BCB zapałki sztormowe

Zapalniczki, zapałki i inne miotacze ognia
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

pn 12 lis 2018, 12:18

bcb1.JPG
Zapałki sztormowe BCB, dla zainteresowanych produktem - NIE POLECAM. Praktycznie w ogóle nie chcą się zapalić. Próbowałem wszystkich technik i ogień udało mi się uzyskać praktycznie za 8 pociągnięciem lub dopiero po 3 zapałce. W zestawie są dwa opakowania z naklejoną zewnątrz draską, która namięka. Ale zastosowanie wewnątrz zwykłej z pudełeczka papierowego również nie pomaga. Pudełeczka nie są wodoodporne, także na nic innego nie przydadzą się, chyba, że będziemy posiłkować się woreczkami strunowymi.

W opakowaniu dostajemy dwa pudełeczka po 25 standardowej wielkości zapałek. Masa zapalająca pokrywa ok 3 cm zapałki.

Cena 27zł za blister - dwa pudełeczka...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1067
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

wt 25 paź 2022, 17:12

Cześć

Odgrzewam :)

Co do zapałek szturmowych ….

W sklepie Frontowiec.com były super zapałki szturmowe. Które można było odpalić o każdą chropowatą powierzchnie. Dość długo się paliły przy okazji się tląc, ponoć miały owe zapałki pełnić rolę lontów do świec dymnych.
Były w obrocie w sklepie do roku 2018 , za 6 zł 5 sztuk pakowane próżniowo…. Kupiłem swego czasu zapas , za jakieś 60-70 zł. Mam w razie najgorszej draki.

Dziś używam zapałek do rozpalania kominka :) Które są zabezpieczone woskiem z świecy. Na lajtowe biwaczki jak znalazł.

Pozdrawiam
~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

wt 25 paź 2022, 23:02

Również miałem BCB. Fajny produkt, nie zawiódł mnie. Korzystałem też z tak zwanych zapałek kowbojskich, które można było odpalić od każdej chropowatej powierzchni. Wciaż mam kilka paczek i świetnie się spisują.
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1831
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

śr 26 paź 2022, 10:35

1411 pisze:
wt 25 paź 2022, 23:02
Korzystałem też z tak zwanych zapałek kowbojskich, które można było odpalić od każdej chropowatej powierzchni. Wciaż mam kilka paczek i świetnie się spisują.
Kowbojskie cały czas są w obiegu, z rok temu kupowałem po 1 PLN za paczkę.
Odpalanie sobie.
Zwykłe zapałki "bezpieczne" są coraz gorszej jakości. Siarka jest miękka, kruszy się, spada z patyczka, te się łamią.
Kowbojskie lepiej trzymają poziom i w razie czego są bardziej godne zaufania.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 26 paź 2022, 16:39

A myślałem ostatnio podczas odpalania kominka, ze to mnie się jakieś felerne trafiły - myślę o tych zwykłych - symptomy dokładnie jak opisałeś.
Obrazek
Ramzan Szimanow
Posty: 1831
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

śr 26 paź 2022, 18:36

1411 pisze:
śr 26 paź 2022, 16:39
A myślałem ostatnio podczas odpalania kominka, ze to mnie się jakieś felerne trafiły - myślę o tych zwykłych - symptomy dokładnie jak opisałeś.
I potem kowbojskie niby są pięć razy droższe. Ale porównując liczbę zużytych wychodzi to samo, minus zaoszczędzona fatyga i nerwy przy kowbojskich. Bo odpalasz od razu jedną zamiast męczyć się produktem marnej jakości.
Inna kwestia że parę zbiorczych opakowań zwykłych zapałek też warto mieć.
Z innych powodów, mimo obaw że mieszanina chemiczna też jest niechlujna.
Awatar użytkownika
1411
Posty: 2564
Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

śr 26 paź 2022, 19:58

Tak, z innych powodów warto. Posiadam a i owszem, ale po kowbojskie muszę się znów kopnąć do sklepu bo coś mało mi zostało - dobrze że przypomniałeś o nich.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Krzesiwa”