Modułowy bank energii
- SilesiaSurvival
- Posty: 1298
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
Na wstępie mówię NIE ZNAM się na tym zagadnieniu. Dlatego pisze i proszę o radę , ludzi którzy się znają na tym zdecydowanie lepiej ode mnie.
Od pewnego czasu, chodzi za mną jakaś forma banku energii ….. Ale gotowe zestawy są drogie , i niestety niezbyt wszechstronne. Chodzi mi po głowie stworzenie modułowego banku energii . Wiem może to przerost formy nad treścią, ale w moim zamiarze jest stworzenia takiego kompletu który nie będzie przydatny tylko na czas osławionego W , ale przyda się na kamping (zlot forum ) , brak prądu, czy awarii akumulatora w samochodzie……… Dałem sobie budżet do maks 700-800 zł (na przyszły rok) i stworzyłem o taki sprytny (w moim laickim mniemaniu) zestaw.
-przetwornica
-akumulator samochodowy
-prostownica
Przetwornica
https://swiatbaterii.pl/przetwornice-sa ... soida.html
Od Green Cell mam power bank (już drugi) ogólnie sobie cenie ich produkty. Kiedyś myślałem żeby przetwornica uciągnięcia czajnik elektryczny , ale w terenie raczej będę oszczędzał energię elektryczną, i gotował na ogniu / kuchence.
Aku
https://www.ceneo.pl/40087825?fto=51638 ... gIUsfD_BwE
Rozmiar tożsamy i pojemność z tym który użytkuje w swoim samochodzie. W razie awarii akumulatora samochodowego, robię podmiankę i jadę. Z akumulatorami Centry mam dobre doświadczenia.
Ładowarka
https://pl.trotec.com/shop/ladowarka-do ... gKD__D_BwE
Taką ładowarkę wypluła mi wyszukiwarka. Nie znam się
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
~Bart
Na wstępie mówię NIE ZNAM się na tym zagadnieniu. Dlatego pisze i proszę o radę , ludzi którzy się znają na tym zdecydowanie lepiej ode mnie.
Od pewnego czasu, chodzi za mną jakaś forma banku energii ….. Ale gotowe zestawy są drogie , i niestety niezbyt wszechstronne. Chodzi mi po głowie stworzenie modułowego banku energii . Wiem może to przerost formy nad treścią, ale w moim zamiarze jest stworzenia takiego kompletu który nie będzie przydatny tylko na czas osławionego W , ale przyda się na kamping (zlot forum ) , brak prądu, czy awarii akumulatora w samochodzie……… Dałem sobie budżet do maks 700-800 zł (na przyszły rok) i stworzyłem o taki sprytny (w moim laickim mniemaniu) zestaw.
-przetwornica
-akumulator samochodowy
-prostownica
Przetwornica
https://swiatbaterii.pl/przetwornice-sa ... soida.html
Od Green Cell mam power bank (już drugi) ogólnie sobie cenie ich produkty. Kiedyś myślałem żeby przetwornica uciągnięcia czajnik elektryczny , ale w terenie raczej będę oszczędzał energię elektryczną, i gotował na ogniu / kuchence.
Aku
https://www.ceneo.pl/40087825?fto=51638 ... gIUsfD_BwE
Rozmiar tożsamy i pojemność z tym który użytkuje w swoim samochodzie. W razie awarii akumulatora samochodowego, robię podmiankę i jadę. Z akumulatorami Centry mam dobre doświadczenia.
Ładowarka
https://pl.trotec.com/shop/ladowarka-do ... gKD__D_BwE
Taką ładowarkę wypluła mi wyszukiwarka. Nie znam się
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
~Bart
„nie jest dobrze…… nie jest źle…….można powiedzieć że jest średnio……”
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
-
- Posty: 102
- Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
- Kontakt:
Bardzo fajny temat. Mi też chodzi to po głowie. Jeżeli chcesz to mogę Ci sprzedać taką przetwornicę w super cenie, mam nową. Akumulator najlepiej taki jaki używasz do auta jeżeli planujesz sporadycznie używać lub lifepo4 jezeli czesto jako power bank tyle ze pojemnosc bedzie mniejsza w takim budzecie więc na poczatek chyba warto zostać przy kwasówce. Jako ciekawostka dodam, że zawsze kupuję sporo większy akumulator do auta tyle, że ja dużo jeżdżę. Ostatnio 10 letnia warta silver sie poddała.
Co do ładowarki, jeżeli ma być budżetowo to polecam:
https://allegro.pl/oferta/prostownik-la ... 2868536987
Bardzo fajnie się spisuje.
Co do ładowarki, jeżeli ma być budżetowo to polecam:
https://allegro.pl/oferta/prostownik-la ... 2868536987
Bardzo fajnie się spisuje.
-
- Posty: 642
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Hejka Bart!
Pozwol, ze postapie w mysl naszego narodowego hasla "nie znam sie, wiec sie wypowiem"
Moim zdaniem trudno jest doradzic Ci cos sensownego majac za jedyne dane wejsciowe pulap cenowy i zgrubnie zarysowane zastosowania planowanej instalacji.
Mialbym kilka dodatkowych pytan:
- czy pulap cenowy jest sztywny?
- czy warunkiem krytycznym jest mozliwosc przeniesienia akumulatora do samochodu w razie W?
- jakie przewidujesz pobory mocy - te chwilowe i te dlugotrwale?
- co planujesz zasilac z tego ukladu?
W takich zabawach zwykle mamy 4 opcje: tanio i do bani, tanio i troche mniej do bani, drogo i do bani (oby nie!) i drogo ale nie calkiem do bani
A traz troche mojej zgadywanki:
Jesli pulap cenowy jest nie do zmiany, to odpada akumulator LiFePO4, ale moze zmiesci sie wieksza bateryjka kwasowo-olowiowa. Jesli krytyczna jest mozliwosc wpiecia akumulatora do auta na zamiane z akumulatorem rozruchowym, to LiFePO4 odpada jeszcze bardziej - te akumulatory za fajniaste, ale moga nie wypracoac pradu potrzebnego dla rozrusznika. Owszem, LiFePO4 o pojemnosci 100Ah ma katalogowo prad maksymalny 100A, ale jestem bardzo ciekawy, czy dalby sobie ladnie rade z targaniem rozrusznika, ktory ma ochote zassac 80A - albo i wiecej na zmarznietym silniku z gestym olejem.
Jesli planujesz tym zasilac urzadzenia indukcyjne, to trzeba brac pod uwage impuls duzego pradu rozruchowego - falowniczek moze sie zbuntowac. Jesli chcesz zasilic piec gazowy, to bedzie problem, bo falowniki Green Cell ktore mialem (jeden 300W nadal mam) na stanie maja plywajacy potencjal na wyjsciu zasilania i nie odpali Ci iskrownik pieca.
Wez tez prosze pod uwage, ze majac system oparty na akumulatorze 60Ah, od w pelni naladowanego do mocno rozladowanego akumulatora dysponujesz energia 720Wh na surowo (bez uwzglednienia strat na przetwarzaniu energii DC -> AC). Nie jest to jakas powalajaca energia. Dla ladowania telefonu / laptopa czy do celow oswietleniowych bedzie to uspokajajaco duzo, ale dla jakiejs grzalki, silnika, mocniejszego radiotelefonu - trzeba bedzie planowac zuzycie i zapewne troche oszczedzac..
Jesli planujesz zasilanie urzadzen wymagajacych 5V (albo powiedzmy telefonow obslugujacych PD lub QC3) to lepszym rozwiazaniem bedzie zainwestowanie w zasilacz samochodowy z 12V do 5V / 9V / 15V / 20V niz przetwarzanie 12V DC na 230V AC i podlaczanie tam sieciowego zasilacza od telefonu. Kazde przetwarzanie energii oznacza straty.
Odnosnie falownika Green Cell, ktory pokazales - badz prosze swiadomy, ze te 500W nadrukowane na jego obudowie, to jest moc chwilowa maksymalna. Ciaglego obciazenia to to urzadzenie wydoli ze 200W przy pomyslnych wiatrach i rezystancyjnym charakterze obciazenia. Zreszta - zobacz jakie to ma cieniutkie przewody do akumulatora. A przeciez nawet wygenerowanie tych 200W oznacza okolo 20A pradu. Oj beda te przewody cieplutkie, bardzo beda... A do 500W droga daleka (jakies 42A na surowo musialyby te druciki uniesc - moglyby od takiego pradu zaczac swiecic ).
Odnosnie ladowarki - popatrz sobie na Alledrogo za takimi urzadzeniami i poczytaj opinie tych, ktorzy te urzadzenia kupili. Mozesz sie zdziwic. Jednemu to sie podoba, ale jeszcze nie uzywal, innemu ladnie chodzilo bo wczoraj kupil i na chwile podlaczyl do akumulatora, jeszcze dalo to ognia przy pierwszym uzyciu, kolejnemu odmowilo pracy po podlaczeniu do gleboko rozladowanego akumulatora. Przyznam, ze w temacie ladowarek do akumulatorow, to ja jestem raczej zwolennikiem urzadzen archaicznych. Transformator, mostek prostowniczy, kawal kondensatora, jakis wskazowkowy amperomierz. Im glupsze to to jest, tym bardziej temu ufam. Ale i tak prady i napiecia zmierze podczas uzytkowania. Zdarzylo mi sie poprawiac kumplowi taki prosty prostownik do akumulatora, ktory dopoki akumulator bral w miare zauwazalny prad to zachowywal sie sensownie, ale gdy obciazenie spadalo, to napiecie podawane przez prostownik szybowalo w okolice 17V i gotowalo elektrolit. Trzeba tam bylo skrocic uzwojenie wtorne transformatora o kilka zwojow.
Mam nadzieje, ze wynikajace z mojej niekompetencji wywody na cos sie przydadza
Pozdrawiam
Pozwol, ze postapie w mysl naszego narodowego hasla "nie znam sie, wiec sie wypowiem"
Moim zdaniem trudno jest doradzic Ci cos sensownego majac za jedyne dane wejsciowe pulap cenowy i zgrubnie zarysowane zastosowania planowanej instalacji.
Mialbym kilka dodatkowych pytan:
- czy pulap cenowy jest sztywny?
- czy warunkiem krytycznym jest mozliwosc przeniesienia akumulatora do samochodu w razie W?
- jakie przewidujesz pobory mocy - te chwilowe i te dlugotrwale?
- co planujesz zasilac z tego ukladu?
W takich zabawach zwykle mamy 4 opcje: tanio i do bani, tanio i troche mniej do bani, drogo i do bani (oby nie!) i drogo ale nie calkiem do bani
A traz troche mojej zgadywanki:
Jesli pulap cenowy jest nie do zmiany, to odpada akumulator LiFePO4, ale moze zmiesci sie wieksza bateryjka kwasowo-olowiowa. Jesli krytyczna jest mozliwosc wpiecia akumulatora do auta na zamiane z akumulatorem rozruchowym, to LiFePO4 odpada jeszcze bardziej - te akumulatory za fajniaste, ale moga nie wypracoac pradu potrzebnego dla rozrusznika. Owszem, LiFePO4 o pojemnosci 100Ah ma katalogowo prad maksymalny 100A, ale jestem bardzo ciekawy, czy dalby sobie ladnie rade z targaniem rozrusznika, ktory ma ochote zassac 80A - albo i wiecej na zmarznietym silniku z gestym olejem.
Jesli planujesz tym zasilac urzadzenia indukcyjne, to trzeba brac pod uwage impuls duzego pradu rozruchowego - falowniczek moze sie zbuntowac. Jesli chcesz zasilic piec gazowy, to bedzie problem, bo falowniki Green Cell ktore mialem (jeden 300W nadal mam) na stanie maja plywajacy potencjal na wyjsciu zasilania i nie odpali Ci iskrownik pieca.
Wez tez prosze pod uwage, ze majac system oparty na akumulatorze 60Ah, od w pelni naladowanego do mocno rozladowanego akumulatora dysponujesz energia 720Wh na surowo (bez uwzglednienia strat na przetwarzaniu energii DC -> AC). Nie jest to jakas powalajaca energia. Dla ladowania telefonu / laptopa czy do celow oswietleniowych bedzie to uspokajajaco duzo, ale dla jakiejs grzalki, silnika, mocniejszego radiotelefonu - trzeba bedzie planowac zuzycie i zapewne troche oszczedzac..
Jesli planujesz zasilanie urzadzen wymagajacych 5V (albo powiedzmy telefonow obslugujacych PD lub QC3) to lepszym rozwiazaniem bedzie zainwestowanie w zasilacz samochodowy z 12V do 5V / 9V / 15V / 20V niz przetwarzanie 12V DC na 230V AC i podlaczanie tam sieciowego zasilacza od telefonu. Kazde przetwarzanie energii oznacza straty.
Odnosnie falownika Green Cell, ktory pokazales - badz prosze swiadomy, ze te 500W nadrukowane na jego obudowie, to jest moc chwilowa maksymalna. Ciaglego obciazenia to to urzadzenie wydoli ze 200W przy pomyslnych wiatrach i rezystancyjnym charakterze obciazenia. Zreszta - zobacz jakie to ma cieniutkie przewody do akumulatora. A przeciez nawet wygenerowanie tych 200W oznacza okolo 20A pradu. Oj beda te przewody cieplutkie, bardzo beda... A do 500W droga daleka (jakies 42A na surowo musialyby te druciki uniesc - moglyby od takiego pradu zaczac swiecic ).
Odnosnie ladowarki - popatrz sobie na Alledrogo za takimi urzadzeniami i poczytaj opinie tych, ktorzy te urzadzenia kupili. Mozesz sie zdziwic. Jednemu to sie podoba, ale jeszcze nie uzywal, innemu ladnie chodzilo bo wczoraj kupil i na chwile podlaczyl do akumulatora, jeszcze dalo to ognia przy pierwszym uzyciu, kolejnemu odmowilo pracy po podlaczeniu do gleboko rozladowanego akumulatora. Przyznam, ze w temacie ladowarek do akumulatorow, to ja jestem raczej zwolennikiem urzadzen archaicznych. Transformator, mostek prostowniczy, kawal kondensatora, jakis wskazowkowy amperomierz. Im glupsze to to jest, tym bardziej temu ufam. Ale i tak prady i napiecia zmierze podczas uzytkowania. Zdarzylo mi sie poprawiac kumplowi taki prosty prostownik do akumulatora, ktory dopoki akumulator bral w miare zauwazalny prad to zachowywal sie sensownie, ale gdy obciazenie spadalo, to napiecie podawane przez prostownik szybowalo w okolice 17V i gotowalo elektrolit. Trzeba tam bylo skrocic uzwojenie wtorne transformatora o kilka zwojow.
Mam nadzieje, ze wynikajace z mojej niekompetencji wywody na cos sie przydadza
Pozdrawiam
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
-
- Posty: 2101
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Akumulator samochodowy długo nie uciągnie.
Inna budowa płyt. Są bardzo podobne (zewnętrznie) ołowiowe trakcyjne, 12 V.
Tylko ciut droższe od rozruchowych.
Z 500-600 PLN za 40-50 Ah.
Ponad 1000 PLN za okolice stówki.
Jak taki akumulator zniesie okazjonalne użycie do rozruchu auta?
Tutaj jest pytanie.
Inna budowa płyt. Są bardzo podobne (zewnętrznie) ołowiowe trakcyjne, 12 V.
Tylko ciut droższe od rozruchowych.
Z 500-600 PLN za 40-50 Ah.
Ponad 1000 PLN za okolice stówki.
Jak taki akumulator zniesie okazjonalne użycie do rozruchu auta?
Tutaj jest pytanie.
-
- Posty: 642
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Ramzan slusznie watpliwosci zglasza.
Szepne tylko, ze nieco zblizony watek znajduje sie tutaj
https://przygotowanipolska.pl/viewtopic ... 151&t=1682
Tam tez pisalem o roznych charakterystykach pracy akumulatorow kwasowo-olowiowych i litowo-zelazowo-fosforanowych.
I stad tez moje pytanie czy Bart koniecznie chce tej wymiennosci akumulatora ze swojego bachupu z rozruchowka z auta.
Inna rzecz, ze LiFePO4 nie wychodza drogo jesli bierze sie pod uwage ilosc deklarowanych cykli ladowania.
O uzytkowaniu bateryjek trakcyjnych nic nie wiem. Bylem bliski zakupienia do mojego off-gridu trakcyjnych akumulatorow SIAP 2x200Ah, ale zdarzyl mi sie niespodziewany przyplyw "wartosci chrzescijanskich" i udalo sie wejsc w LiFePO4 zamiast tych trakcyjnych.
Szepne tylko, ze nieco zblizony watek znajduje sie tutaj
https://przygotowanipolska.pl/viewtopic ... 151&t=1682
Tam tez pisalem o roznych charakterystykach pracy akumulatorow kwasowo-olowiowych i litowo-zelazowo-fosforanowych.
I stad tez moje pytanie czy Bart koniecznie chce tej wymiennosci akumulatora ze swojego bachupu z rozruchowka z auta.
Inna rzecz, ze LiFePO4 nie wychodza drogo jesli bierze sie pod uwage ilosc deklarowanych cykli ladowania.
O uzytkowaniu bateryjek trakcyjnych nic nie wiem. Bylem bliski zakupienia do mojego off-gridu trakcyjnych akumulatorow SIAP 2x200Ah, ale zdarzyl mi sie niespodziewany przyplyw "wartosci chrzescijanskich" i udalo sie wejsc w LiFePO4 zamiast tych trakcyjnych.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
- SilesiaSurvival
- Posty: 1298
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
Fajnie że wróciłeś Pietrow
1.Pułap cenowy nie jest mega sztywny.
2.Warunkiem krytycznym nie jest, ale jest mocno pożądanym.
3. Nie zamierzam z tego zasilać płyty indukcyjnej czy czajnika elektrycznego. Chciałbym żeby to uciągnęło lodówkę , ale wiem że nie w tym budżecie. Dlatego laptop to jest max co będę za pomocą tego banku energii ładował.
Na razie rozważam Realizować będę, jak co w przyszłym roku.
~Bart
Fajnie że wróciłeś Pietrow
Pietrow pisze: ↑wt 01 paź 2024, 21:37(…)
Moim zdaniem trudno jest doradzic Ci cos sensownego majac za jedyne dane wejsciowe pulap cenowy i zgrubnie zarysowane zastosowania planowanej instalacji.
Mialbym kilka dodatkowych pytan:
- czy pulap cenowy jest sztywny?
- czy warunkiem krytycznym jest mozliwosc przeniesienia akumulatora do samochodu w razie W?
- jakie przewidujesz pobory mocy - te chwilowe i te dlugotrwale?
- co planujesz zasilac z tego ukladu?
(…)
1.Pułap cenowy nie jest mega sztywny.
2.Warunkiem krytycznym nie jest, ale jest mocno pożądanym.
3. Nie zamierzam z tego zasilać płyty indukcyjnej czy czajnika elektrycznego. Chciałbym żeby to uciągnęło lodówkę , ale wiem że nie w tym budżecie. Dlatego laptop to jest max co będę za pomocą tego banku energii ładował.
Na razie rozważam Realizować będę, jak co w przyszłym roku.
~Bart
„nie jest dobrze…… nie jest źle…….można powiedzieć że jest średnio……”
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
-
- Posty: 642
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Czesc!
No to sie nieco konkretniejsza sytuacja wymagan projektowych zarysowala.
Mysle, ze to powinna byc juz Twoja decyzja:
Jesli auto, to bateryjka kwasowo-olowiowa i zwiazane s tym konsekwencje utrzymaniowe. Doladowywanie, dbanie, czasem mocne rozladowanie zeby efekt pamieci nie zabil Ci tej bateryjki.
Jesli niekoniecznie auto, to jakis mniejszy LiFePO4 - chocby 50Ah. Ale wczesniej podlaczylbym jakis prosty miernik energii (sa dostepne tanie "miedzywtyczkowe" mierniki) zebys sie dowiedzial ile energii Twoja lodowka wcina na dobe - to pozwoli Ci ustalic na ile czasu podtrzymania lodowki wystarczy Ci taka bateryjka i ewentualnie zdecydowac, czy nie potrzebujesz czegos wiekszego. Mozna tez wystartowac z 50Ah, a potem w razie przyplywu gotowki dorzucic rownolegle kolejne 50Ah (tylko podlaczac trzeba ostroznie - najpepiej w stanie gdy oba akumulatory beda w pelni naladowane, zeby uniknac pradow wyrownawczych i ewentualnego uszkodzenia ktorejs bateryjki).
Skoro myslisz tez o zasilaniu laptopa, to proponuje zakup odpowiedniego laptopowego zasilacza samochodowego - odrazu z 12V. Zaleznie od laptopa (jesli jest to jakis przykladowo Dell) mozesz tez potrzebowac przejsciowki zasilania z wbudowanym chipem identyfikacyjnym. Inaczej laptop odrzuci zasilanie. Mam taki zasilacz samochodowy dajacy bodajze 19.5V i chyba cos kolo 3A, mam tez przelotke do Della. Jesli masz ochote, to podaruje Ci te gadzety w cenie przesylki pocztowej. U mnie przeszly do rezerwy po zgonie laptopa. Jesli natomiast masz laptopa zasilanego z USB-C, to sprawa zasilaczy mocno sie upraszcza. Jest tego na rynku cala masa i w calkiem strawnych cenach.
Pozdrawiam
No to sie nieco konkretniejsza sytuacja wymagan projektowych zarysowala.
Mysle, ze to powinna byc juz Twoja decyzja:
Jesli auto, to bateryjka kwasowo-olowiowa i zwiazane s tym konsekwencje utrzymaniowe. Doladowywanie, dbanie, czasem mocne rozladowanie zeby efekt pamieci nie zabil Ci tej bateryjki.
Jesli niekoniecznie auto, to jakis mniejszy LiFePO4 - chocby 50Ah. Ale wczesniej podlaczylbym jakis prosty miernik energii (sa dostepne tanie "miedzywtyczkowe" mierniki) zebys sie dowiedzial ile energii Twoja lodowka wcina na dobe - to pozwoli Ci ustalic na ile czasu podtrzymania lodowki wystarczy Ci taka bateryjka i ewentualnie zdecydowac, czy nie potrzebujesz czegos wiekszego. Mozna tez wystartowac z 50Ah, a potem w razie przyplywu gotowki dorzucic rownolegle kolejne 50Ah (tylko podlaczac trzeba ostroznie - najpepiej w stanie gdy oba akumulatory beda w pelni naladowane, zeby uniknac pradow wyrownawczych i ewentualnego uszkodzenia ktorejs bateryjki).
Skoro myslisz tez o zasilaniu laptopa, to proponuje zakup odpowiedniego laptopowego zasilacza samochodowego - odrazu z 12V. Zaleznie od laptopa (jesli jest to jakis przykladowo Dell) mozesz tez potrzebowac przejsciowki zasilania z wbudowanym chipem identyfikacyjnym. Inaczej laptop odrzuci zasilanie. Mam taki zasilacz samochodowy dajacy bodajze 19.5V i chyba cos kolo 3A, mam tez przelotke do Della. Jesli masz ochote, to podaruje Ci te gadzety w cenie przesylki pocztowej. U mnie przeszly do rezerwy po zgonie laptopa. Jesli natomiast masz laptopa zasilanego z USB-C, to sprawa zasilaczy mocno sie upraszcza. Jest tego na rynku cala masa i w calkiem strawnych cenach.
Pozdrawiam
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
-
- Posty: 102
- Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
- Kontakt:
Mimo, ze ja bardzo zielony jestem w temacie to tylko dodam, ze to co mialem na mysli to zestaw w danej kategorii cenowej.
- Akumulator, ktory mozna uzyc ok 450zl
- Ladowarka - 100zk uniwersalna
- Przetwornica - 180zl - moc uzytkowa 500W a chwilowa 1000W -
https://allegro.pl/oferta/przetwornica- ... b68cdd59b9
Łacznie 730 zł. Oczywiscie jeżeli podwoimy budzet to wtedy możemy więcej
- Akumulator, ktory mozna uzyc ok 450zl
- Ladowarka - 100zk uniwersalna
- Przetwornica - 180zl - moc uzytkowa 500W a chwilowa 1000W -
https://allegro.pl/oferta/przetwornica- ... b68cdd59b9
Łacznie 730 zł. Oczywiscie jeżeli podwoimy budzet to wtedy możemy więcej
-
- Posty: 2101
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Słyszałem też o powerbankach z opcją "startera" do auta.
Pozwalających ciut doładować wyładowany ale sprawny akumulator. Nikt tam się w kondensator pozwalający obejść problem "gotowania się" baterii litowych przy gwałtownym poborze chyba nie bawi. Tak żeby można to awaryjnie podłączyć zamiast uszkodzonego akumulatora.
Tutaj przykładowy, większy.
Gdzie nie bajerują tylko wprost piszą że może służyć do podładowania akumulatora. 16 Ah pojemności wewnętrznej, różne opcje prądu wyjściowego, możliwość pracy jako prostownik.
Nie testowałem, tylko zrobiłem teraz internetowe rozeznanie w temacie.
https://www.mediaexpert.pl/smartfony-i- ... gLAgPD_BwE
-
- Posty: 642
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
Ramzan... To, ze taki power bank potrafi lekko podladowac pustawy akumulator, absolutnie nie znaczy, ze mozna go podstawic ZAMIAST akumulatora.Ramzan Szimanow pisze: ↑śr 02 paź 2024, 20:12Tak żeby można to awaryjnie podłączyć zamiast uszkodzonego akumulatora.
Tak tylko sobie trolluje cichutko. Zeby ktorys z czytaczy blednych wnioskow nie wyciagnal i problemow sobie nie narobil.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.