Dzicy lokatorzy

Informacje dotyczące zdarzeń na świecie, zagrożenia, sytuacje kryzysowe
Ramzan Szimanow
Posty: 1874
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

wt 19 lip 2022, 18:27

Kolejny mój starszy materiał z zawieszonej po śmierci jej twórcy grupy na fb "Preppersi-Gotowi na wszystko".

Wylobbowane w Hiszpanii przez skrajną lewicę i tzw "aktywistów miejskich" prawo doprowadziło do tego że ok 200 tys nieruchomości jest okupowane przez dzikich lokatorów.
Zdarza się że właściciele po powrocie z wakacji trafiają na wymienione zamki i swoje rzeczy wywalone pod śmietnik.
Podobnie starsze osoby wracające z szpitali.
Organizacja Arran będąca młodzieżówką partii "Kandydatura Jedności Ludowej" wydała 100 stronicowy podręcznik dla dzikich lokatorów. W maju 2021 roku w tamtejszych mediach wybuchła burza gdy okazało się że władze Barcelony udostępniły pomieszczenia prowadzącym kursy skutecznego zajmowania cudzych mieszkań.
Problem dotyczy też niestety Polski i będzie narastał.
Władze wielu miast już patrzą na to przez palce.
W komentarzach pod oryginalnym tekstem członkowie grupy dyskusyjnej informowali że podobne problemy zdarzają się też np na pomorzu.
Głośna ostatnio była sprawa dziewczyny postrzelonej przez nieuczciwych najemców.
Innym przykładem poniższy film.
Wątpię czy ktoś chciałby w swoim domu czy miejscu ewakuacji trafić bandytów.

Około miesiąc od emisji tego nagrania sprawa okupujących teren dawnej pieczarkarni pod Wrocławiem znalazła swój finał.
Skutecznym środkiem ich wykurzenia okazał się kwas mlekowy(bardzo możliwe że w artykule jest pomyłka i chodzi tak naprawdę o masłowy).
Dość łatwo dostępna substancja o bardzo silnej woni.
Kwas masłowy w przeciwieństwie do mlekowego nie jest niestety tani.
Ale jak widać, przygotowane z jego pomocą "granaty" są bardzo skuteczne.
Cena za litr to ok 200 pln.
Dobrym pomysłem jest też z góry mieć sposób jego neutralizacji jeśli nie planujemy oczyszczonego z dzikich lokatorów budynku po prostu zburzyć.

https://www.facebook.com/watch/?v=391746575770229
https://www.youtube.com/watch?v=CEF6eBd_i6c

Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

śr 20 lip 2022, 00:06

Masłowy. Działa. Tylko po co tak kombinować ?
Lewaki poczuli się silni bo trafili na staruszkę, a ja pytam gdzie były jej dzieci i reszta rodziny ? Tu by porządny wpierdol raz wystarczył.
Wszystkie te sprawy mają wspólny mianownik - łagodnych bezsilnych właścicieli.

Co do neutralizacji to mam złe doświadczenia. Rozlał nam sie kiedyś w aucie i tak: tapicerka do demontażu i kilkukrotnego prania - dalej trochę waliła. Blachy łatwiej było oczyścić jak już były gołe. Ogólnie kilka dni użerania się z tematem.
Ramzan Szimanow
Posty: 1874
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

śr 20 lip 2022, 00:32

Buła pisze:
śr 20 lip 2022, 00:06
Masłowy. Działa. Tylko po co tak kombinować ?
Lewaki poczuli się silni bo trafili na staruszkę, a ja pytam gdzie były jej dzieci i reszta rodziny ? Tu by porządny wpierdol raz wystarczył.
Wszystkie te sprawy mają wspólny mianownik - łagodnych bezsilnych właścicieli.
Też się zastanawiam. Ale patrząc po przykładzie Hiszpanii lewaki na liścia to tylko początek.
Potem za temat wzięły się zorganizowane grupy przestępcze. Przejmując nieruchomości by potem je "nielegalnie" wynajmować.
Nawias użyty celowo, obecne hiszpańskie prawo w temacie to kiepski dowcip.
I u nas jest ryzyko że wśród dzikich lokatorów/nieuczciwych najemców trafi się popapraniec z nożem czy nawet bronią palną.

Osobna kwestia to odmieniana przez wszystkie przypadki droga do "miejsca ewakuacji" gdzie nie jeden preppers ma większość zapasów.
A na miejscu może się okazać że...
Miejscówkę anektowała już grupka miejscowego marginesu uzbrojona w siekiery, a nawet parę samopałów czy kłusowniczych obrzynków.
Albo iść dalej.
Albo wykurzyć ich w sprytny sposób.
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

śr 20 lip 2022, 20:31

Buła pisze:
śr 20 lip 2022, 00:06
Lewaki poczuli się silni bo trafili na staruszkę
Szanowni... Odpusccie troche, prosze. Generalnie to forum od polityki powinno trzymac sie z daleka. Proponuje nie uzywac pejoratywnych okreslen. Podejrzewam, ze wsrod wyznawcow dowolnego trendu politycznego z jednakowa latwoscia znajdziemy ludzi uczciwych jak i skrajnych popierdolencow. Prosze... Jako "pampersowi" gleboko mi zwisa, czy inny czlowiek o podobnych "upodobaniach"jest z lewej czy z prawej strony. Tak dlugo jak potrafi do grupy wniesc cos uzytecznego i nie probuje innych czlonkow grupy konwertowac na swoj swiatopoglad - jest OK. Wszyscy tu jestesmy inni i jestesmy sobie winni wzajemny szacunek - niezaleznie od wyznawanej opcji politycznej, orientacji seksualnej czy of gatunku ulubionych zwierzakow domowych.
Dzieki z gory.

Co do zajmowania lokali...
Przyznam, ze razem z malzonka swiadomie zrezygnowalismy z zakupu kawalka ziemi na uboczu i z postawienia tam jakiejs drewnianej chatki. Nasi znajomi taka miejscowke maja, i jest ona permanentnie okradana (a teraz juz tylko demolowana, bo nie ma co krasc) przez mieszkancow pobliskiej wioski (udowodnione podczas jednej z policyjnych akcji - skradziny sprzet odzyskano. Na 4 miesiace). W tym kraju mamy absolutny brak poszanowania cudzej wlasnosci. Jasne - jest roznica miedzy wyczyszczeniem czyjegos domu z zasobow a zajeciem tego domu na stale na stale. Ale... Czy to jest wielka roznica? Stracic dorobek zycia i zostac w pustych scianach czy stracic dorobek zycia razem ze scianami... Kurcze... Alternatywa jak miedzy gruzlica a syfilisem.
Patologia jest jak widac coraz bardziej mainstreamowa. I niestety jest to takze nasza narodowa patologia.

I wlasnie z powodu tej patologii, nie mam gdzie uciekac gdyby zrobilo sie naprawde zle. Bo narod jest statystycznie durny i egoistycznie nastwiony. Nie wiem tylko, ktora z tych cech jest dominujaca.

Pozdrawiam
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

śr 20 lip 2022, 22:24

Pietrow pisze:
śr 20 lip 2022, 20:31
Buła pisze:
śr 20 lip 2022, 00:06
Lewaki poczuli się silni bo trafili na staruszkę
Szanowni... Odpusccie troche, prosze. Generalnie to forum od polityki powinno trzymac sie z daleka. Proponuje nie uzywac pejoratywnych okreslen. Podejrzewam, ze wsrod wyznawcow dowolnego trendu politycznego z jednakowa latwoscia znajdziemy ludzi uczciwych jak i skrajnych popierdolencow. Prosze... Jako "pampersowi" gleboko mi zwisa, czy inny czlowiek o podobnych "upodobaniach"jest z lewej czy z prawej strony. Tak dlugo jak potrafi do grupy wniesc cos uzytecznego i nie probuje innych czlonkow grupy konwertowac na swoj swiatopoglad - jest OK. Wszyscy tu jestesmy inni i jestesmy sobie winni wzajemny szacunek - niezaleznie od wyznawanej opcji politycznej, orientacji seksualnej czy of gatunku ulubionych zwierzakow domowych.
Dzieki z gory.

Co do zajmowania lokali...
Przyznam, ze razem z malzonka swiadomie zrezygnowalismy z zakupu kawalka ziemi na uboczu i z postawienia tam jakiejs drewnianej chatki. Nasi znajomi taka miejscowke maja, i jest ona permanentnie okradana (a teraz juz tylko demolowana, bo nie ma co krasc) przez mieszkancow pobliskiej wioski (udowodnione podczas jednej z policyjnych akcji - skradziny sprzet odzyskano. Na 4 miesiace). W tym kraju mamy absolutny brak poszanowania cudzej wlasnosci. Jasne - jest roznica miedzy wyczyszczeniem czyjegos domu z zasobow a zajeciem tego domu na stale na stale. Ale... Czy to jest wielka roznica? Stracic dorobek zycia i zostac w pustych scianach czy stracic dorobek zycia razem ze scianami... Kurcze... Alternatywa jak miedzy gruzlica a syfilisem.
Patologia jest jak widac coraz bardziej mainstreamowa. I niestety jest to takze nasza narodowa patologia.

I wlasnie z powodu tej patologii, nie mam gdzie uciekac gdyby zrobilo sie naprawde zle. Bo narod jest statystycznie durny i egoistycznie nastwiony. Nie wiem tylko, ktora z tych cech jest dominujaca.

Pozdrawiam
Polityka nie ma tu nic do rzeczy. Piętnuję patologię niezależnie od lewej czy prawej. Tak samo lewaków-squotersów zajmujących i demolujących czyjąś własność jak i prawicowych kiboli pseudonarodowców demolujących otoczenie czy ludzi mówiących mi co mam robić lub nie w sypialni. Jedni i drudzy to ZAGROŻENIE i tak ich traktuję. Jako kolejny element w arkuszu ryzyka. Skrajne poglądy polityczne w działaniach - niebezpieczeństwo dla przygotowanego.

Wracając do sprawy chatki. Miałem bardzo podobną sytuację ze 2x lat temu. I tez sprawców udało się ustalić szybciutko. Mieszkańcy okolicznej wsi. Fanty oddali, wyroki dostali i wyobraź sobie że nigdy więcej sie nie zbliżyli. Pomogła "rozmowa" ich językiem i jest spokój. U mnie przynajmniej, bo okolice dalej okradają co jakiś czas. No ale teraz jestem "swoje". Z patologią trzeba krótko, to zostawią Cię w spokoju i będą szanować. A jak nie zrobisz nic to za kilka miesięcy wrócą "bo miastowe fantów nawiezły".
Nie ma wyboru - trzeba się adaptować do sytuacji. Staruszka od squotu polegała na policji, prawnikach itp i co jej to dało ? Całej sprawy by nie było jak by po wnusiów zadzwoniła od razu... Towarzystwo by opuściło lokal od ręki, gwarantuję. I żaden inny by nie próbował zając nieruchomości na przyszłość.

BOL warto mieć. Nie poddawaj się, na miejscu musisz tylko w jakiś sposób sie zintegrować z localsami. To ich teren łot zawszo, ich ziemia i trochę czasu będą potrzebować by Cię zaakceptować. Ludzie są jacy są. Nie zmienisz tego. Po prostu kolejna przeszkoda na liście do pokonania. Przy odpowiednim zabezpieczeniu ryzyko kradzieży jest znikome. Mi tu też się sprowadzają w okolice "sprytne" co jakiś czas, co na alarmie oszczędzają i ochrony nie wykupią. Potem tylko dzielnicowy klnie jak szewc bo musi tony papierów wypełniać.
Kombinacja skromnego wyglądu chałupy, alarmu, monitoringu, dobrych zabezpieczeń drzwi i okien w połączeniu z agresywnym właścicielem czynią cuda w zakresie bezpieczeństwa.
Pewną nowością są gangi ukraińskie które w dzień wchodzą robić zwiad na posesje ale to temat na osobny wątek. Na szczęście oni celują w samochody.

I parę przykładów:
1. https://www.youtube.com/watch?v=lAGFhFDMAH0 na ogród było ich stać ale na podstawowe zabezpieczania na zewnątrz już nie. W środku też alarmu nie było, bo po co. Roleta zwykła zamiast antywłamaniowej bo taniej.
2. https://www.youtube.com/watch?v=dHuddSkW1ug Monitoring bez alarmu, grabie w reku, kominiarka i po temacie.
3. https://www.youtube.com/watch?v=BVUR8Ao0AR8 Zamki w drzwiach typu Castorama Eco, alarmu brak.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2595
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

czw 21 lip 2022, 07:17

Właśnie nie o politykę tu idzie Pietrow i nie o sympatie czy antypatię, a wnioski płynące z obserwacji. A z niej wynika że właśnie tacy, a nie inni ludzie generują problemy.
Z drugiej strony problemy generują rozwiązania. Bodajże Trader21 opowiadał jak wyrósł rynek "ochroniarzy" którzy za kasę odbijają domy zajęte przez dzikich lokatorów w Hiszpanii. Szkoda tylko że trzeba kombinować i płacić bo państwo spaprało system prawny. Nomen omen zlewaczałe państwo, ale to tak na marginesie.
Co do miejsc ucieczkowych, u nas jest to wciąż pomysł którego nie zrealizujemy bez dodatkowych zabiegów, jak wspomniał Buła. Gęstość zaludnienia + zubożenie społeczeństwa + mentalność = wieczne problemy z bezpiecznym azylem. Ostatnio sam się zastanawiam, gdzie mam drewno składować. Czy aby nie lepiej upychać z dala od oczu postronny, bo nie wiem co będzie na jesień. A kiedyś spokojnie ukladałem gdzie mi wygodnie i nie myślałem ze ktoś ukradnie.
Obrazek
Pietrow
Posty: 594
Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
Kontakt:

czw 21 lip 2022, 07:29

Buła pisze:
śr 20 lip 2022, 22:24
Pomogła "rozmowa" ich językiem i jest spokój. U mnie przynajmniej, bo okolice dalej okradają co jakiś czas. No ale teraz jestem "swoje". Z patologią trzeba krótko, to zostawią Cię w spokoju i będą szanować.
Och... Zeby to bylo tak proste i zawsze skuteczne...
Widzisz... Ja mam hamulce zeby rozmawiac z patologia ich jezykiem. Jestem tych hamulcow mocno swiadomy. A rozmowcy hamulcow nie maja, wiec jakakolwiek rozmowa jest z definicji daleka od partnerkiej symetrii.
To moze byc przyczyna, dla ktorej niektore "miastowe" nie sa w stanie nawiazac dialogu ze spolecznosciami lokalnymi. Taki dialog moze dac sie ustanowic, jesli lokalsi i miastowi sa zblizeni poziomem intelektualnym. Ale tu to akurat rozbieznosc jest od samego poczatku - bo ja nikomu okien nie wybije, sprayem scian nie pobazgram, na chate nie wleze i zelazka nie zabiore. Po prostu nie umiem. Taka akcja nie miesci mi sie we lbie. Wlasnie rzeczone wyzej hamulce dzialaja w ten sposob. Wiec juz od startu jest przepasc niezrozumienia pomiedzy mna a kims, kto by mi obrobil chatke. No i dodatkowo - ja takiego "ktosia" siekierka czy nozem nie potraktuje (dlatego, ze znow wskakuja hamulce). A strona przeciwna moze nie miec najmniejszch ograniczen przy wypowiadaniu sie za pomoca ostrych i ciezkich "wzmacniaczy argumentacji".

I tak to... Dupa jestem z komunikacji w jezyku prostego ludu :)
1411 pisze:
czw 21 lip 2022, 07:17
Ostatnio sam się zastanawiam, gdzie mam drewno składować.
Tiaaa... Teraz drewno czy wegiel staly sie wielce atrakcyjnymi celami. Przyznam, ze do tej pory trzymalem drewno przed domem, w ogolnie dostepnej lokalozacji - fakt, ze to moja posesja, ale tam plotu nie ma i kto wejdzie miedzy nasze domki - ma tam dostep. Ze 2 tygodnie temu kupilem niewielka drewutnie Zostala odmalowana drewnochronem i czeka. Drewno, ktore przyjedzie w przyszlym tygodniu, bedzie juz skladowane wlasnie w tej drewutni na ogrodku - w miejscu niedostepnym dla osob postronnych. Jesli jakas menda zakosi mi drewno sprzed domu - nadal zostanie mi go sporo za domem.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
Ramzan Szimanow
Posty: 1874
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

czw 21 lip 2022, 13:35

Pietrow pisze:
czw 21 lip 2022, 07:29



Widzisz... Ja mam hamulce zeby rozmawiac z patologia ich jezykiem. Jestem tych hamulcow mocno swiadomy. A rozmowcy hamulcow nie maja, wiec jakakolwiek rozmowa jest z definicji daleka od partnerkiej symetrii...

... bo ja nikomu okien nie wybije, sprayem scian nie pobazgram, na chate nie wleze i zelazka nie zabiore. Po prostu nie umiem. Taka akcja nie miesci mi sie we lbie. Wlasnie rzeczone wyzej hamulce dzialaja w ten sposob. Wiec juz od startu jest przepasc niezrozumienia pomiedzy mna a kims, kto by mi obrobil chatke. No i dodatkowo - ja takiego "ktosia" siekierka czy nozem nie potraktuje (dlatego, ze znow wskakuja hamulce). A strona przeciwna moze nie miec najmniejszch ograniczen przy wypowiadaniu sie za pomoca ostrych i ciezkich "wzmacniaczy argumentacji".

I tak to... Dupa jestem z komunikacji w jezyku prostego ludu :)
Mimikra obowiązuje w takich kontaktach.
Nieważne czy masz te hamulce czy nie.
Ważne żeby myśleli że ich nie masz.

Większość takich problematycznych to tak naprawdę mocne w gębie tchórze.
Nauczeni atakować tylko widząc łatwy łup.

Co do ukrywania zapasów, nawet opału. Niestety teraz to będzie konieczność.
Nie ździwie się jak wróci do łask zakopywanie zapasów węgla, beczek z paliwem.
Czy nawet piwnice/ziemianki z wejściami ukrytymi niczym właz do tuneli Wietkongu.
Awatar użytkownika
Buła
Posty: 326
Rejestracja: śr 10 lis 2021, 12:49
Kontakt:

czw 21 lip 2022, 15:04

Ramzan Szimanow pisze:
czw 21 lip 2022, 13:35
Pietrow pisze:
czw 21 lip 2022, 07:29



Widzisz... Ja mam hamulce zeby rozmawiac z patologia ich jezykiem. Jestem tych hamulcow mocno swiadomy. A rozmowcy hamulcow nie maja, wiec jakakolwiek rozmowa jest z definicji daleka od partnerkiej symetrii...

... bo ja nikomu okien nie wybije, sprayem scian nie pobazgram, na chate nie wleze i zelazka nie zabiore. Po prostu nie umiem. Taka akcja nie miesci mi sie we lbie. Wlasnie rzeczone wyzej hamulce dzialaja w ten sposob. Wiec juz od startu jest przepasc niezrozumienia pomiedzy mna a kims, kto by mi obrobil chatke. No i dodatkowo - ja takiego "ktosia" siekierka czy nozem nie potraktuje (dlatego, ze znow wskakuja hamulce). A strona przeciwna moze nie miec najmniejszch ograniczen przy wypowiadaniu sie za pomoca ostrych i ciezkich "wzmacniaczy argumentacji".

I tak to... Dupa jestem z komunikacji w jezyku prostego ludu :)
Mimikra obowiązuje w takich kontaktach.
Nieważne czy masz te hamulce czy nie.
Ważne żeby myśleli że ich nie masz.

Większość takich problematycznych to tak naprawdę mocne w gębie tchórze.
Nauczeni atakować tylko widząc łatwy łup.

Co do ukrywania zapasów, nawet opału. Niestety teraz to będzie konieczność.
Nie ździwie się jak wróci do łask zakopywanie zapasów węgla, beczek z paliwem.
Czy nawet piwnice/ziemianki z wejściami ukrytymi niczym właz do tuneli Wietkongu.
Dokładnie tak. Blefuj ale wiarygodnie. Mogą chcieć Cię sprawdzić (w większości wypadków) i tu trzeba się przełamać. Jak "pokonasz" pierwszego to reszta odpuszcza. Są silni tylko wobec słabszych i tych których uznają za słabszych.
Pamiętaj - ogranicza cię tylko to co masz w głowie. Pokonywanie własnych ograniczeń jest nawet ważniejsze niż zapasy.
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1103
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pn 25 lip 2022, 22:15

Cześć

W Warszawie jest kilka squotów …. Jeden nawet został niedawno zalegalizowany…..

Nie rozumiem jednego, jak można zająć bezprawnie budynek, powołując się na prawa lokatora , bez podpisanej żadnej umowy najmu lub dzierżawy…. Nie będąc właścicielem nieruchomości. Policja squotersów powinna wywalać na bruk, na wniosek właściciela. Bo to jest niepojęte , najlepsze jest to że z samochodem tak nie można zrobić.

Też nie dziwi mnie fakt, że właściciele takich nielegalnie zajętych budynków, w myśl zasady „cel uświęca środki” pozbywają się natrętów z swoich nieruchomości.

Jako załącznik , warszawski zalegalizowany squot. Będąc w Berlinie w roku 2016, liczba squotów mnie przeraziła …..

Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Scenariusze zagrożeń”