Ucieczka, unikanie pogoni, zasadzek, ukrywanie się

Zasady taktyki i strategii
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2579
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

czw 13 cze 2019, 10:14

Wiadomym jest że będziemy zmuszeni do tego typu akcji w sytuacji kryzysowej na większą skalę. Pytanie moje do osób doświadczonych w tych tematach, co robić aby dobrze to robić :?: :?: :?:
Doświadczenia jakie macie w związku z pracą jaką wykonujecie na pewno można przełożyć na wiedzę dla nas. WildSlav? Luki? Ktoś coś? Jakieś kluczowe kwestie warto napisać. Pomóżcie bo ktoś kto nie miał z tym styczności, na pewno będzie miał łatwiej gdy osoba doświadczona będzie w stanie go pokierować.
Obrazek
CYKLOP

czw 13 cze 2019, 23:23

By podjąć temat ucieczki musimy wiedzieć dokąd ona zmierza .
Jakie za i przeciw możemy przedstawić .
Zacznijmy od planu i rodzaju ucieczki .
Stany który nam zagraża . Militarny , gospodarczy , religijny czy z powody zmian klimatycznych oraz geologicznych.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2579
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pt 14 cze 2019, 05:40

Mam na myśli ucieczkę np z niewoli, przed napastnikiem. Są na pewno jakieś złote myśli typu uśpienie czujności, sztuczki psychologiczne, zasady wtapiania się w tłum, wybierania kryjówek, nie pozostawiania śladów, etc.
Obrazek
CYKLOP

sob 15 cze 2019, 22:33

Jak już jesteś w niewoli to ciężka sprawa .
Przeważnie jesteś przetrzymywany w zamknięciu pod ścisłą kontrolą .
Tu już powstaje sprawa indywidualna co do wroga . Kto to jest , jakie ma zamiary i przeznaczenie co do osób zatrzymanych.
Dochodzi jeszcze plan miejsca oraz teren na jakim przebywamy . Czy jesteśmy często transportowani i jaką drogą np. lądową czy wodną . Każda taka sytuacja ma indywidualne znaczenie. Są oczywiście standardowe procedury lecz głównie ograniczają się do spraw wywiadowczych czy organizacyjnych. Poznać teren oraz siłę wroga , ocenić nasze możliwości które są bardzo ograniczone co do osób przebywających na terenie okupowanym lecz nie w niewoli.
Luki
Posty: 79
Rejestracja: ndz 23 wrz 2018, 22:12
Lokalizacja: Suwałki
Kontakt:

pn 24 cze 2019, 00:59

Jeżeli jesteś poszukiwany, dajmy na to dla przykładu była kontrola na drodze a Ty przebiłeś się i potraciłeś funkcjonariusza (oczywicie przykładowo, chodzi o to aby oddźwięk społeczny był mocno negatywny) co sie wtedy dzieje ?
Procedura jest taka że w najblizszej jednostce wzywają wszystkich których maja pod ręką. w ciągu 3 godzin wszyscy maja sie stawić w jednostce. Więc teoretycznie, masz jeszcze 2h spokoju na ukrycie się.
Dalej, będą wystawiane punkty blokadowe w strategicznych miejscach np w miejscowościach gdzie łączą sie drogi krajowe. Kontrolowane może być każde auto ale w praktyce, nasze realia, większość ma wyjebane na kontrolowanie bo i tak musiała przyjść w nocy do pracy,czy w dzień, w każdym razie dodatkowo. I tu ważny jest oddźwięk społeczny, bo więcej policjantów przyłozy się do roboty wiedząc, że szukają sprwce rozjechania jednego ze "swoich" niż jakiegoś rolnika co poszedł się wieszać.

Dalej, będzie sprawdzana rodzina i znajomi. Tyle że ze znajomymi zawsze jest problem żeby sprawdzić bo to nikt nie wie gdzie mieszkaja, kto to jest itp.
Wszystko też zależy, jak długo chcesz ukrywać się, bo jak zaszyjesz się na wiosce z zapasami u jakiegoś znajomego to kto znajdzie ? tylko przez przypadek można wpaść.
jak jesteś w tłumie to nie patrz w oczy, nie ubieraj się w sposób wyzywający. najlepiej lekko przybrudzone dzinsy i jakas bluza.

Ciężko jest mi opisać dana sytuację nie znając szczegółów,
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2579
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 03 lip 2019, 09:55

Dzięki Luki, to już cenne informacje.
Załóżmy ukrywanie się przed obławą pewnych napastników w czasie chaosu gdzie prawo nie funkcjonuje. Załóżmy że jeden z napastników przed rozpętaniem się kryzysu był w policji. Co mógłby wykorzystać przeciwko nam, wykorzystując wiedzę ze swojej służby w szeregach służb porządkowych?
Obrazek
Luki
Posty: 79
Rejestracja: ndz 23 wrz 2018, 22:12
Lokalizacja: Suwałki
Kontakt:

ndz 07 lip 2019, 02:31

Praktycznie nic ponieważ nie mamy żadnych szkoleń w tym kierunku. Statystycznie, gdyby w grupie był by policjant to byłby z RD albo patrolówki, no jeszcze dochodzeniówka. Nie mieli by dużej wiedzy w sprawach pościgu.

Ale gdybym ja był i miałbym pod sobą grupę ludzi a musiałbym Cie znaleźć to chodził bym od drzwi do drzwi zastraszając ludzi, czy wiedza gdzie jesteś, gdzie mogłeś ukryć się. w zależności, czy jesteś mieszkańcem okolicznym czy przechodzisz tylko. Zakładam też, że jesteś ważnym celem to bym wysyłał patrole na motorach czy rowerach, jednoosobowe dla pokrycia większej powierzchni.

Wiesz, to takie jest gdybanie tak na prawdę bo bardzo dużo jest zmiennych. Bys musiał nakreślić dokładnie sytuację w jakiej się znalazłeś, pora roku, pora dnia, znajomość terenu, ważność osoby poszukiwanej, liczba ludzi skierowanych do poszukiwań.

Wcześniej pisałem nie patrzeć w oczy, chodziło mi o to, ze kontakt wzrokowy około sekundy i wracasz do miejsca gdzie patrzyłeś, nie robiąc tego gwałtownie.
CYKLOP

ndz 07 lip 2019, 12:23

Jeden z podstawowych czynników naszego ściganego .
Podczas pościgu ludzi najczęściej wykorzystywane są psy pościgowe .
https://www.youtube.com/watch?v=3gPR7U406C4
Poznajmy podstawy funkcjonowania zmysłu powonienia psa a następnie postarajmy się jak go oszukać .
Np. Amoniak , woda ...... itp. ;)
Polecam też np https://www.youtube.com/watch?v=bxiF9EyZC2oki
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2579
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

pn 08 lip 2019, 07:30

Do zmylenia psów zawsze opisywana była mieszanka pieprzu z tytoniem. Przemytnicy narkotyków maskowali swój towar kawą i pieprzem, można poczytać w sieci o tym.

Co do scenariusza pogoni to na razie nie wymyślę nic sensownego tym bardziej że nie mam na myśli nic w stylu ukradłem gangowi jedzenie i co to zrobić aby uniknąć zemsty :P Chodziło mi bardziej o to, że każdy w sytuacji kryzysowej może stać się celem. Nawet nie wychylając się zanadto możemy stanąć komuś nieprzychylnemu na drodze i różnie się mogą losy potoczyć. Wydaje mi się że naszym najlepszym przyjacielem w unikaniu problemów jest taktyka szarego człowieka, aby nie zostać zapamiętanym. Albo nawet "gorszego człowieka". Jeśli wszyscy są brudni i zarośnięci, to my również aby nie odstawać. Jeśli mamy ranę opatrzoną czystym bandażem to może lepiej na ten bandaż nawinąć starą szmatę aby nie zwracać niczyjej uwagi i nie dać rozwinąć się myślom że możemy mieć ich więcej. Może warto kaszleć i spluwać lub kuleć w pewnych sytuacjach? Martwego chyba nie ma co udawać bo zapewne i tak zostaniemy przeszukani i fortel wyjdzie na jaw.
Takie luźne dywagacje.
Obrazek
CYKLOP

pn 08 lip 2019, 10:44

Psy mają podział na pojedyncze zapachy .https://www.youtube.com/watch?v=otxa8wJEpUs
Taka mała ciekawostka . Pozdrawiam . ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Taktycznie”