Samochód=magazyn
-
- Posty: 273
- Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
- Lokalizacja: 21-300
- Kontakt:
Wychodząc temu naprzeciw dobrze mieć możliwie popularne auto nawet konkretny model którego dana marka dużo sprzedaje. Myślę że pierwszym problemem będą części które wymienia się okresowo czyli filtry oleju paliwa i powietrza. Reszta będzie u dawców
-
- Posty: 1886
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Czyli siłą rzeczy dochodzimy do popularnych modeli, raczej niższych, użytkowych segmentów.
Plus oczywiście zapas elementów eksploatacyjnych nie zapominając też o np świecach, gumach od zawieszenia, sworzniach itd. Rzeczach które wyciągnięte z dawcy niekoniecznie będą w znośnym stanie.
Zaleta, auto jest jeszcze bardziej nijakie. Niknie w tłumie.
Wada, robimy zapas, dbamy.
Ale dla ogółu populacji to konie robocze. Zwłaszcza popularne, używane modele.
W jednym momencie jest tego na ulicach pełno.
Po dwóch latach nagle znikają w zgniatarkach.
Pozostawiając co prawda po sobie sporo używanych części które latami jeszcze powinny być tanie.
Można je albo spróbować sprzedać, często za niewielką kwotę.
Albo mając miejsce zmagazynować trochę tych mniej popularnych części i auto przeznaczyć do drugorzędnych zadań kupując coś nowszego.
Wiadomo jak to wygląda pod względem dojazdów do pracy.
W rodzinach często są dwa auta.
Bo po prostu są potrzebne.
-
- Posty: 145
- Rejestracja: pn 05 wrz 2022, 06:25
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Również nie uważam, żeby był to problem podczas kontroli. w bagażniku mam również siekierkę i piłę oraz kilka rzeczy "działkowych" - nawet jeśli ktoś zapyta - wszystko się bezie "spinało".... a sama pompka jest to płynów, akurat "zupełnym przypadkiem" przystosowana również do paliwa... A płynów na działce sporo, a i czasem pół litra paliwa do kosiarki ściągnąć trzeba...Ramzan Szimanow pisze: ↑pt 11 lis 2022, 13:58To już chyba "lekka" paranoja. Inna kwestia u siebie mam w bagażniku tyle "przydasie" że pompka a tym bardziej kawałek wężyka nie rzucą się w oczy.wojtek007 pisze: ↑pt 11 lis 2022, 11:36
W obecnej dobie wysokich cen paliwa uważał bym na takie zestaw przewożony na codzień w samochodzie pierwsza kontrola sprawdzenie bagażnika (mało realne że będą kontrolować bagażniki przy kontroli rutynowej/prędkości) może być się trudno wytłumaczyć z takiego zestawu.
zapraszam na bushmot.blogspot.com
-
- Posty: 145
- Rejestracja: pn 05 wrz 2022, 06:25
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Jako drugi samochód w rodzinie, tani segment z dobrą dostępnością części i niewielkim zużyciem paliwa sprawdzi się znakomicie. Na wakacje tym nie pojedziesz - wygodniejszy będzie kompakt czy coś większego - ale do śmigania do pracy i na zakupy do marketu - czemu nie? A czy tak szybko znikają? Cóż... wg mnie - niekoniecznie. Mam w głowie kilak modeli, które sa tanie, popularne, jeszcze długo będą jeździły po drogach... Pierwszy z brzegu przykłady to Fiat Punto / Grande Punto (1,2) czy Skoda Fabia (1,2 i 1,4 oraz diesle). Fiat silniki 1,2 montował od dawna, samo Punto/Grande Punto było robione 12 czy 15 lat... A części ze Skody znajdziesz w kilku generacjach Fabii, Octavii, Ibizy, Leona, Polo, Golfa, Lupo... trochę tego naprodukowali... Myślę, ze te samochody to przykład tego co będzie jeszcze długo po drogach jeździło, umożliwiając tanie naprawy/pozyskiwanie części.Ramzan Szimanow pisze: ↑ndz 13 lis 2022, 12:22Czyli siłą rzeczy dochodzimy do popularnych modeli, raczej niższych, użytkowych segmentów.
Plus oczywiście zapas elementów eksploatacyjnych nie zapominając też o np świecach, gumach od zawieszenia, sworzniach itd. Rzeczach które wyciągnięte z dawcy niekoniecznie będą w znośnym stanie.
Zaleta, auto jest jeszcze bardziej nijakie. Niknie w tłumie.
Wada, robimy zapas, dbamy.
Ale dla ogółu populacji to konie robocze. Zwłaszcza popularne, używane modele.
W jednym momencie jest tego na ulicach pełno.
Po dwóch latach nagle znikają w zgniatarkach.
Pozostawiając co prawda po sobie sporo używanych części które latami jeszcze powinny być tanie.
Można je albo spróbować sprzedać, często za niewielką kwotę.
Albo mając miejsce zmagazynować trochę tych mniej popularnych części i auto przeznaczyć do drugorzędnych zadań kupując coś nowszego.
Wiadomo jak to wygląda pod względem dojazdów do pracy.
W rodzinach często są dwa auta.
Bo po prostu są potrzebne.
Tyle, ze tak jak pisałem - niektóre części będą przypisane do konkretnej mocy silnika/modelu... bez VIN czasem trudno będzie się w tym połapać... ale gdy shtf - polscy mechanicy będą jeszcze bardziej kreatywni niż teraz
zapraszam na bushmot.blogspot.com
-
- Posty: 1886
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Zabezpieczenie antykorozyjne gra tu chyba pierwsze skrzypce.bushmot pisze: ↑pn 05 sty 1970, 17:46
Jako drugi samochód w rodzinie, tani segment z dobrą dostępnością części i niewielkim zużyciem paliwa sprawdzi się znakomicie. Na wakacje tym nie pojedziesz - wygodniejszy będzie kompakt czy coś większego - ale do śmigania do pracy i na zakupy do marketu - czemu nie? A czy tak szybko znikają?
Fordy Fiesta Mk III wymarły z dnia na dzień ostatnie Mk IV dogorywają.
Kiedy Golfów Mk II nie brakuje.
Więcej tego jak nowszych Mk III.
Które mają właśnie gorszą blachę