urządzeń w domu -> o UPSie. Przecież jak będą spadki napięcia i chwilowe dłuższe braki prądu, to koncentrator będzie się wyłączał.
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

sob 19 lut 2022, 17:23

Bow... Pierdziel UPSy... To urzadzenia z ograniczonym czasem zycia. Ile Ci taki UPS da rezerwy zasilania?
Pomysl o agregacie. Lejesz paliwo i sie kreci. Na 5 litrach paliwa pociagniesz dluzej niz na wypasionym UPSie. No, chyba, ze masz tam takie naprawde konkretne wiaderka akumulatorow...
Komputery moga Ci zdechnac. Pokurwujesz troche, ale poza tym nic sie wielkiego nie stanie. A jak koncentrator zdechnie, to sie stanie. Tesciowa stanie...
Ja tak od serducha Ci szeptam!
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
West_End
Posty: 261
Rejestracja: pt 18 lut 2022, 21:11
Kontakt:

sob 19 lut 2022, 22:15

Siemanko z daleka. Część Was kojarzę z innych for np. starego Prepersi a część poznam 👌szukałem działu "powiedz część" ale nie znalazłem?

Pietrow słusznie prawi. Żaden ups nie da Ci gwarancji utrzymanie funkcjonalności takiej jak nawet mini agregat.
Aby nie było że offtopic to dysponuje koncentratorem Pfilips Everfo Tespitronic który zakupiłem gdy zobaczyłem co się dzieje na początku, 2 lata temu. Dlaczego ten? Bo z niego korzystały chyba wszystkie szpitale, przynajmniej na relacjach takie migawki były no i ma działający serwis 🤷‍♂️
Dorzuciłbym fotkę ale jeszcze się nie nauczyłem jak to zrobić 🤦‍♂️
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1151
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

sob 19 lut 2022, 22:22

Tak Pietrow, jasne. Agregat jest. Chodzi o to, że niestety nie stać mnie na obecną chwilę zakupić takowy z SZR'em, aby sam wystartował kiedy zabraknie zasilania. Wiesz teściowa wróciła wczoraj. I o ile wczoraj właśnie nie potrzebowała już tlenu, o tyle dzisiaj 2 godzinki i pulsoksymetr pokazał saturację równą 89 ze skokami na 91. Dziś był test wszystkiego. Zabrakło gazu dla generatora (skończyła się butla - generator pracował na niej już kilkukrotnie, oczywiście zapomniałem zapisywać czasy więc nie powiem wam na ile takowa wystarcza). Generator K&S, który posiadam obecnie trzeba uruchomić własnoręcznie (z rozrusznika, lub szarpanki), jednakże by to zrobić należy zejść do piwnicy. Następnie wrócić, przepiąć urządzenie do gniazdka (aby nie ingerować w instalację gdyż nie posiadam takowych uprawnień, przebiłem się u teściowej przy ścianie przez podłogę, zamontowałem nowe gniazdko, które podłączone jest tylko do generatora - oczywiście na wtyczkę) i ponownie koncentrator uruchomić. Teściowa już nie zejdzie po schodach, a gdyby nawet zeszła to nie wejdzie ponownie na górę. UPS pozwoli podczas braku zasilania tak jak dziś, czy podczas dyskoteki w energetyce (również tak jak dziś, bo w czasie jednej godziny tylko, zasilanie wracało i ginęło średnio co 10 minut, więc wszystko co świeci i było wpięte w instalację bawiło się w stroboskop) podtrzymać zasilanie koncentratora, dopóki ktoś tego generatora nie uruchomi. Niedługo przyjdzie wiosna prace w ogródkach, wokół domu, do tego praca ogólnie - mało kto będzie kręcił się w domu. UPS pozwoli zachować ten bufor czasowy, czy to w momencie kiedy nikogo nie będzie w domu, czy to w momencie kiedy wszyscy spać będą. Dziś kiedy zabrakło zasilania koncentrator podniósł alarm, z tym że nie jest on zbyt głośny - mnie ze snu by nie wyrwał. Kiedy generator został uruchomiony, urządzenie włączyło się ponownie. Znam już zatem kilka wad tego urządzenia. Płaskie, słabo wyczuwalne, mało widoczne bo nie podświetlane z panelem przyciski, których osoba niedowidząca nie zauważy, dość cichy alarm.

Kilka ciekawych danych, które dziś zaobserwowałem.

Koncentrator podczas trybu czuwania pobiera tylko 1,6 W. Podczas rozruchu kompresora moc chwilowa jaką wskazał miernik to 983 W, by następnie przy wydajności 3 litrów na minutę wartość ta spadła i utrzymywała się już tylko na 370 W. Po zakończonej pracy i wyłączeniu kompresora miernik pokazywał 17 W poboru, a po jakichś może 20 minutach znów wskazywał 1,6 W.

UPS jaki podpiąłem dziś sądząc, że braki w prądzie będą chwilowe tylko, gdy ten już powrócił (jak później okazało się naiwny byłem) to VOLT RackUPS 2000VA/1200W 2*9Ah. Podtrzymał on zasilanie koncentratora na jakieś 20 minut. Jest to kompletnie niewystarczające. Od forumowego kolegi @edlecha, wiem już że potrzebuję akumulatora przynajmniej 65 Ah, by koncentrator wytrzymał mi ok godzinę, zatem z moimi obliczeniami to 2 x 120 Ah powinno wystarczyć, bo tak średnio co 2 - 3 godziny ktoś zawsze do domu wchodzi.

Właśnie dlatego jest mi UPS potrzebny.
West_End pisze:
sob 19 lut 2022, 22:15
Siemanko z daleka. Część Was kojarzę z innych for np. starego Prepersi a część poznam 👌szukałem działu "powiedz część" ale nie znalazłem?
Hej, musisz napisać 5 postów, które zatwierdzimy by otrzymać dostęp do innych części forum. Takie zabezpieczenie przed niechcianymi gośćmi i jako tako pozwalające użytkownikom czuć się bardziej swobodnie.
Obrazek
West_End
Posty: 261
Rejestracja: pt 18 lut 2022, 21:11
Kontakt:

sob 19 lut 2022, 22:49

Ok nie mam nic przeciwko temu 👌 wyjaśniło mi się dlaczego post poszedł ale się nie pokazał, myślałem że skasowałem zamiast wysłać 🤦‍♂️
ODPOWIEDZ

Wróć do „Medycyna”