Miejski BOB - zestaw ucieczkowy nagłej potrzeby

EDC, BOB i inne komplety sprzętu
Awatar użytkownika
Dziewczyna
Posty: 33
Rejestracja: pt 06 lis 2020, 07:57
Lokalizacja: Cudowny świat bezkresnej fantazji

wt 17 lis 2020, 13:42

BOB jest BOB. Nie ważne czy jest na 3 dni, czy na 3 tygodnie, czy na 3 godziny, ważne by pomógł nam przetrwać do momentu nadejścia pomocy, czy dotarciu do punktu ewakuacyjnego. Bo przecież na tym to polega. Samochód nie ważne jaki, nie może być bobem. Może być częścią zestawu ewakuacyjnego, ale trzeba liczyć się z tym, że przyjdzie nam go porzucić w razie nieprzejzdnej drogi, braku paliwa, uszkodzenia mechanicznego. To samo tyczy się motocykla, roweru, hulajnogi i jakiego kolwiek jeszcze innego środka transportu. Temat proponuję moderatorm podzielić, bo z BOBa zrobił się temat zabezpieczenia mieszkania, chyba że tak ma być. Zarówno mój BOB, jak i mojego męża są przewidziane sobno na 24 godziny. W swoim mam rację żywnościową, słodkości dla dzieci, przeciwdeszczówkę, apteczkę spersonalizowaną pode mnie, damskie pierdoły (tampony i etc), multitoola, latarkę i światła chemiczne, głośny pistolet hukowy do wzywania pomocy, gwizdek do sygnalizacji swojego położenia gdy się zgubię, bezpieczny dysk usb z zeskanowanymi dokumentami i hasłami (BowHunter nadal czekam za tutorialem z VeraCrypt), odzież (w tym bieliznę). BOB męża jest większy, ale to dlatego, że ma tam też artykuły i odzież dla dzieci, a także swoje dodatki.
I czar prysł.
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 17 lis 2020, 14:05

Mój też jest na 24 max 48 H. Stary 18sto litrowy plecaczek trekkingowy. Już go opisywałem. Zależało mi na stworzeniu... - z resztą pisałem już wyżej.
Obrazek
BoldFold
Posty: 1414
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

wt 17 lis 2020, 18:52

Doskonale Cię BH rozumiem, przy większej ilości użytkowników, zawsze będą wtrącenia (których jestem też autorem) i niekoniecznie temat będzie oscylował w/g koncepcji zakładającego post. Taka to już rola forum jest... Myślę, że uważny czytelnik uzyska sporą porcję wiedzy o temacie który go zainteresował. Fakt jest jednak taki, że będzie musiał więcej przeczytać i więcej przefiltrować, ale zawsze może zapytać i uzyskać dodatkowe informacje w tematach go interesujących.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Wilk
Posty: 31
Rejestracja: pn 30 lis 2020, 08:13
Kontakt:

pn 30 lis 2020, 09:10

Czytam, czytam i mam pytanie. Czy wg Was bob jest naprawdę potrzebny? Grupy zwolenników i przeciwników ścierają się ze sobą. Na youtube znajduje się masa filmów jak powinien taki wyglądać, ale za każdym razem jest co do niego inne podejście. Są też fimy mówiące o tym, że jest to kompletna bzdura i robienie z siebie komandosa jest złym podejściem. Jestem młodym chłopakiem, który dopiero zainteresował się tematem.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 30 lis 2020, 09:34

To bardzo szerokie pole do popisu... Primo to dom to nasza twierdza, w niej mamy wszystko co niezbędne więc trudno ją opuszczać. Ale może się tak zdarzyć. Pożar, powódź, zajęcie przez wojsko, cokolwiek (w zależności od scenariusza), co zmusi nas do ucieczki. Lepiej mieć coś w plecaku niż uciekać w klapkach. I co ma do tego słowo komandos? Rozumiem że cytujesz wypowiedzi innych, chyba nawet wiem kogo :lol: i kompletnie nie rozumiem tego podejścia. Gdyby każdy z nas był komandosem to by BOBa nie potrzebował. Do tego nasze żony, dzieci itd również musieli by być komandosami. Bez sensu. Jesteśmy cywilami i nie mamy za sobą aż tyle doświadczeń w radzeniu sobie poza domem, zwłaszcza z rodziną na plecach. Dlatego taki plecak warto mieć. Tak skrótowo odpowiem.
Obrazek
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 30 lis 2020, 09:50

Ja dodam od siebie, że oprócz samego posiadania ważne też jest umiejętne posługiwanie się tym co w środku znajduje się. BOB to nie taka prosta sprawa, jest to indywidualne podejście każdego z Nas. Zawsze zacznij od planu, lub jak to jeden z barziej medialnych preppersów nazywa - kartki i ołówka. Postaraj się przewidzieć, lub z grubsza nakreślić sobie sytuacje jakie mogą Cię spotkać. Poznaj swoje otoczenie pod kątem mozliwych zagrożeń, ale także potencjalnych kryjówek, Nie zawsze BOB oznacza drogę ucieczki (choć to w tym momencie moje własne przemyślenie, a z racją jest jak z dupą - każdy ma swoją). Nie wiem gdzie mieszkasz, ale sądząć że piszesz w temacie miejskiego BOB'a, zakładam że z miasta właśnie jesteś. Jesli nie masz doświadczenia nie ma sensu zakładać na dzień dzisiejszy, że będziesz gdzieś uciekał. Skompletuj go zatem o podstawowe wyposażenie w oparciu o wyżej wymienione zagadnienia. Poćwicz z nim, naucz się go używać, zapoznaj się ze sprzętem i rozwijaj dalej w razie potrzeb, ale najpierw poznaj siebie i swoje otoczenie pod kątem ważnych lokacji, możliwych miejsc zbiórki ewakuacyjnej, szybkich i bezpiecznych tras. Taki jest mój przepis.
Obrazek
Wilk
Posty: 31
Rejestracja: pn 30 lis 2020, 08:13
Kontakt:

pn 30 lis 2020, 11:01

Napisałem tutaj gdyż znalazłem ten post jako pierwszy Wasz na facebooku, gdy szukałem informacji. Nie mieszkam w mieście, ale też nie na wsi. Takie miasteczko niewielkie rzekłbym. Nie ma u Nas zbyt wiele lasów, praktycznie na około miejscowości same pola uprawne i łąki. W samej miejscowości także brak punktów odniesienia. Tak naprawdę, chcąc się ewakuować muszę uciekać gdzieś dalej. Do najbliższego miasta, takiego z prawdziwego zdarzenia mam nieco ponad 20 km. Na innym forum czytałem boby innych prepersów, ale ich plecaki były bardzo duże i sądzę, że ważyły też sporo. Poza tym zbierali się w grupach. U mnie tutaj nie ma nikogo. Dlatego pytam o tego boba, bo zaczeliście wymieniać co powinno znaleźć się i tak staram się skompletować sobie swój i oczywiście z nim ćwiczyć.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 30 lis 2020, 11:13

Tutaj temat boba miejskiego tak generalnie więc będą różnice jakieś. Trzeba by co nieco dopowiedzieć ale... W Bobie należy mieć jakieś rozwiązania problemów termicznych, problemów nawodnienia i powiedzmy że problemów żywieniowych chociaż ja bym to dał na samym końcu. Rozwiązania techniczne w postaci narzędzi. To taki skrót. Jakąś pseudo check listę chyba trzeba będzie zrobić...

Czy w Bobie powinna być lornetka? Może. Ale i po co? Bo mając lornetkę mam przewagę nad innymi. Ale przy pożarze domu też? Ano nie. A czy lornetka nic nie waży? Ano niestety waży i gabarytowo zajmuje przestrzeń. Taką metodą można sobie odchudzić szybko BoBa że zbędnych przydasiów. Jak nic zrobimy recki naszych plecaków na zlocie zimowym.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dziewczyna
Posty: 33
Rejestracja: pt 06 lis 2020, 07:57
Lokalizacja: Cudowny świat bezkresnej fantazji

pn 30 lis 2020, 11:45

Uważam, że ostrze, multinarzędzie, latarka, racja żywnościowa, zapasowa odzież, butelka wody i nawet jakiś podstawowy zestaw plastrów to niezbędne minimum w takim plecaku. Sądzę, że od tego powinieneś zacząć. Napisałeś o polach uprawnych, więc jakieś strumyki, czy potoki pewnie raczej skażone są. Na brak jedzenia nie narzekałabym, bo czy to marchew, czy ziemniak, czy burak - jadalne są. Jesli od tego wyjdziesz i zrobisz z nim kilka różnych tras starając się bazując na tym co w nim masz, to z czasem będziesz wiedział co dołożyć, a co zbędne jest. Na tym BOB własnie polega, ma zapewnić Ci samowystarczalność przez okres dotarcia do celu, czy ewakuacji.
I czar prysł.
Wilk
Posty: 31
Rejestracja: pn 30 lis 2020, 08:13
Kontakt:

pn 30 lis 2020, 11:50

U mnie też są tereny zadrzewione, ale wszystkie są takie, że przy rzucie szyszką biorąc przy tym dobry zamach możesz przestrzelić ten las. Dlatego nie uwzględniam ich.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zestawy”