Permakultura: o co chodzi?
: pn 08 kwie 2019, 14:52
"Permakultura – gałąź projektowania ekologicznego, inżynierii ekologicznej i projektowania środowiska, tworząca zrównoważoną architekturę siedzib ludzkich i samoregulujące się systemy rolnicze na wzór ekosystemów naturalnych."
Tyle z definicji. W bardziej ludzkie słowa ubierając: technika sadzenia roślin wspierających się nawzajem (wiem że spłycam ale ma to być czytelne dla każdego kto o tym nic nie słyszał). Równowaga w przyrodzie pozostawionej samej sobie, zachodzi sama, a zatem i w ogrodzie możemy osiągnąć podobne zjawisko, dobierając do siebie poszczególne rośliny oraz inne czynniki (domki i poidełka dla owadów na przykład). Tym samym nie musimy inwestować w chemię na ślimaki, gryzonie, przędziorka czy inne zagrożenia naszych mini upraw. Wystarczy (prawie) sama wiedza.
Postawiłem już w tej dziedzinie swoje pierwsze kroki i efekty podobają mi się niezmiernie. Mały ogródek, ogród czy nawet działeczka jest w stanie funkcjonować dzięki tym metodom. Natomiast raczej nie wyżywimy tym całej planety, to trzeba zaznaczyć. Nie wchodząc jednak w rozważania na skalę rolniczą, założenia permakultury sprawdzają się w praktyce i nawet nieco zaniedbany ogródek daje całkiem fajny plon (sprawdzałem w ubiegłym roku).
Podrzucam filmik z interesującym wykładem w tym temacie. Spora porcja wiedzy!
Tyle z definicji. W bardziej ludzkie słowa ubierając: technika sadzenia roślin wspierających się nawzajem (wiem że spłycam ale ma to być czytelne dla każdego kto o tym nic nie słyszał). Równowaga w przyrodzie pozostawionej samej sobie, zachodzi sama, a zatem i w ogrodzie możemy osiągnąć podobne zjawisko, dobierając do siebie poszczególne rośliny oraz inne czynniki (domki i poidełka dla owadów na przykład). Tym samym nie musimy inwestować w chemię na ślimaki, gryzonie, przędziorka czy inne zagrożenia naszych mini upraw. Wystarczy (prawie) sama wiedza.
Postawiłem już w tej dziedzinie swoje pierwsze kroki i efekty podobają mi się niezmiernie. Mały ogródek, ogród czy nawet działeczka jest w stanie funkcjonować dzięki tym metodom. Natomiast raczej nie wyżywimy tym całej planety, to trzeba zaznaczyć. Nie wchodząc jednak w rozważania na skalę rolniczą, założenia permakultury sprawdzają się w praktyce i nawet nieco zaniedbany ogródek daje całkiem fajny plon (sprawdzałem w ubiegłym roku).
Podrzucam filmik z interesującym wykładem w tym temacie. Spora porcja wiedzy!