Topinambur

Własne uprawy
Saracen
Posty: 203
Rejestracja: ndz 29 sty 2023, 15:45
Kontakt:

wt 04 lut 2025, 19:50

Oo no to pięknie. Odporna ta roślinka. Trochę tych środków wymieniłeś tylko że nie chce już więcej chemi lać w ziemię. Raczej sobie odpusze to sadzenie. Gdyby gdzieś rosło blisko to najłatwiej by było tam świnie zawieźć. Nie ma wtedy ryzyka ekspansji na własnej ziemi.
SŁAWEK
Posty: 408
Rejestracja: czw 06 gru 2018, 20:53
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

śr 05 lut 2025, 08:14

Spokojnie, nie jest tak agresywnie ekspansyjny żeby go się bać. To nie nawłoć która rozmnaża się z nasion. Albo malina która potrafi do sąsiada "przejść". Jego ekspansja bardziej polega na trudności ze zniszczeniem. Bez chemii też się da. Metoda mechaniczna wymaga więcej czasu i energii. Przed ogólną chemizacją rolnictwa, całe wieki chwasty zwalczane były mechanicznie. Metoda mechaniczna polega na zmęczeniu przeciwnika. Bulwa (kłącze) posiada pewien potencjał, zmagazynowaną energię. Po wypuszczeniu kilka razy pędów, zasoby się skończą i temat się kończy.
Saracen
Posty: 203
Rejestracja: ndz 29 sty 2023, 15:45
Kontakt:

śr 05 lut 2025, 11:36

To w sumie na dobrą sprawę z ekspansją mogłaby sobie dobrze poradzić właśnie świnia która kilkakrotnie by go wyryła wyjadła większość bulw i roślina by na tyle osłabła żeby nie rosła
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rolnictwo i ogrodnictwo”