W bloku wiele nie zwojujesz poza małym zapasem w 5 litrowych lub większych bańkach.Bura2 pisze: ↑sob 19 lis 2022, 13:11Jakieś źródła są.
Miałem na myśli raczej takie poważne źródło z którego można by wyciągnąć "domowe" a nie "survivalowe" ilości wody.
Np studnia na własnej działce i pompa do zbiornika wyrównawczego na piętrze własnego domu i zasilanie awaryjne.
Wszyscy powtarzają o tej wodzie w spłuczce i jest to prawda ale 50/50 że właśnie wizyta w toalecie będzie momentem kiedy dowiemy się o braku wody w wodociągach.
Potem go tylko uzupełniać,
Swoja abisynka na działce tu pomoże. Nie trzeba się będzie tłoczyć do ogólnej studni.
Pojawia się inny problem.
Dostarczenie tej wody.
Świetnie jeśli jest możliwość autem.
Jeśli to odpada z jakiś powodów.
Rower, wózek ogrodowy na działce.
Solidnie go objuczyć pojemnikami których na działce może być większy zapas i tylko pedałować na swoje osiedle.
Czy mając większy ładunek pchać jak bojownik Wietkongu.