Amatorska uprawa ziemniaków

Własne uprawy
Saracen
Posty: 203
Rejestracja: ndz 29 sty 2023, 15:45
Kontakt:

pt 29 gru 2023, 10:22

Czy możecie pochwalić się jakie odmiany ziemniaków uprawiacie? I czy polecacie ta odmianę? Jako że nowy sezon uprawowy coraz bliżej to chciałbym wiedzieć jaka odmianę wybrać.
Tomasz
Posty: 5
Rejestracja: wt 13 lut 2024, 07:37

pn 17 cze 2024, 21:17

Ja mam malutka działkę ogrodniczą i oczywiście nie mogło na niej zabraknąć ziemniaków. W tym roku jednak ziemniaki mi wyszły bardzo nieregularnie. Jedne miały po 20 cm wysokości a drugie dopiero się pojawiały, teraz mam problem bo kilka mi kwitnie gdy reszta ma różne rozmiary. Czy ktoś wie jaka jest tego przyczyna ? Gdzie popełniłem błąd ? Drugie pytanie czy już je okopywać czy jeszcze poczekać ?
Maślak13
Posty: 354
Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
Lokalizacja: 21-300
Kontakt:

wt 18 cze 2024, 23:02

A pewny jesteś ziemniaków, może ktoś ci namieszał odmian ? Ja swoje obsypałem już ale szału nie ma i też nie równo kwitną , może przez suszę 🤔
Saracen
Posty: 203
Rejestracja: ndz 29 sty 2023, 15:45
Kontakt:

śr 19 cze 2024, 13:16

U mnie też jest podobna sytuacja. Ziemniaki długo wschodziły ( miesiąc) a bardzo różnie. Niektóre już przekwitły inne jeszcze nie urosły na tyle by zacząć kwitnąć. Kolega Sławek by może coś poradził na twój problem bo ma największa wiedzę.
Obrazek
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

czw 20 cze 2024, 12:14

Podpinam tu cały elaborat, dobra lektura, a o szczegółach to faktycznie kol Sławek się wypowie.

Link;viewtopic.php?f=71&t=163&hilit=ziemniaki

Warto zajrzeć do starszych postów one nic nie tracą na aktualności nawet przez dekadę, tak sądzę, bo tu nie chodzi o postęp, a wręcz odwrotnie...
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
SŁAWEK
Posty: 408
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

czw 20 cze 2024, 23:28

Witam.
Szeroki temat dlaczego są nierówne, to po kolei.
Dobry (zdrowy), jednolity odmianowo sadzeniak i niezbyt odległy klasowo od materiału matecznego.
Dobrze przygotowana gleba, napowietrzona (pulchna).
Odpowiednie sadzenie, termin.

Sadzeniak powiedzmy że jest w porządku, ale ... ma być równy, tzn, może mieś średnicę 2 cm i 8 cm. Trzeba je posortować, żeby mały sadzeniak nie był przy dużym, bo różnice w krzakach będą. Z dużego sadzeniaka od startu będzie dorodny krzak, z małego mały. Gdzieś po połowie okresu wegetacji, przy dobrych warunkach powinno się wyrównać.
Kiełki jak mają być to niech będą - jak ma nie być, to niech ich nie będzie. Sadzeniak z kiełkiem powiedzmy 1 cm wyjdzie krzak szybciej z gleby o 2-3 tygodnie niż z sadzeniaka bez kiełka.

Ziemniak w twardej, zlewnej glebie nie da dobrego plonu. Gleba powinna być napowietrzona, o odpowiedniej strukturze. Co to ma do rzeczy ? Powiedzmy, że na działce pod ziemniaki jest mozaika agrotechniczna. Niby przed sadzeniem gleba pięknie uprawiona a za jakiś czas tu hyc, tam nic. Co się stało ? Ano przyszedł ulewny deszcz, spie........ niby ładnie zrobioną strukturę gleby. W pulchnej krzak będzie ładny, w twardej lichy.

Odpowiednie sadzenie to pewna sprzeczność. Sadzeniak ma być posadzony max do 8 cm patrząc na poziom gleby. Docelowo na koniec procesu formowania redliny sadzeniak może być na 20 cm. Może nie musi. Ktoś chce zrobić dobrze, czyli głęboko od razu. Sadzeniaki będą na głębokości 10-15 cm i wtedy silny sadzeniak, pędy jakoś się przebiją, średni wyjdzie dużo później, słaby wcale.
Równe wschody, wyrównane krzaczki ciężko uzyskać przy bardzo wczesnych i wczesnych nasadzeniach. Ziemniaki najlepiej czują się kiedy sadzeniaki wysadzane są do gleby o temp 8 stopni na głębokości sadzenia, wtedy można liczyć na równe wschody plus spełnione warunki jw.

Obsypywać ziemniaki czyli formować redliny powinno się do początku kwitnienia. Gdzieś w tym czasie ziemniaki łączą się w międzyrzędziach. Z dwóch powodów nie obsypuje się po tym czasie. Fizycznie się nie da bo pędy się łamią i system korzeniowy jest już tak silnie rozwinięty, że na boki wypuszcza korzenie włosowate w poszukiwaniu wody i składników odżywczych. Nie ma po co ich uszkadzać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rolnictwo i ogrodnictwo”