Duży, Średni, Mały.

Nóż to narzędzie, noszę je wszędzie
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1561
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pt 08 lis 2024, 19:23

Cześć

Wiem że Bold nie jest miłośnikiem ostrza „skandynawskiego” ale przeglądając ofertę sklepu ma M, natknąłem się na takie oto coś z fabryki Mory. Duża Mora Pathfinder określana jako nóż wojskowy :) Jakby ktoś to miał , i chciał się podzielić opinią niech napisze w tym temacie lub zrobi osobną reckę tego nożyka.
Jest to ciekawy model , szkoda że nie występuje w full tangu ……

~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Ramzan Szimanow
Posty: 2539
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 15:23

SilesiaSurvival pisze:
pt 08 lis 2024, 19:23

Wiem że Bold nie jest miłośnikiem ostrza „skandynawskiego” ale przeglądając ofertę sklepu ma M, natknąłem się na takie oto coś z fabryki Mory. Duża Mora Pathfinder określana jako nóż wojskowy :) Jakby ktoś to miał , i chciał się podzielić opinią niech napisze w tym temacie lub zrobi osobną reckę tego nożyka.
Jest to ciekawy model , szkoda że nie występuje w full tangu ……
Mora wypuściła swój "nóż bojowy", ciekawe ale ich polityka cenowa jest coraz śmieszniejsza.

Pewien sklep na N ma za sto parę złotych wykonane z stali EN 40 repliki ZIK wz 40 i Grabendolcha.
Nawet jakby miały tylko leżeć na półce obok innych wojennych "fantów" to lepiej. A do tyrania też za tą cenę nie szkoda.

Obrazek

Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 16:12

Nóż wiadomo "sprawa osobista" Da się jednak pewne cechy uniwersalne zaobserwować... Np długość głowni, większość ludzi lasu ma głownie 11-13 cm. Też mnie to nurtowało dopóki nie pchodziłem z moim Coldsteelem (tym do włóczni) Większa długość głowni nie pomaga a przeszkadza, dodatkowo męczy rękę, na zasadzie dźwigni, więc się nauczyłem. Druga sprawa szlif; przy większej grubości mają głownie grubość nawet ponad 4 mm i wtedy jeśli szlif nie jest płaski lub wklęsły, to powoduje, że i owszem, masz siekierkę zamiast noża, ale potencjalnie jesteś narażony na zranienie przy pracach obozowych. Co ja zresztą będę się produkował, proszę noże za 4 stówy każdy wart każdej złotówki i ceny końcowej;

link;https://www.zapas-knives.pl/pl/p/HANDIE-NMV/31

lub ten, link;https://www.zapas-knives.pl/pl/p/-URBAN-TACTIC-NMV/32

Gdybym miał kupić coś z postów powyżej to wolałbym kupić maczetę 8-)
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Ramzan Szimanow
Posty: 2539
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 17:18

BoldFold pisze:
sob 09 lis 2024, 16:12
Nóż wiadomo "sprawa osobista" Da się jednak pewne cechy uniwersalne zaobserwować... Np długość głowni, większość ludzi lasu ma głownie 11-13 cm. Też mnie to nurtowało dopóki nie pchodziłem z moim Coldsteelem (tym do włóczni) Większa długość głowni nie pomaga a przeszkadza, dodatkowo męczy rękę, na zasadzie dźwigni, więc się nauczyłem. Druga sprawa szlif; przy większej grubości mają głownie grubość nawet ponad 4 mm i wtedy jeśli szlif nie jest płaski lub wklęsły, to powoduje, że i owszem, masz siekierkę zamiast noża, ale potencjalnie jesteś narażony na zranienie przy pracach obozowych.
O, właśnie. Dlatego ta mora zaraz jakoś skojarzyła mi się z tymi "fileciakami do ludzi" z czasów II wś.
Gdzie ZIK ma mieć 15 cm czyli 2 cm krótszą głownie grubości 3 mm.
Słyszałem kiedyś opinie że wczesne radzieckie noże szturmowe wywodziły się właśnie z ewolucji w tym kierunku zwykłego pukko.
A niemieckie grabendolchy to po prostu sztylety do skrwawiania świń, jak współczesny Polkars NR 35 którego kiedyś opisałem.
Jak ktoś sam musi się przekonać jak bardzo bez sensu jest na co dzień obosieczna głownia sztyletowa to grabendolch w tym sklepie to teraz 129-139 pln.
Kiedy polkars nr 35 w sklepie z nożami masarskimi jakieś 81 pln bez pochwy.
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 17:59

Dokładnie tak jest jak pisze kolega, żeby jeszcze być w miarę precyzyjnym to noże o szlifie skandynawskim i noże o szlifie płaskim to tak w zasadzie to samo, różnica jest taka, że szlif płaski w dobrej stali węglowej można pociągnąć pod samą górę głowni co powoduje znacznie lepsze własności tnące, tnące nie "batonowanie" do którego się noże o tradycyjnym szlifie produkcji skandynawskiej nadają. Ale tu jedna uwaga jak nóż który ma osadzenie hidden tang może dobrze batonować? No jak, przecież to się zaraz złamie, więc tu full tang jest niezbędny, bo inaczej mamy "nierównowagę" czyli mocną głownię i słabą rękojeść... Tyle we temacie.

Lub jeszcze inaczej; większość noży full tang o pełnym (do szczytu głowni) szlifie płaskim z dobrej stali węglowej (oczywiście szerokość tej głowni też ma znaczenie) będzie miała więcej niż dobrą wytrzymałość w terenie, a do tego jeszcze będzie dobrze boczek i chlebek na kolację ciachała :lol:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Ramzan Szimanow
Posty: 2539
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 18:55

BoldFold pisze:
sob 09 lis 2024, 17:59
Ale tu jedna uwaga jak nóż który ma osadzenie hidden tang może dobrze batonować? No jak, przecież to się zaraz złamie, więc tu full tang jest niezbędny, bo inaczej mamy "nierównowagę" czyli mocną głownię i słabą rękojeść... Tyle we temacie.
Można i rozkładany folder z sklepu z nakrapianym owadem w logo.
Byleby pilnować prostego kąta uderzeń przy "pałowaniu", uderzać w ostrze a nie łączenie z rękojeścią i trzymając ją z odpowiednim luzem.
I się nie rozpadnie.
Kowal bije młotem w obrabianą stal a nie na oślep po obcęgach.
Kiedyś taki nożyk ostro tyrałem. Stracił klips, czubek co skończyło się szlifem z tanto na zwykłą głownie, kąpał się w farbach i olejach itd.
Jeszcze gdzieś leży w jakimś plecaku jako awaryjne ostrze.

Co do szlifów. Po to są pilniki, szlifierki itd żeby zrobić pod siebie.
Nawet wklęsły nie jest problemem, typowe ostrzałki krążkowe taki tworzą.
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 19:09

No i znowu się zgodzę, folder wytrzyma więcej niż Mora, czy inna Jula, ważna jest szerokość głowni, nie chce mi się teraz, ale jutro zrobię zdjęcie mory i mojego folderu (z owadem) żeby porównać szerokości w/w głowni bo to tu jest kluczowe jeżeli chodzi o wytrzymałość.

Mnie tu zszokowała chęć wydania 4 stów na morę, jak można za te 4 stówki mieć taką piękną robotę zapasu, dumnie na pasku powieszoną 8-)
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Tomn126
Posty: 121
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 19:41

A co powiecie o takim folderze?
https://kapuga.pl/produkt/noz-skladany- ... black-g10/

Szukam czegoś dla siebie i nie wiem co wybrac......
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1561
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 20:02

Cześć
BoldFold pisze:
sob 09 lis 2024, 19:09


Mnie tu zszokowała chęć wydania 4 stów na morę, jak można za te 4 stówki mieć taką piękną robotę zapasu, dumnie na pasku powieszoną 8-)
Mnie najbardziej interesuje Mora Garberg w kolorystyce czarnej z pochewką typu multi munt. Nie jestem fanem Mory , ale ten szlif mi się sprawdza. Miałem okazje bawić się tego rodzaju ostrzem, do moich potrzeb powiem tyle aż nadto. I skazuje ten wybór na użytkowanie do samego końca, mojego lub jej.

~Bart
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Ramzan Szimanow
Posty: 2539
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

sob 09 lis 2024, 21:10

BoldFold pisze:
sob 09 lis 2024, 19:09

Mnie tu zszokowała chęć wydania 4 stów na morę, jak można za te 4 stówki mieć taką piękną robotę zapasu, dumnie na pasku powieszoną 8-)
Z tym folderem trochę zależy też jaki i z czego. W swoim ułamałem czubek wygrzebując żywice z sosny.

Co do mory. Tutaj są fajne za 70 pln. Używam od lat bardzo podobnej, ciut starszej wersji barwionej na czerwono. Za 400 pln prawie 6 takich można kupić.
Jak się zgubi, złamie przy łupaniu akacji, brać kolejną. :lol:

A przy okazji. Sklepy "militarne", turystyczne mają na takie rzeczy kilka razy wyższą marże jak narzędziowe.

https://www.elektro-met.pl/Mora-2830101 ... gIKu_D_BwE
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostrza”