Zawsze chociaż na te 15 minut..
Ale był rok że i to nic nie dało.. Poooszły wszystkie syropy.
Do dziś nie wiem co się stało wtedy. Tak samo robione jak co roku..
Możliwość zepsucia się syropu
-
- Posty: 5
- Rejestracja: wt 26 lis 2024, 11:08
- Kontakt:
Jako praktyk mogę napisać, że przechowuję syropy w chłodnej piwnicy i jeszcze żaden mi się nie zepsuł. Najstarsze mają 6 lat, już się scukrzyły, ale do słodzenia napojów, smarowania chleba lub nawet jedzenia łyżeczką wciąż się nadają. Używam również do nalewek, wcześniej rozpuszczając w gorącej wodzie.
-
- Posty: 2539
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Po pierwsze witam na forum!
Mam dość podobne doświadczenia, cukier przecież jest środkiem konserwującym. Hamuje rozwój niektórych mikroorganizmów.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: ndz 17 lis 2024, 07:30
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Dziękuję wszystkim za tak szeroki odzew! Dzisiaj będę zlewać swój nastaw syropu, dla pewności podgotuję słoiczki przez te 10-15 minut, a pozostałe pędy oczywiście zaleję alkoholem. Zawsze będzie produkt na wymianę, albo do użycia kropelkowego jak propolis.
Osobiście nie piję, ale nie uważam się za lepszego od tych co piją żeby nie było. Sam piłem i po prostu na pewnym etapie podjąłem decyzję o pozostaniu w trzeźwości nie mam jednak nic przeciwko pijącym o ile zachowują się jak należy. Nawet mam za sobą kilka imprez na trzeźwo i powiem szczerze, że wszystko zależy od towarzystwa. Natomiast wracając do naleweczki to produkt końcowy zabiorę na zlot i chętnie się podzielę. 


-
- Posty: 1911
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Nie gotuj tego,
popsujesz cały efekt... Odpowiednia ilość cukru w syropie nie ma prawa się zepsuć.

Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
-
- Posty: 23
- Rejestracja: ndz 17 lis 2024, 07:30
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Z gotowaniem to jest zawsze taka historia, że niektóre substancje są termolabilne jak dla przykładu witamina c w niektórych przetworach. Pędy sosny zawierają jednak także szereg substancji dosyć stabilnych w wyższej temperaturze więc przygotowując taki syrop decydujemy się na utratę lwiej części witaminy c. Co innego olejki eteryczne, terpeny itd. Dla użytkowania nie ma u mnie więc to wielkiego znaczenia.