A co mi szkodzi, mam wolne + mam czas więc opiszę jeszcze jakieś zioła
Nadszedł czas na szczeć - mam tyle szczęścia że na łączce miejskiej dosyć sporo tego rośnie. Wielu "ekspertów" twierdzi, że jest ona spotykana na praktycznie każdej łące - bzdura! Roślina ta ma swoje wymagania glebowe, co wiąże się z tym że nie będzie rosnąć na pierwszej lepszej łące. O dziwo, szczeć bywa spotykana częściej na łąkach miejskich co dobrze świadczy o tym terenie po względem upraw dzikich warzyw. Jeśli masz szczeć w okolicach, lub wiesz gdzie występuje koniecznie pędź tam i rób zapasy póki masz jeszcze do nich dostęp. Szczeć bywa mylona z ostem, wielu nazywa ją szatanem, szatańskim zielem, czy jeszcze jakoś inaczej ja już w to nie wnikam. Właściwości:
Szczeć działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Szczeć usprawnia funkcjonowanie układu immunologicznego, leczy wrzody żołądka, leczy dnę moczanową, artretyzm, reumatyzm, działa moczopędnie, leczy zapalenia i alergie skóry, leczy osteoporozę i osteopenię. Po tym co zaraz przeczytacie pomyślicie, że zwariowałem, albo nawdychałem się czegoś za nim to napisałem, ale szczeć leczy BORELIOZĘ!!! Proszę mi wierzyć na słowo, ale spotkałem się z osobą, która dzięki temu zielu wyleczyła to choróbsko!
Zastosowanie:
w sumie co tu dużo mówić, liście i korzenie możemy wysuszyć, i przygotować nalewkę w razie potrzeby.
Zbiory
Liście zbieramy w lipcu i w sierpniu, natomiast korzeń wiosną lub jesienią.
Ode mnie słów kilka:
Szczeć to naprawdę wspaniałe ziele, leczy boreliozę, jej stosowanie nie grozi jakimiś skutkami ubocznymi, można ją stosować codziennie, nawet żeby wzmocnić organizm, głównie przed boreliozą. Tutaj tradycyjnie przydatne linki:
https://www.youtube.com/watch?v=4sfGJJVdSEg
https://zdrowie.tvn.pl/a/szczec-pospoli ... wac-szczec
