Wiecie jak to jest z nożami. Jedni kupują żeby mieć inni żeby używać. Są ludzie którzy gotowi są wydać kupę kasy na wyśniony egzemplarz, inni nie widzą różnicy między nożem za 1000zł a Morą z marketu za 30zł. Ja jestem trochę pomiędzy, czyli kupuję noże by katować je w lesie, ale tez po to by nie musieć ich używać. Tak właśnie jest z tym nożem.
Outdoorsman czyli mniejszy brat z rodziny outdoorowych noży od Bökera jest tym scyzorykiem, którego kupiłem by nie musieć go używać, ale by mieć go pod ręką wtedy kiedy będę go potrzebował. Typowy fixed o konstrukcji full tang z nie za dużym, bo 93 milimetrowym ostrzem i gumowaną rękojeścią. Grubość szwedzkiej stali nierdzewnej 12c27 z jakiej wykonano całą klingę to 4,2 mm. W konstrukcji noża zostały nawiercone 4 otwory umożliwiające montaż jako grot włóczni, lub głownię czekana.
W zestawie jest pochwa wykonana z cordury, która zalatuje trochę tandetą i chińszczyzną na takim dość wysokim poziome, ale nie będzie spełniała jakiejś nadzwyczajnej roli, poza przechowywaniem noża.
A jaka będzie rola noża? Jego rolą będzie pozostanie jednym, z elementów mojej zimowej apteczki. Przytroczę go do zewnętrznego zasobnika i tam, będzie czekał na swój czas. Dlatego właśnie wybrałem stal nierdzewną i gumowana rękojeść.
Böker Outdoorsman
- BowHunter
- Posty: 1151
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
bardzo fajny ,jednak mnie niepokoją te dwie dziury przy jelcu noża ,przez to ostrze jest osłabione niestety ale nożyk fajny
- BowHunter
- Posty: 1151
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Wiesz, to tak jak z nożami hidden tang. Tutaj dobrym nawiązaniem, może być jedno z ostrzy Bear'a Gryllsa czyli (uwaga długa nazwa) Gerber Bear Grylls Ultimate Pro właśnie o konstrukcji hibben.
Jak to Böker, średnia półka to i wymyślają coś by zdobyć klienta. Dla mnie najważniejsza była nierdzewka, miękka pochwa i gumowana rękojeść.
Jak to Böker, średnia półka to i wymyślają coś by zdobyć klienta. Dla mnie najważniejsza była nierdzewka, miękka pochwa i gumowana rękojeść.
Zn wiesz ,super ekstra, ja mam złe wspomnienia z takimi nożami i ich unikam bo kiedyś juz taki mi sie złamał w reku i w reku został w palcu bardziej i mnie ciarki przechodzą na same wspomnienie
- BowHunter
- Posty: 1151
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Nie mam o nic pretensji, żeby nie było... Po prostu dyskutuję...
nie no Majk no coś ty to tylko moje prywatne zdanie ,nóż jak najbardziej fajny nikt sie nie spina ,niecierpliwie czekam aż zapodasz coś jeszcze
- BowHunter
- Posty: 1151
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Wiesz bo tekst pisany czasem dziwnie można odebrać... Nauczyłem się tego na grupie PTTK gdzie czasem lepiej było nagrać wypowiedź i wysłać niż napisać bo dziwnie ludzie odbierali.
- 1411
- Posty: 2579
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt: