Żeby dokończyć i wyczerpać temat który pięknie koleżanka nam tu rozpoczęła mam jeszcze 2 tematy do opisania, 1y to skarpety. O ile można oszczędzać na wszystkim (i na kurtkach przeciwdeszczowych też, choć nie polecam) to na skarpetach absolutnie nie wolno oszczędzać. Każdy spacer w wolnej chwili 3-4-8 km zakończymy w każdych butach i dowolnej skarpecie, ale jak mamy do pochodzenia szlak na kilka dni, lub ucieczkę pieszo po W to już tak prosto nie będzie, tu wymagana jest porządna skarpeta i skarpety na zmianę. Skarpeta jaka jest każdy widzi; można je podzielić na 3 rodzaje wg długości; najdłuższe podkolanówki, średnie +- poniżej połowy łydki i krótkie do niskich butów trekkingowych.
Każdy rodzaj ma swoje zastosowania podkolanówki jako druga skarpeta na stopie na zimę, lub na lato do chodzenia w stylu skautowskim, harcerskim w krótkich spodenkach. Minus tych skarpet dość trudno je w całości dopasować nie tylko do stopy ale i do łydki, no i waga jest też największa ze wszystkich 3 rodzajów. Te skarpety są najstarsze, wtedy nie było jeszcze klasycznych ściągaczy więc skarpetę się wywracało na drugą stronę i pod kolanem zakładano gumkę która utrzymywała skarpetę i nie pozwalała się jej zsuwać.
IMG_20240331_081407.jpg
Drugie w kolejności długości są najbardziej rozpowszechnione na świecie te o średniej długości, łatwiej je dopasować do stopy i do łydki, są też produkowane w największej ilości rodzajów, czy też modeli, więc każdy znajdzie coś dla siebie, to chyba na początek optymalny wybór dla rozpoczynających przygodę i dla tych już zaawansowanych. Minusem tych skarpet są mocne ściągacze na łydkach, ze względu na koniec skarpety/ściągacza w miejscu gdzie łydka jeszcze się pogrubia, więc na postojach wskazane jest zdejmowanie skarpet. Zresztą ten odpoczynek nie tylko dla wędrowca, ale i dla stopy można (należy?) stosować przy każdym rodzaju skarpety, pytanie czy w każdych warunkach?
IMG_20240331_081142.jpg
Wreszcie najnowszy rodzaj skarpet przeznaczony do niskich butów trekkingowych, czyli skarpety najkrótsze, wystające tylko nad niską cholewkę buta, charakteryzujące się zgrubieniem z tyłu. To zgrubienie nie tylko jest pomocne do zakładania skarpety, ale głównie służy do zapobiegania ściągania skarpety do buta przy intensywnym marszu, bo tu nie mamy klasycznego ściągacza jak w poprzednich modelach. Wbrew pozorom, można je stosować nawet w zimie jeżeli tylko mamy opinacze/stuptuty i je stosujemy. A na pewno wiosną i jesienią, no cóż trzeba się odważyć i spróbować...
IMG_20240331_081541.jpg
Co materiału i jakości skarpet ja osobiście kupuję wełniane z domieszkami, nawet na lato, z tym ,że letnie są cieniutkie, uważam że nie ma nic gorszego w lecie na stopie niż bawełniana skarpeta. Jeżeli chodzi o marki to maindl, falke, haix, snickers i wiele innych których marki nic mi nie mówią, zaś z tych które wymieniłem to do mojej stopy falke i snickers są najlepsze. Oczywiście nie zakładam skarpet na dłuższy czas które nie są dedykowane do lewej i prawej stopy.
Na koniec 2i temat czy da się chodzić bez skarpet, nawet na dłuższe trasy? Ale to już w nowym poście...