Zdecydowanie polecam Ladda z Ikei.
To dokładnie ten sam akumulator co Eneloop Pro tylko 2 razy taniej.
Noszenie powerbanku i ładowanie z niego ogniw jest IMO bez sensu. W PB masz takie same ogniwa jak ładowane z niego. Dochodzi tylko dodatkowa waga (obudowa i elektronika PB i ładowarka) + straty dwóch przetwornic.
Źródła zasilania - akumulator czy baterie?
- 1411
- Posty: 2599
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Prawda a jednak jakoś mnie baterie nie przekonują. Tym bardziej że jeszcze są ładowarki gniazdkowe, samochodowe - mówię o rozwiązaniach na teraz. W razie W najszybciej będzie zaopatrzyć się w baterie. Chyba że własny dom nam ustoi zawieruchy a wraz z nim jakieś alternatywne źródło zasilania ale to oczywiste nic pewnego.
Ogniwa w PB to nawet można wyjąć, jak np. w samoróbkach. Obudowę z elektroniką kupuje się na Ali i do tego ileś tam ogniw można włożyć. W razie draki zamiast ładować wystarczy wyjąć jedno i zamontować w latarze.
Ogniwa w PB to nawet można wyjąć, jak np. w samoróbkach. Obudowę z elektroniką kupuje się na Ali i do tego ileś tam ogniw można włożyć. W razie draki zamiast ładować wystarczy wyjąć jedno i zamontować w latarze.
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
No jak nie, ładowarka obsługuje do 4 baterii na raz.
Bart_, waga nie zawsze jest istotna. Jadąc motocyklem czy samochodem wpinam wszystko w gniazdo. Idąc z plecakiem, biorę po prostu większy zapas. Eneloopów mam po 6 kompletów z obu radzji (pisząc komplet mam na myśli 4 sztuki) Najstarsze mają już prawie 2,5 roku. Nie magazynuję ich bo się to po prostu nie opłaca. Za niedługi okres znów wymienię dwa komplety na nowe a te zdam do utylizacji. W razie W masz dynama, więc naładujesz je bez problemu.
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Napiszę łatkę w wolnym czasie.
Ja używam akumulatorków Eneloop od Panasonica. W mojej ocenie najlepsze są. Używam ich zarówno w aparatach, latarkach, radyjku, w myszkach i klawiaturach, wszędzie gdzie tylko mogę je wykorzystać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Rapttus
- Posty: 197
- Rejestracja: śr 19 wrz 2018, 15:02
- Lokalizacja: Rzeszów Jasło
- Kontakt:
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Przyznam Ci się szczerze, ze nigdy nie udało mi się osiągnąć 500 ładowań zapewnianych przez producenta. Z reguły było to ok 420 - 460 razy i akumulatorek do utylizacji.
-
- Posty: 79
- Rejestracja: czw 22 sie 2019, 19:48
Ile czasu potrzeba dla osiągnięcia 500 (czy nawet 4 cykli)?
Jeżeliby przyjąć, że ładowanie co tydzień to jest 10 (8) lat.
W przypadku wersji w białej koszulce byłoby to ~40 lat
Prędzej akumulatorek zgubię czy uszkodzę mechanicznie niż zużyję.
Jeżeliby przyjąć, że ładowanie co tydzień to jest 10 (8) lat.
W przypadku wersji w białej koszulce byłoby to ~40 lat
Prędzej akumulatorek zgubię czy uszkodzę mechanicznie niż zużyję.
Post ten jest moja subiektywną opinią. Wiem, że mam rację i zgadzam się z tym w całej rozciągłości
- BowHunter
- Posty: 1167
- Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
- Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
- Kontakt:
Dlatego właśnie są świetne. Kupujesz raz i nie myślisz o nowych. Mój PENTAX w przypadku jednego pełnego dnia zdjęciowego potrafił wciągnąć trzy komplety czarnych alakicznych baterii Energizer. Jeden komplet czarnych eleloopów wystarcza na cały dzień. Wracam do domu zgrywanie pilków, akumulatorki do ładowarki na rozładowanie i ponowne naładowanie. To samo z rejestratorami od Olympusa, czy chociażby latarkami. Wszystko ma na akumulatorkach. Zaoszczędzone pieniądze? - Ogromna kwota.