Co hodować

Żywy inwentarz
Szebora
Posty: 137
Rejestracja: śr 12 lip 2023, 12:31
Kontakt:

ndz 17 mar 2024, 19:43

Osobiście
Kury są wszystkożerne.. Najbardziej zabijają się o cebulkę z patelni z resztek obiadowych..
Swinie tak samo.. Do dziś pamiętam jak zeżarły mi rękawiczki..

Z tym że..
Wygrywają gęsi.. Nie dość że wszystkożerne, to i żarcie dla nich przez większą część roku dostępne od ręki pod nogami.
Odpady z ogrodu warzywnego, resztki z obiadów.. Rzęsa ze stawów.. Trawa..

Tylko syf niemiłosierny robią w koło siebie..

Plusy?
Mięso.. Smalec gęsi.. Pierze.. No i alarm antywłamaniowy (są lepsze niż pies)

Minusy:
-syf
-trudniej je zabić niż kurę.. Nie pomaga skarpeta na łbie.. Mocniej się wiążą z człowiekiem i do końca "patrzą w oczy", płaczą, leżąc na pniaku..
BoldFold
Posty: 1435
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 17 mar 2024, 20:42

Gęsi nie są wszystkożerne, gęsi są trawożerne, kury za to są wszystkożerne i syf to kury robią, gęsi mogą po rabatkach chodzić i nic nie popsują, chyba że zjedzą, zresztą podobnie kaczki, kury sa jak małpy czego nie zjedzą to zniszczą, rozgrzebią i rozpieprzą. Rzęsę to kaczki namiętnie wcinają, podobnie lubią ślimaki, obojętne czy w skorupkach czy bez. Inna sprawa to to ile dziobów i łap drepta po m2, jak już wcześniej pisałem jak na placu o pow 10 arów lata 200 kur to tam nie ma prawa być nic poza kurami, piórami i gołą ziemią pokrytą skorupą gówna i jak to deszcz zleje to kara boska jest. Jak 20 parę kur ma do dyspozycji 20 arów to zielonego i pedraków-białka nie braknie i w zasadzie poza ziarnem i śrutą z otrębami i czasem ziemniakiem z marchewką i burakiem, no ew jeszcze owies i groch i niczego więcej nie potrzebują w tym na pewno "ludzkiego jedzenia" ani chleba, ani smalcu, ani cebulki.
Kaczki i gęsi to jest drób że tak się wyraże statyczny, naje się i odpoczywa na wodzie, lub koło. Kura, perliczka, indyk to drób dynamiczny musi mieć zajęcie bo inaczej (wracając do małpy) będzie mieć "małpie pomysły) albo wyfrunie, albo dziury poszuka, albo jajko skonsumuje, albo wykombinuje nowe miejsce na gniazdo, itp. Ma zajęcie, bo ciągle coś nowego uwagę przyciąga, to nie psoci.

Perliczki nadają się do pilnowania lepiej od gęsi, tylko sąsiedzi mogą zgłaszać pomysły w typie szybszej konsumpcji :lol: Bo nie tylko czujne są niesamowicie, ale i hałaśliwe nad wyraz.

Problem z obróbką kaczki/gęsi vs kura to jak 1 do 3 szczególnie przy piórach, trzeba mieć i wiedzę kiedy utłuc i wprawę w skubaniu. Kurę można w dowolnym czasie utłuc i po 30 minutach jest w garnku, bądź zamrażarce.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Szebora
Posty: 137
Rejestracja: śr 12 lip 2023, 12:31
Kontakt:

pn 18 mar 2024, 05:54

BoldFold pisze:
ndz 17 mar 2024, 20:42
Gęsi nie są wszystkożerne
Powiedz to mojemu łańcuszkowi ;-)

Syfiary.. Okres pieprzenia, i to to lata wszędzie..
BoldFold
Posty: 1435
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pn 18 mar 2024, 09:48

Gęsi u mnie odkręciły wieszak na rurowy na jedzonko we zimie, widać ewidentnie im się nudziło, a haczyk od dzwiczek wejściowych (klapki) na zewnątrz przeniosłem. Ale to nie ma nic wspólnego z upodobaniami kulinarnymi, a raczej nuuudddzzęęę sięęę :roll: Zaś drób, każdy drób, potrzebuje do żołądka mięśniowego kamyków, najlepszy jest drobny żwir, nie piasek, o tym też trzeba pamiętać, inaczej będą połykać różne ciekawe rzeczy. Na marginesie, jak u jakiegoś "pacjenta" zobaczycie wystający z kloaki sznurek, plastik, woreczek, itp, nie wyciągamy tego z delikwenta, on to sam wydali, próby wyjęcia siłowego mogą skończyć się śmiercią. Szczególnie gęsi w tym są dobre... Kaczki zaś mają w dziobie pompę ssąco-tłoczącą więc u nich nie sprawdzają się wszelkiego rodzaju poidełka, bo one przodem dzioba wciągają wodę, a bokami z tyłu dzioba ją wylewają odfiltrowując jednocześnie zawartość np rzęsę wodną. Więc jak są zamknięte to momentalnie wodę wyleją na zewnątrz pojemnika... Kiedyś jak byłem (jeszcze) młody, to pojemnik pojechałem reklamować, że dziurawy :oops:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Saracen
Posty: 148
Rejestracja: ndz 29 sty 2023, 15:45
Kontakt:

wt 19 mar 2024, 19:36

U mnie wszystkie kury musiałem zabić bo białaczka zapanowała. W obecnej chwili inkubator już działa, w okresie świątecznym będą się kluć. Planuje teraz hodować tylko zielononóżki. Stary kurnik cały zdemontowany i buduje nowy, bez szczelin, nie potrzebnych belek od środka, gołe 4 ściany i podłoga PCV.
Zastanawiam się nad ponowną hodowla kilku gęsi. Zwolniło mi się pastwisko po baranach więc miały by sporo trawy do żarcia. Tylko powiedzcie mi proszę czy gęsi lubią koniczyne? Bo barany koniczyny nie jadły i prawie całe pastwisko zostało zdominowane przez koniczyne. Druga opcja to mieszance indyków. Nie chodzi o indyki mięsne tylko takie bardziej dzikie. Rosną dużo mniejsze ale za to są znacznie odporniejsze na choroby i warunki atmosferyczne. Co jest dla mnie ważne bo chciałbym je trzymać cały czas na pastwisku.
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 514
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

śr 20 mar 2024, 20:22

Odnośnie gęsi: za dzieciaka chowany na wsi więc inwentarza było co niemiara. I trafiły się takie gęsi co dzioby miały jak narzędzia - wszystkiego musiały dziobami spróbować...
Przyjechał kiedyś do ojca znajomy rowerem. Postawił rower pod domem i poszedł pogadać. Gęsi zobaczyły nowość więc poszły obejrzeć... Znajomy pogadał z ojcem, chwycił za rower - spojrzał na mnie z politowaniem i poszedł prowadząc rower...
Później się poskarżył ojcu że spuściłem mu powietrze w rowerze... I jeszcze wentylki wyrzuciłem...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
BoldFold
Posty: 1435
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

czw 21 mar 2024, 09:11

Słyszałem o indykach "mieszańcach międzyrodowych" ale nie o "dzikich" 7 kwietnia będę na giełdzie ptaków w Pszczynie to się przyjrzę. Indyki są zróżnicowane co do wielkości więc to jest wybór odpowiedniej rasy, chyba też paszy odpowiedniej do ich żywienia, bo one są bardziej wymagające od kur. Ale chcę zwrócić uwagę na kury; są kury dużych ras które osiągają powyżej 5kg, ew 15 brojlerów, lub kogutków i masz sprawę mięsa załatwioną-w krótkim czasie. Ja nie mam zbyt wiele czasu, dlatego stosuję proste, mało czasochłonne rozwiązania Gęsi lubią łąki nadwodne, raczej nie koniczynę, koniczyna to chyba tylko króliki no i kozy, ale koza wszystko zeżre... Koniczynę możesz wybić i im szybciej reagujesz tym mniej kosztów i ingerencji, kierunkowym herbicydem, jest to faktycznie uciążliwy chwast, z tym że sprawdź dokładnie, bo on i babkę i mlecze i nie wiem co jeszcze wybije, a babkę to kury jedzą namiętnie...
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
cyklop
Posty: 40
Rejestracja: śr 27 wrz 2023, 20:48
Kontakt:

czw 21 mar 2024, 12:30

Na giełdzie kup sobie kury Kochiny , Piękne duże ptaki dochodzące do wagi 5 kilogramów - koguty . Jedyna wada to że nie można ich trzymać z zwykłymi kurami . Dominują w grupie i koguty chcą pokrywać inne kurki . Ja w poprzednim sezonie hodowałem indyki kanadyjskie białogłowe . .Rasa spokojna , średniej wielkości i mięso jędrne oraz smaczne. ;)
BoldFold
Posty: 1435
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

czw 21 mar 2024, 13:22

O widzisz, dzięki, przyjrzę się. Nie wiem jak cięzkie Kochiny rosną, widziałem Jersey Gianty są nie tylko duże, ale i bardzo piękne kury... Prawie jak indyk :lol:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Saracen
Posty: 148
Rejestracja: ndz 29 sty 2023, 15:45
Kontakt:

pt 22 mar 2024, 11:26

Mówiąc o indykach dzikich miałem na myśli właśnie takie mieszańce.
Co do kur rasy dużej, u wujka kogut tej rasy zamęczył sporo kur gdy je chciał zapładniać i po prostu je miażdżył swą masą.
Zasmuciłes mnie informacja że gęsi nie przepadają za koniczyną. Może spróbuję z tymi indykami na pastwisku.
Używanie herbicydów nie wchodzi w grę, nie chce stosować żadnej takiej chemi przy czymś co później będę jadł.
Próbuje metody "bale grazing", zobaczymy czy to ograniczy rozrost koniczyny i poprawi jakość pastwiska.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hodowla”