Maczeta Extrem Tajga MFH

[SilesiaSurvival]

Maczeta Extrem Tajga MFH



Cześć

Ostatnio miałem okazje pobawić się maczetą MFH Extreme Tajga. Na początek reklamowy tekst z strony : : https://sklep.lentus-militaria.pl/pl/p/ ... owiec/6973

„Profesjonalna maczeta survivalowa Extrem Tajga 39cm MFH 27065
Profesjonalna maczeta survivalowa ‚EXTREM’ – wzór zaciągnięty z kultowej maczety Rosyjskiej „Tajga 2”.Produkt niemieckiej firmy MFH Int. Comp. Zaprojektowany jako multifunkcjonalne narzędzie do rąbania, cięcia a nawet kopania.

Głownia wykonana z wysokogatunkowej, hartowanej stali 440. Powierzchnia klingi czerniona – minimalizuje refleksy świetlne i zabezpiecza przed korozją. Profilowane, pofalowane ostrze doskonale poradzi sobie podczas najcięższych prac w terenie. Końcówka maczety poszerzona, dzięki czemu uzyskuje się dodatkową siłę uderzenia. Grzbiet maczety wyposażony w dwuzębną piłę, która bez problemu poradzi sobie z grubymi konarami drewna oraz mniejszą klasyczną. Drewniane okładki rękojeści maczety pochłaniają drgania podczas pracy. Solidnie łączone z maczetą za pomocą metalowych nitów. Zapewnia ponadto pewny i komfortowy chwyt, co jest bardzo istotne przy dłuższym użytkowaniu. Chwyt zakończony jelcem zapobiegającym wypadnięciu maczety z dłoni. Na końcu znajduje się otwór (tuleja) do przeciągnięcia linki nadgarstkowej.
W komplecie z maczetą nylonowa pochwa wzmocniona nitami. Wnętrze pochwy wyłożone materiałem odpornym na cięcie i przetarcia. Szerokie dwie szlufki do zawieszenia na pasie i nodze.
Idealna do zadań survivalowych: rąbanie, cięcie, karczowanie. Sprawdza się podczas każdej wycieczki w ciężki teren.

Parametry:
długość całkowita: 39cm
głownia: 25cm
grubość głowni: 5mm
waga maczety: 830 g
kolor : czarny (matowy)”

Ogólnie sprzęt którym miałem okazje poznać, należał do mojego znajomego. Przy okazji rodzinnego wyjścia na łęgi wiślane, postanowiliśmy przygotować małe ognisko. Ja zabrałem klasycznie Fiskarsa X5 i piłkę Bachco Laplander , a kolega maczetę MFH. Powiem szczerze , na samym początku maczetka nie zrobiła na mnie jakiegoś mega wrażenia. Ot wariacja na temat rosyjskiej maczety Tajga, bardzo popularnej wśród ludzi którzy żyją, na dalekiej Syberii.

Kształt głowni moim zdaniem oscyluje między cane a heavy, ponoć jest to bolo. Chodź kształtu bolo nie przypomina mi jakoś szczególnie. Kształt głowni powoduje że owym narzędziem bardzo dobrze się rąbie, nieduże polana. A ścięcie opału na ognisko, moim zdaniem jest o wiele szybsze i wygodniejsze niż moim angielskim golokiem. Na grzbiecie głowni znajduje się dwurzędowa piłka do drewna, niestety nie sprawdziłem jej działania. Oraz otwieracz do butelek (w końcu wariacja na temat rosyjskiej maczety). Chwyt w mojej ręce leżał pewnie, znajduje się przelotka na sznurek, to również atut. Okładziny rękojeści wykonane są z drewna. Ogólnie owa maczeta wykończona jest dobrze, jedynym minusem do którego mogę się przyczepić, to pochwa która jest jest najsłabszym elementem zestawu.

Czemu o tym pisze? Ponieważ owa maczeta produkcji rosyjskiej, jest u nas praktycznie nie do dostania. A jak jest to „tanio nie będzie”. Z tego co wyczytałem, dzięki charakterystycznemu kształtowi głowni, możliwe jest również kopanie za pomocą tej maczetki.

Zamierzam wypożyczyć sobie owy sprzęt do testów, i sprawdzić jeszcze to i owo.

Pozdrawiam
~Bart

[Ramzan Szimanow]

Ciekawe jak się sprawdzi w testach. Osobiście nie ufam nierdzewnej 440 mimo że czytałem że idzie ją dobrze obrobić cieplnie. Szkoda że nie ma wersji z węglówki 1055 lub 1075.

[SilesiaSurvival]

Cześć

Ciekawe jak się sprawdzi w testach. Osobiście nie ufam nierdzewnej 440 mimo że czytałem że idzie ją dobrze obrobić cieplnie. Szkoda że nie ma wersji z węglówki 1055 lub 1075.

Też ubolewam nad faktem użycia stali 440.
Ale w cenie 200 zł (około) na nic więcej zbytnio nie można liczyć.

Na urlopie pożyczę ową maczetę do testów i sprawdzimy jak się sprawuje Bo na tym wyjściu rodzinnym nie milem zbytnio czasu się nad nią rozwodzić.

~Bart