Kamizelka 5.11 Taclite Vest.

Wszystko o tym czym się zabezpieczamy przed czynnikami zewnętrznymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1067
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pn 21 lut 2022, 16:59

Cześć!

Czyli geriatryczny noszak sprzętu.

Od razu mówię, że na samym początku nie byłem przekonany do tego typu cywilnej kamizelki. Ale podczas warsztatów z samoobrony, prowadzonych przez pewna fundację. Ekipa instruktorska nosiła tego rodzaju kamizelki, w ramach prywatnych zakupów. Najbardziej zdziwił mnie instruktor który przybył za warsztaty można powiedzieć uzbrojony „na wojnę” , wyglądając na podstarzałego pana który przed chwila wrócił z ryb. Wyciągając pistolet UZI , 5 magazynków , gaz , pałkę , Tasera oraz kupę innych gratów ….. Po seminarium przeglądałem ofertę 5.11 , ale cena powiem szczerze odstraszała. Aż w końcu trafiła się okazja w sklepie na K. Który wycofywał ofertę 5.11, na rzecz innej marki :). Kupiłem za 50 % kamizelkę w kolorze czarnym.

Wygląd
Powiem tak NIE WYGLĄDA….. I to jest jej największa zaleta. Z daleka wyglada jak chińska kamizelka na ryby, podstarzałego pana z listą schorzeń ICD 10. Dla mnie bomba! Do tego jakieś znoszone dżinsy, zielona flanela , parodniowy zarost oraz kapelusik w ala woodland :) i dobra gadka o „taaaaakich rybach!” . Samo wykonanie jest bez zarzutu :) Mocne szycie , porządne zamki , o dziwo całkiem wygodnie się nosi mocno zapakowane. Przepastne wewnętrzne kieszenie zmieszczą naprawdę sporo. Przeglądając przy tym zdjęcia z różnych „ciekawych” zakątków świata, gdzie wykorzystywano najemników. Również dość często ukazywała się ta kamizelka na zdjęciach.

Krój
Bardzo prosty, łącznie 14 kieszeni! Wykonana z dobrej jakości tkaniny, funkcjonującej pod nazwą polycotton. Z rozcięciem na plecach oraz 3 kieszeniami na plecach, rozcięcie ma na celu zapewnienia lepszej regulacji ciepła użytkownika. Wewnętrzne kieszenie, są najbardziej przepastne. W nich można ukryć największe rzeczy. Z przodu można spokojnie upchać 2 magazynki do broni długiej (karabinka AK/AR) , w prostym organizerze kilka do broni krótkiej/gaz/pałka. Pod tymi dużymi kieszeniami mamy płytkie kiszenie, w których możemy ogrzać ręce. W środkowej linii zmieszczą się drobiazgi. W górnej linii kieszeni zmieścimy radio (jest chwyt na antenę) oraz inne małe szpargały. Jest również zewnętrzny D-ring, do którego możemy przytroczyć kartę dostępu, lub jakieś klucze. Drugi zaczep do kluczy, znajduje się w kieszeni,w środkowej linii.
Tył kamizelki jest bardzo fajnie rozwiązany. W bocznych workach spokojnie zmieścimy litrowe butelki , Nalgene czy bidony rowerowe. Dzięki odkrytej kieszeni wyposażonej w ściągacz, są to przy okazji „worki zrzutowe”. Środkowa kieszeń zmieści apteczkę samochodowa w standardzie DIN 13164. Zostanie przy tym miejsce na upchanie innych rzeczy przydatnych do pierwszej pomocy.
Jak widzicie jest to pakowne.

Do czego?
Na samym początku kupiłem tą kamizelkę jako mój, prosty ekwipunek na strzelnice. Jakoś stylówka na „operatora” do mnie nie przemawia. Chodź z służby został mi komplet taktyczny od polskiego SpecOpsa. Ubierając się jak typowy cywil, mogę bez skrępowania i dziwnych spojrzeń zrobić zakupy w drodze do domu, po strzelnicy. Mając przy sobie swoje „krótkie strzeladło”.
Kamizelka fajnie się sprawdza w lecie na rowerze. Ubierając ją, mam najbardziej potrzebne rzeczy przy sobie. Bez żadnego plecaka czy nerki. Czasem tylko uzupełniając Dry Bagiem 15 litrów, przerzuconym przez ramie. Z jakimiś rzeczami do pracy, kawą w termosie , śniadaniem i lekka kurtką jakby padło.
Do lasu rzadko w tym chodzę, chyba że zależy mi na mobilności i szybkim spacerze. Wtedy idzie na mnie tylko kamizelka, oraz zielona nerka ;)

Czy warto?
Aktualnie ceny za tą kamizelkę, są zaporowe. Między 400-480 zł. To dużo. Patrząc na ten wygląd, wiele osób wygląd ten zniechęci. Bo to zarazem najmocniejsza i najsłabsza, strona tej kamizelki. Niezobowiązujący dziadkowy styl dobrze maskuje, ale zarazem niektórych może odrzucać. Sam kupiłem ta kamizelkę, po sporej zniżce. Nie przekraczając kwoty 200 zł. Jako że kupiłem końcówkę w sklepie, pozostał mi tylko kolor czarny. Mi przypadły do gustu jej możliwości ukrycia dużej ilości ekwipunku, nie rzucając się przy tym w oczy. Niezobowiązujący dziadkowy styl, tylko usypia czujność osób postronnych.

Czy warto? Do dziś nie wiem!

Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pn 21 lut 2022, 21:37 przez SilesiaSurvival, łącznie zmieniany 1 raz.
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Ramzan Szimanow
Posty: 1834
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pn 21 lut 2022, 17:21

Uzi z zapasem magazynków zamyka temat praktyczności 😁
A wygląd jest 100% zaletą. Tu nie chodzi o zwracanie na siebie uwagi jako "operator samodzielnej jednostki specjalnej Ja&Szwagier", tylko właśnie niepozorny, cywilny wygląd.
Szary człowiek, "Janusz Na Rybach" się w to wpisuje. A nie trzeba kombinować z doszywaniem dodatkowych kieszeni za pazuchy zwykłej kurtki.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1067
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pn 21 lut 2022, 17:33

Cześć

Zapomniałem dodać , że największe wewnętrzne kieszenie podszyte są rzepem. Dzięki czemu za pomocą szerokich pasków rzepa, możemy ustabilizować pakunek :) Taka pierdoła.
Co do wyglądu :) Ja tam czasem lubię taki niezobowiązujący „Januszowy” wygląd :)
Jak robiłem PS miałem kilku „operatorów SF” na kursie. Gdy padły bezpieczniki na strzelnicy, podczas strzelania, i zrobiło się ciemno….. Tylko „Janusz style” miał latarkę , czyli ja :) O wyciorze i innych przydatnych szpargałach nie wspominam ;) Np klucz do likwidacji zacięć zamka w AR ;)

Pozdrawiam
~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Ramzan Szimanow
Posty: 1834
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pn 21 lut 2022, 17:54

W razie GWWW taki niepozorny wygląd będzie warunkował przetrwanie.
Typowe umundurowanie będzie proszeniem się o kłopoty.
Chyba że działając w ramach dużej, lokalnej milicji.
A i tutaj wątpliwe by udało się ujednolicić sorty. Nie obędzie się bez opasek w stylu powstańców Warszawskich lub Donbaskich w celu identyfikacji "swój obcy".
Mundur będzie mieć funkcje maskującą w terenie i "nadającą powagi" w kontaktach z ludźmi z poza szeregów danej milicji.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1067
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

ndz 27 lut 2022, 11:00

Cześć

Tak wyglada tył kamizelki :) Sorka za jakość zdjęcia.

Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odzież”