Zamykanie ran, szycie

Obowiązkowa umiejętność każdego człowieka
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 06 lis 2020, 10:46

Zamówił ktoś? Ja się ociągam z tym zakupem i odłożyłem na później.
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

wt 23 lis 2021, 07:56

Odgrzeje chlodnego kotleta.

Do ogarniania ran proponuje dodatkowo plastry steristrip oraz zszywacz chirurgiczny. Octenisept do odkazania tez sie przyda.
Metodami krawieckimi sam bym siebie chyba nie naprawil, a zszywaczem dalem rade. Nie wiem jak boli wbijanie igly z nitka. Bylem kilka razy szyty, ale bol okolic rany maskowal mi bol samego szycia. Praca zszywaczem to wrazenie, jakby ktos nas mocno szczypal albo wbijal nam bardzo ostra szpilke. Do tego zszywacz lapie na wlasciwa glebokosc. Po prostu jest latwy, szybki i wygodny w uzyciu. Oczywiscie nadaje sie tylko do zamykania ran skory. Glebokie rany pooperacyjne to tylko igla i rozpuszczalna nitka. Chociaz slyszalem, ze sa tez polimerowe zszywki wchlanialne, ktorych uzywa sie wewnetrznie. Nigdy jednak nie widzialem takich zszywek.

A tak to wygladalo u mnie, gdy sobie lape zepsulem i cerowalem zszywaczem:
https://drive.google.com/file/d/1-WY6JY ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1-dvEFn ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1-orhRg ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1-sHwKb ... sp=sharing
A tak po 10 dniach, gdy wyjmowalem zszywki:
https://drive.google.com/file/d/1-xgRhz ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1-zw0pq ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1-yESIj ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1-v-bfl ... sp=sharing

A tak to wyglada dzisiaj
https://drive.google.com/file/d/172U4fo ... sp=sharing
Uwazam, ze wyszlo elegancko.

Tak wyglada zszywacz i przyrzad do wyjmowania zszywek
https://drive.google.com/file/d/175WY3r ... sp=sharing
Zszywacz jest pakowany sterylnie i zawiera 35 zszywek. Po jednorazowym uzyciu, nawet jesli nie zuzylismy wszystkich zszywej - raczej jest do wyrzucenia ze wzgledu na utracona sterylnosc. Dobrze jest wiec miec w zapasie przynajmniej jeden fabrycznie zamkniety taki zszywacz.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 23 lis 2021, 09:35

Bardzo ładne efekty zasklepienia i zagojenia rany. Nie zdecydowałem się na razie na taki sprzęt, kupiłem zestawy do cerowania... Prawdopodobnie dlatego że jak napisałeś, ile zszywek nie zużyjesz, zszywacz już nie jest sterylny i do wywalenia. Ale zapewne któregoś dnia zamówię i zszywacze bo efekt mnie przekonał.
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 23 lis 2021, 10:33

"Sterylność" - jest to wyrażenie z którym mam najmniej do czynienia. Jako typowy włóczykij - kniejołaz przedzieram się przez różne wertepy i koczuję w przeróżnych miejscach. Mam blizny po ranach ciętych, szarpanych, kłótych, rąbanych, także w "krojeniu się" jestem całkiem dobry. Rzadko kiedy tamuję krew, chyba że potok czerwonej zupy jest znaczny. No ale w terenie plastry na nic się zdadzą. Trzeba na nie uważać, pilnować żeby się nie zabrudziły- to nie dla mnie. Na głębsze rany mam ze sobą klej SuperGlue w apteczce. Działa szybko i mogę ruszać dalej. Poniżej fotka blizny rany którą tak właśnie zakleiłem. Blacha weszła prawie centymetr, zarwała się podemną podłoga na piętrze w starym młynie. Ale klej szybko załatwił sprawę, ranę do siebie ściągnąłem taśmą izolacyjną. Podobna sytuacja miała miejsce kiedy przebiłem łydkę drzewołazem. Poślizgnąłem się na pniu i uszczerbek gotowy. 1411 na pewno pamiętasz sytuację kiedy wysłałem na grupę zdjęcie sklejonego kciuka taśmą izolacyjną, kiedy to po nocy zakuwałem młotkiem łańcuch od motocykla i chcąc uderzyć raz a dobrze, zamiast w ogniwo strzeliłem sobie w palca. Zrobił się wtedy piękny, czerwony kwiatuszek krwi na imadle. Palca to składałem na szybko wtedy, zawinąłem w ręcznik papierowy i nie żałowałem izolacji. Teraz po jednej stronie nie mam czucia w kciuku.

Także ja ten stapler wykorzystywałbym ile tylko by się dało, a gdyby była taka możliwość to jeszcze uzupełniałbym mu zszywki - no ale nie ma. Normalnie smutecek...

20211123_100845.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 23 lis 2021, 10:41

Czarna taśma izolacyjna to mój ulubiony plaster. No ale, stapler na pewno by nam pomógł, na pewno łatwiej wbić sobie kilka zszywek niż szyć się samemu, także dla mniej odpornych na ból i przedłużający się proces szycia, będzie lepszym wyborem. Oczywiście koszta, ale nic nie jest za darmo. Każdy musi to sobie przemyśleć i coś wybrać, lub zakupy rozłożyć w czasie.
Obrazek
Awatar użytkownika
PREPPERS_13
Posty: 355
Rejestracja: pt 09 kwie 2021, 09:27
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 16:54

Dzisiaj miałem mały wypadek w pracy i trzeba było szyć,nagrałem sprawnego lekarza ktory załozył mi 5 szwów,zapraszam do ogladania,film w celach edukacyjnych!
https://youtu.be/fGQfNjEAbcc
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 17:22

Kurcze, ale powiem Ci że mi to by się rece trzęsły przy tych szczypczykach jak jasna cholera.
Obrazek
West_End
Posty: 261
Rejestracja: pt 18 lut 2022, 21:11
Kontakt:

wt 01 mar 2022, 17:28

Gdy 1 raz wyjąłem stapler na polowaniu to wszyscy zrobili wielkie oczy. Mieliśmy pocięte przez odyńca psy. Od tego momentu wszedł na stałe wyposażenie.
DSC00608.jpg
Oczywiście zwykła maszynka do golenia również stała się niezbędnym wyposażeniem. W swoich ifakach też to mam.
IMG_20151108_142822.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Oudeemann
Posty: 24
Rejestracja: ndz 13 lut 2022, 15:47
Kontakt:

pn 02 sty 2023, 19:40

1411 pisze:
śr 30 wrz 2020, 14:27
Zastanawiam się ostatnio nad zakupem zestawu do ćwiczeń na trenażerze. Ćwiczeń z szycia ran. Zestaw jak tutaj lub podobny. Romeo zainfekował mnie także staplerem, przykładowo takim. A co jeśli nie chcemy wydawać forsy na to? Nie mamy czasu się uczyć sami, bez instruktora? Znalazłem ciekawą propozycję, przedstawioną przez jednego z instruktorów od Dave'a Canterbury, wraz z dokładnym opisem, o zamykaniu ran w terenie. Polecam obejrzeć i wysłuchać Wound closure in the field
Uczyłem się na kurczaku, kaczce, indyku. A koszt zerowy.
West_End
Posty: 261
Rejestracja: pt 18 lut 2022, 21:11
Kontakt:

wt 03 sty 2023, 12:10

Zestawy do ćwiczeń kupowałem na "szyję szyję" czy jakoś tak. Gościu dostarcza towar dla studentów medycyny
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsza pomoc”