fotowoltaika on grid, czy, off grid

Pozyskiwanie, otrzymywanie, systemy alternatywne, także energia cieplna
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pt 03 gru 2021, 13:07

Pozwole sobie odgrzac kotleta i zdryfowac w kierunku pytania zadanego w temacie.

On-grid czy off-grid?

Moim zdaniem na tak postawione pytanie nie da sie jednoznacznie odpowiedziec. Dlaczego?
Otoz wybor sposobu dzialania instalacji mocno zalezy od celu, w jakim ta instalacja ma byc wykorzystywana. Jesli to ma byc produkcja energii i obnizenie rachunku za prad albo "tankowanie" samochodu z napedem elektrycznym lub "plug-in" - instalacja on-grid wydaje sie byc wyborem uzasadnionym. Produkujemy energie gdy swieci sloneczko, licznik nabija nam te produkcje krecac sie wstecz. Kiedy potrzebujemy - odbieramy sobie energie z sieci (minus podatki) .

Jesli natomiast celem jest niezaleznosc energetyczna - stawiam na off-grid.

Wyjasniam: W trybie on-grid oddajemy energie do sieci. Ale jesli siec padnie - nie bedziemy w stanie odebrac sobie ekwiwalentu tego, co wyprodukowalismy. Poszlo. Nie ma. W trybie off-grid ladujemy sobie bateryjki. Jesli mamy nadwyzke, mozemy na biezaco cos zasilac (falownik). Jesli siec padnie - my prawdopodobnie nadal mamy jakies zapasy w akumulatorach i mozemy sobie na nich jeszcze jakis czas podzialac. Typowy off-grid zaklada jednak odciecie od sieci energetycznej, wiec gdu robi sie ciemno - jedziemy na akumulatorach.

A moze do rozwazan dorzucimy opcje "uklad hybrydowy"?
Uklad chodzacy na panelach PV i na sieci zewnetrznej. Preferencja "panele" / "siec zewnetrzna" mozliwa do przelaczenia (generalnie oplaca sie jak najwiecej dzialac ze sloneczka, ale jesli przewidujemy problemy z zasilaniem sieciowym, to dobrze jest przestawic preferencje na siec i podladowac akumulatory na czas spodziewanego zaniku zasilania sieciowego).
Do tego dobrze jest miec mozliwosc zasilania wielu urzadzen wprost z akumulatorow lub z mozliwie mala iloscia przetworzen po drodze. Przykladowo jesli laptop potrzebuje 19V, to lepiej zasilic go z dedykowanej przetworniczki 12V -> 19V niz przetwarzac sie w schemacie 12V DC -> 230V AC -> 19V DC. To samo z zasilaniem telefonow - lepsza samochodowa ladowarka robiaca 5V (czy inne napiecie jesli nasz telefon wspiera QC) niz robienie 230V z 12V i podpaczenie do tego ladowarki sieciowej.

Absolutnie idealny wydaje mi sie jeszcze inny uklad: czesc instalacji pracujaca on-grid i krecaca nam licznikiem do tylu, a do tego mniejsza czesc instalacji z akumulatorami pracujaca w trybie hybrydowym, ktory opisalem wyzej. Tyle, ze tu zaczyna sie tez podwojny bol w kieszeni.

I jak to widzicie?
Ostatnio zmieniony pt 03 gru 2021, 19:43 przez Pietrow, łącznie zmieniany 1 raz.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 03 gru 2021, 14:20

Znałem człeka z takim minimum hybrydowym. Na zasadzie "po kosztach". W off grid miał ledowe oświetlenie na cały dom i zasilanie radiostacji (licencjonowany skubaniec). Tyle uważał za słuszne bo: miał piwniczkę i miał taką mini lodownię (zimna piwniczka w ogrodzie, przykryta ziemią). Zdecydowaną większość mięsa wędził i wytrzymywało bez konieczności mrożenia. Mieszkał sam więc w razie draki nawet w lecie, spuszczał wiadro z żywnością z lodówki do studni, gdzie dyndało nad lustrem wody. Studnia przykryta, z daszkiem.
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pt 03 gru 2021, 19:29

W podobny sposob dziala to u mnie. Sloneczko jest domyslnie preferowanym zrodlem zasilania czesci domowych instalacji. Cale oswietlenie domu (tasmy LED na 12V), oswietlenie przed domem, caly osprzet aktywny domowej sieci komputerowej, kilka kamer i rejestrator - to wszystko gania na slonku.
Prosta automatyka wykrywa, gdy kontroler akumulatorow wylacza wyjscie zasilania na dom przy pustej bateryjce. Do obwodow 12V podpinany jest zasilacz sieciowy 150W. Moge automatyke oszukac i zrzucajac jeden bezpiecznik wymusic przejscie domu na prace z zasilacza (zmieniam preferencje na siec) co pozwala zaoszczedzic na energii w akumulatorach (panele nadal laduja bateryjki jesli jest slonko).
Jest jeszcze jeden maly kawalek automatyki, ktory wykrywa zanik zasilania w sieci i takiej sytuacji wylacza zasilanie domowych urzadzen sieci komputerowej (na cholere mi dzialajaca siec w domu, kiedy i tak nie dziala siec od strony dostawcy internetu?). Po zadzialaniu tego ukladu akumulatory zasilaja glownie oswietlenie wewnatrz domu - to jest dla mnie najwazniejszy obwod. Do tego zasilanych jest tez kilka zapalniczkowych gniazd samochodowych w pokojach - zeby mozna bylo tam podlaczyc przenosna lampke (bierze mniej mocy niz oswietlenie pod sufitem) albo samochodowa ladowarke do telefonu, PMRki czy czegokolwiek, copotrzebuje 5V. Do gniazd na poddaszu (albo wprost do akumulatorow) moge tez podpiac radiotelefony (CB, KF, VHF/UHF) .
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

pn 17 sty 2022, 20:10

Na czwartek jestem umowiony na ogledziny dachu pod instalacje systemu on-grid. Moze zdaze zostac prosumentem na sensownych warunkach. Sam jestem ciekawy ile mocy da sie zainstalowac na moim dachu. Nie mam tam zbyt wielkiej dostepnej powierzchni. Ale moze ze 4kW da sie porozmieszczac...
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
Rapttus
Posty: 197
Rejestracja: śr 19 wrz 2018, 15:02
Lokalizacja: Rzeszów Jasło
Kontakt:

śr 19 sty 2022, 21:47

Pietrow pisze:
pt 03 gru 2021, 19:29
W podobny sposob dziala to u mnie. Sloneczko jest domyslnie preferowanym zrodlem zasilania czesci domowych instalacji. Cale oswietlenie domu (tasmy LED na 12V), oswietlenie przed domem, caly osprzet aktywny domowej sieci komputerowej, kilka kamer i rejestrator - to wszystko gania na slonku.
Prosta automatyka wykrywa, gdy kontroler akumulatorow wylacza wyjscie zasilania na dom przy pustej bateryjce. Do obwodow 12V podpinany jest zasilacz sieciowy 150W. Moge automatyke oszukac i zrzucajac jeden bezpiecznik wymusic przejscie domu na prace z zasilacza (zmieniam preferencje na siec) co pozwala zaoszczedzic na energii w akumulatorach (panele nadal laduja bateryjki jesli jest slonko).
Jest jeszcze jeden maly kawalek automatyki, ktory wykrywa zanik zasilania w sieci i takiej sytuacji wylacza zasilanie domowych urzadzen sieci komputerowej (na cholere mi dzialajaca siec w domu, kiedy i tak nie dziala siec od strony dostawcy internetu?). Po zadzialaniu tego ukladu akumulatory zasilaja glownie oswietlenie wewnatrz domu - to jest dla mnie najwazniejszy obwod. Do tego zasilanych jest tez kilka zapalniczkowych gniazd samochodowych w pokojach - zeby mozna bylo tam podlaczyc przenosna lampke (bierze mniej mocy niz oswietlenie pod sufitem) albo samochodowa ladowarke do telefonu, PMRki czy czegokolwiek, copotrzebuje 5V. Do gniazd na poddaszu (albo wprost do akumulatorow) moge tez podpiac radiotelefony (CB, KF, VHF/UHF) .
Jaki układ elektroniczy zastosowałeś do sterowania włączaniem wyłączaniem? jakie czujniki? możesz to dokładnie opisać ?
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

czw 20 sty 2022, 05:41

Rapttus pisze:
śr 19 sty 2022, 21:47
Jaki układ elektroniczy zastosowałeś do sterowania włączaniem wyłączaniem? jakie czujniki? możesz to dokładnie opisać ?
Ech... Cytowanie calego mojego dlugawego posta po to, by zadac 3 krotkie jest nieco dziwne. Ale co tam... 😁

Blednym jest zalozenie, ze zastosowalem jakis uklad elektroniczny. To, ze mamy 21 wiek, wcale nie oznacza koniecznosci stosowania mikroprocesotow, konkretnej elektroniki, przetwarzania w chmurze, Gallileo, Azure...
Jestem zwolennikiem rozwiazan prostych. Detekcja zaniku zasilania od strony systemu solarnego wykonywana jest przez przekaznik (cewka na 12V, jeden zestaw stykow NC / NO na 230V i 10A. Do tego jedna podwojna dioda Shotky'ego 30A uniemozliwiajaca zasilanie cewki przekaznika przez zasilacz sieciowy oraz zasilanie zasilacza 😁 przez system solarny.
Gdy jest zasilanie od strony solarow - przekaznik ma zwarte styki NO i nic sie nie dzieje. Przy zaniku zasilania zwieraja sie styki NC, co powoduje podanie 230V na zasilacz. Dostajemy 14V od strony zasilacza w instalacje domu - odseparowane przez diode.
Podobny uklad odcina mi osprzet sieciowy od solarow przy zaniku 230V - tyle, ze tu przekaznik jest zasilany z malutkiego pomocniczego zasilacza z 230V. Znika 230, puszczaja styki NO przekaznika, odcinane jest 12V dla routera i reszty osprzetu internetowego.

Proste rozwiazania sa najmniej podatne na awarie.

A! Na wypadek, gdyby moja madra "elektronika" zawiodla, na rozdzielnicy w garazu jest dodatkowy zasilacz 12V / 20A. W kazdej chwili mozna recznym przelacznikiem (dwusekcyjny Hager) odciac calkowicie zasilanie sekcji 12V od strony solarow / awaryjnego zasilacza i calkowicie przelaczyc te sekcje na zasilacz w garazu. Jedna sekcja Hagera przelacza zrodlo 12V, druga podaje odpowiednio 230V na zasilacz w garazu.
Zostalo to zrobione na wypadek, gdyby caly system zdurnial w sposob niemozliwy do ogarniecia dla mojej zony w czasie, gdy ja jestem w delegacji.
Wot i wsje bolszaja tjechnika! Nu tak paszli w pierjod! (cyrylica by sie przydala 😁)



Вот и все большие техника! Ну так мы пошли в период! - czy jakoś tak. Admin ;)
Ostatnio zmieniony pn 02 sty 2023, 10:41 przez Pietrow, łącznie zmieniany 1 raz.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Ramzan Szimanow
Posty: 1831
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

ndz 01 sty 2023, 23:15

Ciekawostka. Panele PV kamuflowane jako klasyczne ceramiczne dachówki.
Niestety cena tej ręcznej roboty zapewne zabija. Byłoby jakimś sposobem na maskowanie paneli PV.
Może rzeczywiście któryś z dużych graczy wśród producentów paneli podchwyci pomysł i stanie się to bardziej dostępne. https://www.benchmark.pl/aktualnosci/ur ... ompei.html
edlech
Posty: 49
Rejestracja: czw 19 mar 2020, 22:08
Lokalizacja: Łowicz-Łodz
Kontakt:

pt 06 sty 2023, 18:39

Mam drobne wątpliwości, czy falownik on-grid będzie pracował prawidłowo po zasymulowaniu napięcia sieciowego. Zacznijmy od tego jak falownik oddaje energię do sieci. Otóż głównie przez podniesienie napięcia na wyjściu względem napięcia występującego w sieci. Sieć elektrycznie jest dość sztywnym układem, aczkolwiek nie wskazane jest, aby napięcie w niej było zbyt wysokie. Jeśli napięcie na falowniku jest za wysokie to falownik się wyłączy, aby uchronić sieć i odbiorców przed tym zjawiskiem.
A teraz biorąc pod uwagę, że symulatorem sieci ma być mały falownik zasilany z akumulatora, to falownik będzie się wyłączał przy pierwszym słońcu na panelach. Dlaczego? Dlatego, że falownik solarny jest zbudowany do pracy ze sztywną siecią i podnoszeniem napięcia wymusza przepływ prądu do sieci, a aby płynął prąd do sieci, musi być odpowiednia wartość impedancji i tego nie zastąpimy. Falownik stara się za wszelką cenę oddać maksymalną ilość energii do sieci, jeśli nie jesteśmy w naszym domu w stanie tej energii odebrać, to falownik zacznie na nas to wymuszać podnosząc napięcie wyjściowe, aż się wyłączy.
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

pt 06 sty 2023, 19:32

Jak byś poczytal forum to byś tych wątpliwości nie miał. A temat jest już rozwiązany. Nawet w tym samym dziale kilka tematów wcześniej.
Ma w ogóle chociaż 1 fazowy falownik ongrid i sprawdzaleś? Z 3 fazowym są większe jaja ale też się da. Poczytaj, sprawdź, wróć do tematu jak już coś sprawdzisz.
edlech
Posty: 49
Rejestracja: czw 19 mar 2020, 22:08
Lokalizacja: Łowicz-Łodz
Kontakt:

pt 06 sty 2023, 19:42

W tym temacie zaczęty i zostawiony bezpańsko... Sorry, faktycznie nie przeczytałem jeszcze całęgo forum. Zacznę odpisywać na cokolwiek gdy przeczytam forum do końca :D Skąd ten bulwers?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Energia i zasilanie”