Dla tego napisałem ,że się zastanawiam , jednak uważam ,że w czarnej godzinie i nawet te urządzenie będzie na wagę złota ,choćby i do zwykłego lutowania kabli aby naprawić jakieś radio lub jak Sławek napisał ,łączenie miedzianych rur cyną ...BoldFold pisze: ↑czw 08 paź 2020, 19:09No chyba nie, bo już by szwaby coś w IIwś z tym zrobiły... Wytwornica swoją drogą jest dość niebezpieczna w użyciu, powinna być wyposazona w bezpiecznik wodny. Acetylenu nie da się sprężyć; w butli za sprężanie odpowiada aceton, dlatego nie ma tak dużego niebezpieczeństwa zassania płomienia do środka jak przy wytwornicy, kiedy kończy się karbid. Wytwórnia karbidu była u nas zdaje się w Chorzowie?
A jeśli już chodzi o silniki na gaz ,to w 1922 został skonstruowany silnik na gaz drzewny ,tylko nie wiem przez kogo ,tylko datę zapamiętałem ,myślę ,że to jest też świetny patent tak jak te wytwornice do wodoru , wodór można sprężyć ...