Narzynki i gwintowniki

O pomieszczeniu w którym tworzymy, naprawiamy i radzimy sobie z problemami :)
Bura3
Posty: 28
Rejestracja: sob 09 gru 2023, 09:58
Kontakt:

wt 12 gru 2023, 22:44

Były ślusarz-tokarz-amator.

Moja opinia może być trochę subiektywna bo pracowałem tymi narzędziami trochę, ale mimo wszystko uważam że im bardziej otacza nas technika tym bardziej powinniśmy mieć w domu zestaw narzynek i gwintowników wraz z pokrętkami.
A technika bardziej otacza rolnika i drwala niż blok-preppersa (którym obecnie jestem). O zawodach technicznych nie wspominam bo tam to musi być i przeważnie jest.
Blokers może dać sobie spokój - to tylko kolejne kilogramy do ewakuacji i kolejne zajęte miejsce w mieszkaniu.

Za to ile razy pomagałem komuś poprawić gwint uszkodzony młotkiem? Zwłaszcza po odkręceniu jakiejś upartej nakrętki?
Jeśli będziemy konstruować jakieś maszyny to gwintowniki pozwolą nam robić dużo zgrabniejsze i wytrzymalsze mocowania niż spawane do płaskowników nakrętki.

Do tego kilka wierteł pod gwintowniki (zgodnie z tą tabelką na tyle każdej suwmiarki) i jesteśmy całkiem solidnie wyposażeni.

Można kupić gotowy zestaw. Można kupować pojedyncze narzędzia pod sprzęt który mamy. Można rozwiązanie hybrydowe - zestaw plus te kilka nietypowych kupionych luzem.

Co sądzicie? Warto? Może przesadzam?
Obecnie taki marketowy zestaw m3-m12 zarówno gwintownikow jak i narzynek z pokrętkami widzę za 100 PLN.
BoldFold
Posty: 1433
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

śr 13 gru 2023, 09:34

Jak najbardziej słuszne podejście do tematu, jednak polecam kupno narzędzi czy też gwintowników, narzynek, pokrętła to już sam se zrobię używanych starych porządnych polskich lub nawet radzieckich; na targach staroci, na złomie, lub portalach internetowych, zamiast tych tanich wyjebolitów z Chin. Ja miałem ostatnio taki przypadek jak kryłem blachą wolierę nitami zrywalnymi blacha-profil. Mam 3 wiertła z supermarketu fi5 i zrobiłem nimi 5 dziur, (a umiem i wiercić i ostrzyć wiertła) qurna, co jest myślę, przecież będę to wiercił z tydzień :evil: Pojechałem do sklepu który zaopatruje firmy i kupiłem 2 niemieckie wiertła, bo polskich już nie ma i 1 wiertłem wywierciłem wszystkie otwory pod nity. No sam nie mogłem w to uwierzyć :shock: Wiertła są marki exact i ile poprawnie to napisałem i nie jest to reklama.

Poza tym stare gwintowniki były 3 1-2-3 teraz jak są dwie sztuki to jest dobrze a oastatnio ludziom się wciska pojedyncze, wydłużone gwintowniki, trochę podobne do maszynowych.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
PREPPERS_13
Posty: 357
Rejestracja: pt 09 kwie 2021, 09:27
Kontakt:

śr 13 gru 2023, 16:46

Jako aktywny spawacz i ślusarz,polecam jak kolega wyżej,stare narzędzia czy do pomiaru czy do obróbki stali,wiertła to tylko do nierdzewki albo z kobaltową końcówką,drogie ale w domowych warunkach nie do zajechania.Tylko nietypowe gwintowniki polecam dokupić za to na aliexpres np. Jak chińskie norinco m14 na końcu lufy ma 15x0,75 to u nas taki gwintownik prawie nie do dostania.. Za to na Ali 15€ z wysyłką takiej jakości że przegwintujemy tłumik czy kompensator bez problemu.
Ramzan Szimanow
Posty: 1874
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

śr 13 gru 2023, 18:38

Też jestem zdania że najlepiej szukać używanych narzędzi dobrej jakości.
Do kompletu narzynek dobrze mieć też pewien zapas pasujących prętów w najpopularniejszych rozmiarach. Nie zawsze "dej śrubę z metra" jest najlepszym wyjściem.
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 514
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

śr 13 gru 2023, 20:08

Zawsze wychodzę z założenia - że choćby przydało się raz - to warto kupić...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Bura3
Posty: 28
Rejestracja: sob 09 gru 2023, 09:58
Kontakt:

śr 13 gru 2023, 23:07

Pracowałem trochę jak ślusarz i zgodzę się że praca dobrymi narzędziami a praca budżetowymi narzędziami to no cóż... Masz to za co zapłaciłeś.

Ale przygotowania to bardzo szeroki temat, nie ogranicza się do latarki, grządki warzyw, pistoletu czy zestawu gwintownikow.

Przykład chińskiego zestawu za 100 PLN to przykład "progu wejścia".
Ekonomia przygotowań i koszt alternatywny to osobny temat .
Jak zarabiałem jako ślusarz to co naprawdę lubiłem to były nowiutkie narzędzia firm typu sandvik z nowoczesnych materiałów z powłokami itp. Sorry ale po prostu było widać 40 lat różnicy od fanarow z lat 80tych
Dzisiaj jak jestem blokerem to trochę strzelanie z armat do wróbli.

Ale na koniec dnia to każdy sam musi podjąć decyzję.
Awatar użytkownika
PREPPERS_13
Posty: 357
Rejestracja: pt 09 kwie 2021, 09:27
Kontakt:

czw 14 gru 2023, 12:19

To lepiej podjechać do kogoś co ma warsztat czy jakiejś firmy produkcyjnej i zapytać czy nie mają odpadków prętów gwintowanych,czasem mozna w takich miejsach za grosze odkupić takie rzeczy,a narzynka w ostateczności jak nie ma innego rozwiązania.
Ramzan Szimanow
Posty: 1874
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

czw 14 gru 2023, 15:20

PREPPERS_13 pisze:
czw 14 gru 2023, 12:19
To lepiej podjechać do kogoś co ma warsztat czy jakiejś firmy produkcyjnej i zapytać czy nie mają odpadków prętów gwintowanych,czasem mozna w takich miejsach za grosze odkupić takie rzeczy,a narzynka w ostateczności jak nie ma innego rozwiązania.
Wiadomo że lepiej w 95% przyciąć taki gotowy, gwintowany pręt (śrubę z metra). I warto tego mieć zapas w "przyda się". Kwestia pozostałych 5% kiedy reszta pręta musi być gładka.
Inna ciekawostka już pytając się po firmach. Gwintowniki z stali szybkotnącej które w obrabiarce CNC już nieznośnie piszczą i się je wymienia z obawy przed złamaniem mogą jeszcze posłużyć w hobbystycznej, ręcznej obróbce.
Są firmy gdzie takich odpadów się bardzo pilnuje, (Bo robole dobre będą wynosić!) a są takie gdzie to po prostu ląduje w kuble z wiórami.
W małej firmie pytając o te pręty gwintowane można też spytać o nie nadające się już do użytku w obrabiarkach numerycznych gwintowniki.
Zresztą w "obozie pracy" też. Pod warunkiem że dobrze znamy jakiegoś kierownika.
Maślak13
Posty: 266
Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
Lokalizacja: 21-300
Kontakt:

czw 14 gru 2023, 17:52

Gwintowniki są jak najbardziej przydatne, właśnie na wsi. Dobrze jednak nabyć umiejętności pracy nimi , ukręcenie gwintownika w ślepym otworze może narobić kłopotu panu ślusarzowi 😁 . Kolejna umiejętność bardzo potrzebna to ostrzenie wierteł. Tępe wiertło nie dość że spali się to jeszcze męczy wiertarkę. Tak jak kolega BoldFold napisał dobre wiertła dłużej utrzymują ostrość ale w końcu wymagają naostrzenia. Są na rynku świetne ostrzalki ale to zakup rzędu 1200zł w górę . Drogo ale bardzo wydłuży żywotność wierteł . Swoją drogą może ten wątek powinien być bardziej ogólny typu warsztat przygotowanego. Czy kolejny wątek?
BoldFold
Posty: 1433
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

czw 14 gru 2023, 17:55

No to kolejny punkt na zlot; agregat prądotwórczy+szlifirka+tępe wiertła i już robimy szkolenie z ostrzenia :idea: I to z ręki
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Warsztat i narzędzia”