Dania Biwakowe, czy Kempingowe

Pasteryzacja, tyndalizacja, wekowanie, suszenie i co tam jeszcze
ODPOWIEDZ
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

śr 25 wrz 2024, 21:39

Wariacja przepisu na boczek z fasolką wg mojego Bolda doświadczenia
aby był uniwersalnym daniem prostym do przygotowania, na kempingu, czy też biwaku, jednocześnie smacznym, pożywnym i sycącym. Do zjedzenia na śniadanie, obiad, czy kolację, smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno. Aby wzbogacić smak samej fasoli z boczkiem można dodać (tak jak to zrobiłem na zlocie, świeżo zrobionego sosu z pomidorów) No to startujemy ze składnikami, zdecydowanie więcej zachodu jest z sosem pomidorowym, ale sos pomidorowy daje efekt, no i witaminy, tu koniecznie;
dobrej jakości pomidory, najlepiej ze znanego źródła +- 4szt na osobę średniej wielkości, standardowy gatunek
cebula
czosnek
oliwa
odrobina masła
sól


Jeżeli jest możliwość, parzymy i ściągamy skórkę, jak nie to też będzie smakować… pomidory kroimy w kostkę, solimy i na patelnię na rozgrzany olej z masłem. Gdy pomidory się rozpadną i wyrobimy jednolitą pulpę dodajemy ½ cebuli na osobę, +-1-2 ząbki czosnku na osobę. Nie doprowadzamy do dużego odparowania wody, bo fasolka każdą wilgoć wchłonie, więc dość szybko to wszystko idzie. Przekładamy na miskę, ja mam zwykle jedną patelnię…

Szykujemy fasolkę, 1-2 puszki (na zlocie były 3 puszki i było tego sporo na patelni, jak pamiętacie) Więc puszka, najwyżej 1,5 puszki na 2 osoby.
Jak robię dla siebie to robię z 1puszki na 2 posiłki, ale to subiektywne może być.

fasolkę należy odsączyć i wypłukać
boczek, najlepiej wędzony, na zlocie zrobiłem z parzonego ok 80 g na puszkę
olej
papryka koniecznie wędzona
majeranek
bazylia

Na patelnię trochę oleju i po rozgrzaniu wrzucamy pokrojony w paski boczek, niedługo podsmażamy, dodajemy fasolkę, do tego papryka wędzona-ona robi smak, +bazylia i majeranek. Rozgniatamy fasolkę widelcem na patelni, to szybko idzie po rozgnieceniu i podgrzaniu fasolki dodajemy sos pomidorowy i dokładnie mieszamy, ew można w tym momencie jeszcze doprawić. Gotowe, smacznego.

Jak wspominałem jest to rozwinięcie jeszcze prostszego dania; słoniny i fasolki.
Czyli na patelnię olej, po rozgrzaniu pokrojona w paski słonina, po chwili dodajemy odsączoną fasolkę i doprawiamy wędzoną papryką, można majeranku i bazylii. Smacznego :)

Gotowanie na świeżym powietrzu najlepiej wychodzi na patelni żeliwnej (była na zlocie) lub tzw piekarniku holenderskim, który to jest najbardziej uniwersalnym naczyniem na biwak, czy kemping. Zwykły, żeliwny, nie emaliowany, jest post o tym.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1561
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

sob 05 paź 2024, 11:38

Cześć

Dziś przetestowane w warunkach co prawda domowych , ale jedzonko bardzo dobre i niezbyt skomplikowane do przygotowania.

Teraz czas na przyrządzenie tego w terenie ;)

~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Tomn126
Posty: 121
Rejestracja: ndz 17 gru 2023, 14:08
Kontakt:

sob 05 paź 2024, 16:11

Ja też w najbliższym czasię przetestuje. Na zlocie smakowało bardzo :)
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

ndz 06 paź 2024, 10:49

Jak patrzę na zdjęcie to mam wrażenie (może się mylę) że fasola jest trochę za mało rozgnieciona? Nie można jej miksować, ale trzeba wytrwale rozgnieść widelcem, dlatego by przyprawy dokładnie się wymieszały z fasolką...

Post jest założony właśnie po to by mieć kilka potraw na biwak lub kemping, które można jednogarnkowo/jednopatelniowo zrobić. Mają być nieskomplikowane w zrobieniu, pożywne, smaczne i to smaczne rano, w południe, czy wieczorem na ciepło, czy też na zimno, z dodatkami czy bez...

Kolejny z przepisów to klasyczna szakszuka jaką robi cały basen morza Śródziemnomorskiego. Sos pomidorowy szykujemy taki sam jak powyżej w przepisie, jednak do jajek musimy go dużo bardziej odparować, jajka nie wchłoną wilgoci tak jak fasolka.

Pomidory, najlepiej ze znanego źródła +- 4szt na osobę średniej wielkości, standardowy gatunek
cebula
czosnek
oliwa
odrobina masła
sól
i tu dochodzi kmin rzymski


Jeżeli jest możliwość, parzymy i ściągamy skórkę, jak nie to też będzie smakować… pomidory kroimy w kostkę, solimy, wylewamy z nich nadmiar wody i na patelnię na rozgrzany olej z masłem. Gdy pomidory się rozpadną i wyrobimy jednolitą pulpę dodajemy ½ cebuli na osobę, +-1-2 ząbki czosnku na osobę i doprawiamy kminem rzymskim. Doprowadzamy do dużego odparowania wody, i dodajemy jajka-osolone i przygotowane tak jak na omlet, 3-4 jajka na osobę, ładnie wszystko trzeba wymieszać, aż się zetnie tak jak kto lubi, smacznego :)

Muszę dodać, że tu pole do popisu jest spore; bo można podkład pomidorowy zdjąć i zrobić jajka sadzone, to raz, można dodać rozcięte parówki rozszerzyć je i do nich wbić jajka, itd, potem dodajemy sos pomidorowy, że o szczypiorku nie wspomnę, zależy co jest pod ręką...

Szakszukę na zeszłym zlocie robiłem... No ok, to teraz post o jajecznicy góralskiej zrobimy, też świetnie wpisuje się w temat.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

śr 09 paź 2024, 12:52

Zanim dodamy przepis na jajecznice po góralsku przepis na pieczone jabłka bo zapomniałem o nim :oops: A jest na czasie i świetnie nadaje się na biwak/kemping/czy do lasu i smakuje szczególnie dzieciom...

Jabłka jakie by nie były
płatki owsiane
masło
cynamon

Ścinamy jabłko od ogonka-robimy pokrywkę i wydrążamy łyżką trochę środka wraz z gniazdem nasiennym i dodajemy zmieszane z masłem i cynamonem płatki i nakrywamy odciętą wcześniej pokrywką. Zawijamy w folię i na 20 min? w folię. Czas przy pieczeniu na otwartym ogniu będzie się zmieniać, ale to wiemy. Jeżeli w garnku żeliwnym lub w/w piekarniku holenderskim to trochę dłużej i wtedy też nie trzeba przykrywać góry jabłka. Pycha... smacznych jabłek życzę.

Można oczywiście piec same jabłka, ale ten przepis jest wyśmienity i pozwala błysnąć pysznym deserem nie tylko na biwaku, ale też na grillu domowym.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pt 11 paź 2024, 10:39

Zapomniałem dodać, że do tych pieczonych jabłek mozna stosować różne nadzienia;
w Gruzji jak zawsze będą to miód i orzechy włoskie
spotkałem się też z nadzieniem z masła orzechowego i pokruszonymi ciastkami-tu chyba USA się kłaniają
no i jeszcze z wypełnieniem z kaszy, (kaszę to chyba trza ugotować?) tych nie próbowałem nigdy :?:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1911
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

czw 01 maja 2025, 09:16

Jajecznica typu Menemen, to danie robione również w basenie M. Śródziemnego, ze szczególnym uwzględnieniem krajów muzułmańskich/arabskich. Górale powiedzą, że to jajecznica po góralsku, no tak ale... są spore różnice. Niemniej jest to kolejne danie które świetnie nadaje się na obóz, czy kemping. Ma przewagę nad szakszuką, że oczywiście można ją robić na świeżych pomidorach, ale wychodzi równie dobrze jeśli nie lepiej na własnoręcznie robionym keczupie pomidorowym, co czyni ją szybszą w przygotowaniu i możliwą do zrobienia przez cały rok. Przy czym smakuje wyśmienicie zarówno w domu jak i w podróży.

Ja mam własne składniki w tym ser wędzony, w oryginale jest podany ser typu "bałkańskiego" i/lub turecki. To nic innego jak oscypek, ser owczy-zanikający w przyrodzie jak jednorożce. Więc ser z mleka krowiego wędzony i starty da radę.

Przepis na chopa

1/3 jajka, rozbełtane jak na omlet, soli jak oscypek słony nie trzeba dodawać, lub wg smaku jak ktoś potrzebuje dosolić
2/50 g startego sera wędzonego/oscypka
3/4-6 łyżek soku pomidorowego razem z keczupem z własnych pomidorów. Jeśli sam keczup to dodajemy odrobinę wody by konsystencja była płynna
4/olej+odrobina octu jabłkowego+łyżka masła
5/ew ząbek czosnku jak ktoś lubi

Podgrzewamy na patelni ( tu dygresja, wykonanie determinuje jakość) pozycję 4, po roztopieniu i rozgrzaniu poz 3 i 5 i znów po delikatnym odparowaniu 1-2 minut wsypujemy poz 6 i 2-rozprowadzając równomiernie po całej patelni płatki sera-nie mieszamy bo się sklei i po 2-4 min, wlewamy poz 1-jajka, dalej nie mieszamy, ma się ściąć jak omlet, dlatego nieco większa patelnia.

Smacznego
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przetwarzanie”