Witam,
Tym razem biorę się za ogórecznika, kolejne ciekawe zioło, kuzyna żywokostu.
Właściwości:
Ziele ma działanie moczopędne , napotne, przeciwzapalne, wykrztuśne, przeciwgorączkowe, przeciwalergiczne, przeciwzakrzepowe, obniża ciśnienie poziom cholesterolu we krwi, dobrze wpływa na naszą odporność.
Zastosowanie:
Olej z nasion stosuje się przy zaburzeniach czynnościowych gruczołów wydzielania wewnętrznego, przy podwyższonym poziomie cholesterolu, przy osłabionym układzie odpornościowym, atopowym zapaleniu skóry, łuszczycy, reumatoidalnym zapaleniu skóry, oparzeniach, odleżynach, wybroczynach, świądzie skóry i tym podobnym problemom.
Zbiory:
Młode ziele zbieramy na początku kwitnienia, nasiona zbiera się w drugiej połowie sierpnia.
Przeciwwskazania:
Ogórecznik zawiera wiele trujących substancji w liściach dlatego nie stosujemy wyciągów i wywarów wewnętrznie. W najlepszym wypadku zakończy się to mocnym rozwolnieniem no a w najgorszym....
Przydatne linki:
https://www.medonet.pl/zdrowie,ogoreczn ... 27552.html
https://www.youtube.com/watch?v=4Dx5iqUkb0A
Ogórecznik lekarski (Borago officinalis)
-
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz 25 lip 2021, 22:59
- Kontakt:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- 1411
- Posty: 2564
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Link do Różańskiego (tradycyjnie) https://rozanski.li/1130/herba-boragini ... toterapii/
i sprostowanie co do liści! Otóż można je jeść na wiele sposobów (link powyżej) w tym dodawać do ogórków przy kiszeniu. Można je zjadać na surowo - smakują jak zielony ogórek. Nie są trujące, choć zawierają związki cyjanogenne - zachować umiar, lub jak kto woli, nie spożywać. Ja jadłem sezonowo, tzn gdy roślina jest młoda i jej listki są małe, wtedy nie mają tylu włosków i lepiej smakują
i sprostowanie co do liści! Otóż można je jeść na wiele sposobów (link powyżej) w tym dodawać do ogórków przy kiszeniu. Można je zjadać na surowo - smakują jak zielony ogórek. Nie są trujące, choć zawierają związki cyjanogenne - zachować umiar, lub jak kto woli, nie spożywać. Ja jadłem sezonowo, tzn gdy roślina jest młoda i jej listki są małe, wtedy nie mają tylu włosków i lepiej smakują